Polecany artykuł:
Gdy dziecko płacze, u będącego obok opiekuna często włącza się potrzeba przerwania tego płaczu, zwłaszcza, że wielu dorosłych sądzi, że kiedy płacz ustaje, znika jego przyczyna.
Nie musi tak być i nie jest, zwłaszcza wtedy, gdy zamiast pozwolić wybrzmieć emocjom dziecka będziemy skupiać się głównie na tym, by je wyciszyć.
To, jak reagujemy na dziecięcy płacz wiele mówi o naszej akceptacji względem dziecka i tego, co czuje.
Nie mów odruchowo: „nie płacz”
To dość naturalna reakcja otoczenia na słyszany płacz. Nawet dorosłych potrafimy pocieszać słowami „nie płacz”, nierzadko dodając także słynne „nic się nie stało”.
Warto uświadomić sobie ważną rzecz. Kilkuletnie dziecko gdy płacze, nie usłyszy dobrych rad dawanych przez rodzica, w momencie płaczu skupia się wyłącznie na przeżywanych uczuciach. Jeśli wiesz, z jakiego powodu płacze, pozwól mu to robić, a gdy trochę się uspokoi, zajmiecie się tym, jak powrócić rozwiązać daną kwestię, o ile jest to problem, który posiada rozwiązanie. Gdy nie wiesz, dlaczego dziecko płacze, również pozwól mu na płacz, a dopiero gdy poczuje ulgę spytaj, co czuje, co się stało.
Twoja reakcja na płacz dziecka ma duże znaczenie w budowaniu jego bezpiecznego stylu przywiązania. Pozwalanie na płacz nie oznacza, że powinnaś udawać, że go nie słyszysz, ignorować, czy oznajmiać, że wychodzisz do drugiego pokoju i porozmawiacie, jak wreszcie się uspokoi.
Płacz jest zwykle wyrazem potrzeby bliskości, dlatego tym bardziej warto być obok. Nie jest nigdy sposobem manipulacji, robienia na złość, wymuszaniem.
3 zdania, które możesz powiedzieć zamiast „nie płacz”
Choć może zdarzyć się, że zadziałasz odruchowo, warto poznać trzy zdania, które podziałają na dziecko zdecydowanie lepiej.
Płacz to dla dziecka sposób komunikacji – może oznaczać zmęczenie, frustrację, smutek lub po prostu potrzebę bliskości. Naszym zadaniem nie jest powstrzymanie łez, ale towarzyszenie dziecku w przeżywaniu emocji i dawanie mu wsparcia
- tłumaczy Marlena Chlabicz, która na Instagramie prowadzi profil @zlobkowa ciotka.
Swoim obserwatorom podsuwa 3 zdania, które można wypowiedzieć, kiedy dziecko płacze:
- Jestem tu z tobą
- Czy chcesz się przytulić?
- To jest dla ciebie trudne.
Małe dzieci nie potrafią same regulować emocji, dlatego obecność opiekuna pomaga im się wyciszyć. Bycie obok to także znak, że dziecko w trudnych chwilach nie jest samo. To buduje jego zaufanie do rodzica. Akceptacja emocji to komunikat, że dziecko może czuć się bezpiecznie, a jego emocje nie są problemem.
Gdy pytamy dziecko czy chce się przytulić oferujemy mu realne wsparcie. Nie narzucając tej formy kontaktu fizycznego jednocześnie uczymy je, że ma prawo powiedzieć „nie”.
Akceptowanie uczuć dziecka uczy je tego, że maluch ma przestrzeń do przeżywania emocji. Z czasem, nazywając to, co się dzieje dziecko samo nauczy się opisywać stan, w jakim się znajduje. Np. coś jest dla niego frustrujące czy trudne.
