Niki Coffman i jej mąż Andrew adoptowali Archera wkrótce po jego urodzeniu. Chłopiec o wyjątkowej urodzie, natychmiast podbił serca świeżo upieczonych rodziców. Para, która od lat bezskutecznie starała się o dziecko pokochała chłopca oraz zaprzyjaźniła się z jego biologiczna mamą, która z powodu trudnej sytuacji zdecydowała się oddać dziecko do adopcji.
5-letni Archer zdaje sobie sprawę z tego, że jest adoptowany, wie też, że jego wygląd jest niecodzienny. Chłopiec jest czarnoskóry, ale ma naturalnie rude włosy. Nietypowa uroda była źródłem tej niezwykłej historii.
Adopcja zobowiązuje -"To podwójna odpowiedzialność"
Archer Coffman, jak każde dziecko, uwielbia spacerować wśród półek z zabawkami. Często pytał mamę, dlaczego nie ma wśród nich figurek, które wyglądałyby tak, jak on. Chociaż rodzice próbowali znaleźć zabawkę przypominającą wyglądem synka, nigdy im się to nie udało.
Niki, przybrana mama Archera, czuła się podwójnie odpowiedzialna za szczęście swojego dziecka. „Kiedy ktoś poświęca się, aby spełnić swoje marzenia (o dziecku), robi wszystko, aby potem temu sprostać. Kiedy jesteś białym rodzicem dziecka o innej rasie, twoja odpowiedzialność za dziecko jest podwójna" - mówiła Niki w wywiadzie dla Today.com.
Dlatego Niki spędziła wiele czasu na poszukiwaniu zabawek, książek i ozdób choinkowych, które przypominałyby jej dziecko. Także figurki, wyglądającej jak jej synek, której posiadanie było największym marzeniem chłopca.
Czytaj również: Myśleli, że adoptują 7-latkę, ale prawda ich zszokowała. Miała próbować ich zabić, sprawa jest w sądzie
Wyjątkowe bliźnięta skończyły już 4 lata. Jednego z nich nazywają "złotym chłopcem"
List do producenta Little People
Kobieta postanowiła pisać do firm, produkujących zabawki, z pytaniem, czy nie mają zabawek przypominających z wyglądu Archera. Także do marki Fisher-Price, która stworzyła serię figurek Little People, które są miniaturowymi wizerunkami dzieci o różnych odcieniach skóry, włosów i wyglądzie fizycznym. Podziękowała projektantom za pomysł stworzenia zabawek świadczących o różnorodności ludzi.
„Jeśli kiedykolwiek zdecydujecie się zaprojektować Małego Człowieka o brązowej skórze i rudych włosach, dajcie nam znać” - napisała Niki do firmy, dołączając do maila zdjęcie swojego chłopca.
Czytaj: Ma rude włosy i rozszczep wargi. Jej sesja zdjęciowa zachwyciła tysiące internautów
Paczka z niespodzianką
Jakie było zdziwienie rodziny, gdy w skrzynce znaleźli list od Gary'ego Webera, wiceprezesa Fisher-Price ds. projektowania. „Opowiedzieliśmy twoją historię wszystkim, którzy pracują nad figurkami Little People, a powiedzieć, że to zrobiło nam dzień, to jakby nic nie powiedzieć. Ty i Archer zainspirowaliście nas! Wiemy, że kiedy dzieci bawią się figurkami Little People, odgrywają scenariusze, które widzą w otaczającym ich świecie, a poczucie, że są częścią tego świata, ma dla nich kluczowe znaczenie” - cytuje słowa prezesa portal Today.com.
Pod koniec maja tego roku Coffmanowie otrzymali paczkę, a w niej list od zespołu Little People z podpisami wszystkich pracowników, zaangażowanych w produkcję figurek oraz pudełka z małymi figurkami Archera dla niego i jego kolegów z przedszkola. Lalki ubrane były identycznie jak chłopak na zdjęciu wysłanym przez jego mamę. Czarnoskóra figurka miała wspaniałe rude, kręcone włosy.
Niki napisała na Facebooku: „Nic nie mogło mnie przygotować na to, co nadeszło dziś rano”. Po otwarciu przesyłki, chłopiec wyrwał mamie pudełko z rąk, odwrócił się i krzyknął: „To ja! To ja!”. „Pokazał ją wszystkim. Nie odłożył jej przez cały dzień” - dodaje Niki w swoim poście.
Rodzice Archera są wdzięczni za wysiłek, jaki włożyli pracownicy Fisher Price w stworzenie figurki Archera. Tłumaczą, że często wyobrażają sobie tłum ludzi pochylających się nad zdjęciem ich chłopca i zastanawiających się nad swoim projektem. Cieszą się, że synek ma zabawki i książki, które wyglądają jak on i pokazują mu, że czarna skóra nie jest gorsza.