Spis treści
- Czytaj także: >> Kosmos dla dzieci: jak opowiadać dziecku o Wszechświecie? >>
- Teleskop dla dziecka: rodzaje teleskopów
- Teleskop dla dziecka: Nie daj się omamić magii liczb
- Czytaj także: >> Jak zachęcić dziecko do nauki przyrody? Pięć sprawdzonych sposobów >>
- Teleskop dla dziecka: Na co jeszcze zwrócić uwagę?
- Teleskop dla dziecka: A może jednak lornetka?
- Czytaj także: >> Jak zachęcić dziecko do poznawania historii? [5 pomysłów] >>
- Teleskop dla dziecka: Co wybrać?
Kratery uderzeniowe na Księżycu, pierścienie Saturna, atmosfera i księżyce Jowisza, fazy Wenus – to tylko nieliczne możliwości obserwacyjne, jakie daje teleskop.
Zakup teleskopu dla dziecka wymaga gruntownego przemyślenia. Prawda jest brutalna: tak zwane „teleskopy dla dzieci” za kilkadziesiąt złotych są nimi tylko z nazwy. Opinie użytkowników o urządzeniach do 500–600 zł nie będą niestety zbyt pochlebne. Teleskop w przedziale 400-600 zł zapewni jednak pewną namiastkę instrumentu astronomicznego.
Czytaj także: >> Kosmos dla dzieci: jak opowiadać dziecku o Wszechświecie? >>
Teleskop dla dziecka: rodzaje teleskopów
Nie wchodząc intensywnie w szczegóły techniczne, trzeba krótko napisać o rodzajach teleskopów dla dzieci. Najpopularniejsze z nich to refraktory i reflektory.
Refraktory bardziej znane są jako lunety. To one najlepiej sprawdzają się w mieście, gdzie obserwacja jest ograniczona ze względu na zanieczyszczenie świetlne. Dlaczego? Bo „ściągają” więcej światła niż teleskopy lustrzane. Zapewniają też wysoki kontrast, dlatego obserwacja planet czy Księżyca da nam sporą satysfakcję. Gorzej wypadną przez takie urządzenie galaktyki i mgławice. Refraktory składają się w uproszczeniu z obiektywu i okularu.
Drugi rodzaj to reflektory, czyli teleskopy lustrzane. Zbudowane są z kilku luster. Światło odbija się podczas obserwacji od lustra. Będą one najczęściej tańsze niż refraktory, co należy uznać za zaletę. Z kolei wadą będzie fakt, że teleskop lustrzany odbija mniej światła i zapewnia niższy kontrast. Minusem jest też podatność na zabrudzenia i osiadanie kurzu. Teleskop Newtona, bardzo popularny w sklepach dla astroamatorów, jest również reflektorem.
Teleskop dla dziecka: Nie daj się omamić magii liczb
Gdy zobaczymy na pudełku lub w opisie informację, że teleskop gwarantuje powiększenie kilkusetkrotne powinna zapalić nam się w głowie czerwona lampka. Podobnie, jak liczba pikseli w aparacie cyfrowym nie gwarantuje wspanialej jakości, tak powiększenie nie daje pewności, że zobaczymy więcej. Zasada jest prosta: powiększenie nie powinno być większe niż średnica obiektywu lub lustra teleskopu w milimetrach. Przykład: urządzenie o średnicy obiektywy wynoszącej 130 milimetrów będzie miało użyteczne powiększenie na poziomie 260 razy. Gdy zatem podczas zakupów zobaczycie, że producent deklaruje powiększenie rzędu 700, 800 razy możecie darować sobie zakup.
Czytaj także: >> Jak zachęcić dziecko do nauki przyrody? Pięć sprawdzonych sposobów >>
Teleskop dla dziecka: Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Oprócz powiększenia odpowiedniego do średnicy lustra lub obiektywu należy zwrócić uwagę na inne cechy. Jeżeli nasze dzieci będą prowadzić obserwację tylko z domu, teleskop nie musi być przenośny. Gdy mieszkanie w mieście zmusi nas do wyjazdów w ciemniejsze podmiejskie rejony warto zadbać o to, by sprzęt można było łatwo przenosić. Istotny jest również statyw, na którym zamontowano teleskop. Powinien być sztywny i pewnie utrzymywać urządzenie. Drgania lub podatność na podmuchy wiatru skutecznie dadzą się we znaki podczas obserwacji.
Nie wspominaliśmy o tym wcześniej, ale należy pamiętać, że istotnym czynnikiem przy zakupie teleskopu dla dziecka powinny być okulary. Pierwsza cecha to średnica okularu. W najtańszych urządzeniach używa się niepopularnego już standardu 0,98 cala. Należy go unikać, bo uniemożliwi dokupienie później okularów planetarnych czy filtrów o innych rozmiarach. Zestaw dobry okularów zapewni odpowiednie pole widzenia i powiększenie.
Teleskop dla dziecka: A może jednak lornetka?
Pytanie zadane powyżej nie jest pozbawione sensu. Za cenę taniego obiektywu możemy nabyć przyzwoita lornetkę. Dlaczego mielibyśmy to robić? Bo lornetka jest najczęściej najlepszym pierwszym krokiem ku pasji astronomicznej. Przede wszystkim będziemy mogli zobaczyć przez nią o wiele więcej niż gołym okiem. Przez lornetkę o średnicy obiektywu 50 mm wpadnie do oko około 50 razy więcej światła. Dobra lornetka pozwoli dostrzec księżyce Galileuszowe Jowisza czy niektóre mgławice. Jej podstawowa zaleta to mobilność. Zmieści się w torbie, nie zabiera miejsca.
Czytaj także: >> Jak zachęcić dziecko do poznawania historii? [5 pomysłów] >>
Teleskop dla dziecka: Co wybrać?
Wszystko zależy od budżetu. „Teleskopy” ze sklepów z zabawkami możemy od razu sobie darować. Teleskopy od 250-600 zł zapewnią namiastkę obcowania z prawdziwym instrumentem. Powyżej tysiąca złotych nabędziemy teleskop, który zapewni zabawę na lata. Warto zastanowić się, kupując teleskop czy naszemu dziecku (a może nam samym) starczy na lata zapału