Naukowcy przeprowadzili badania na uniwersytetach oxfordzkim, Harvarda i Stanforda, z których jednoznacznie wynika, że dziecko w żłobku to cąłkiem dobry pomysł - uczęszczanie do placówki wspomaga bowiem jego rozwój. Taki maluch szybciej rozwija się intelektualnie, nie ma również później problemów w kontaktach z rówieśnikami.
- Zaobserwowano, że te dzieci, które korzystały ze żłobka, lepiej radziły sobie w przedszkolu, lepiej uczyły się w szkole, miały lepsze zdolności lingwistyczne, lepsze kompetencje społeczne oraz emocjonalne w porównaniu z grupą, która nie korzystała z tej opieki. Tłumaczono to tak, że dziecko potrzebuje dużo wielorakich bodźców w swoim rozwoju – opisuje badania dr Dorota Szelewa, ekspertka w dziedzinie polityki rodzinnej, współzałożycielka i prezeska Międzynarodowego Centrum Badań i Analiz (ICRA).
Czytaj także: ŻŁOBEK. Jak rozpoznać NAJLEPSZY? RADY PROFESJONALNEJ OPIEKUNKI [KLIKNIJ!]
W Polsce jednak wciąż dziecko w żłobku to nieczęsty widok. Wynika to m.in. z przekonania, mówiącego, że dziecko do 3. roku życia powinno przebywać z mamą. Pierwsze lata życia dziecka są bardzo ważne i jeśli rodzice mogą sobie na to pozwolić, to z pewnością spędzenie ich w domu z mamą byłoby dla dziecka korzystne. Nie wolno jednak wmawiać sobie, że oddając dziecko do żłobka, stajemy się wyrodnymi rodzicami. Dziecko, które uczęszcza do żłobka, otwiera się na świat i na ludzi. Ma szanse zetknąć się z różnymi ludźmi, różnymi emocjami, przez co kształtuje swój charakter.
Kolejną przyczyną, dla której tak mało dzieci w Polsce uczęszcza do żłobków jest ich standard. Placówki te często są niedoinwestowane, ponieważ biedne gminy nie mają na to środków. Skupiają się więc na utrzymaniu istniejących żłobków, a o inwestycjach nawet nie marzą. Ograniczają również liczbę takich placówek do minimum. Inna sytuacjach jest w miastach, gdzie żłobków jest sporo i są utrzymane na dobrym poziomie.