Przedszkolanki znalazły "trik", by maluchy szybciej zasnęły. "To przytrafiło się mojemu dziecku"

2024-01-15 8:09

Pracownik firmy kurierskiej przyznał się do dystrybucji środków nasennych do przedszkoli, gdzie były one wykorzystywane do ułatwiania dzieciom zasypiania podczas drzemek. Rodzice wyrażają niepokój, jeden z nich mówi: "Moja córka była w żłobku zmuszana do trzygodzinnych drzemek w ciągu dnia".

Dzieci w przedszkolu

i

Autor: Getty Images Przedszkolanki znalazły sposób na to, by szybko uśpić dzieci

Małe dzieci potrzebują odpoczynku w trakcie dnia, by się zregenerować, dlatego w każdym żłobku czy przedszkolu obowiązkowym punktem po obiedzie jest drzemka. Niektóre dzieci śpią tylko godzinę, inne nawet dwie. Niezależnie od tego, czy maluch chce spać w placówce, czy nie chce, panie kładą go na leżaku, by mógł się wyciszyć i wypocząć po porannych aktywnościach. Okazuje się, że w niektórych placówkach przedszkolanki mają specjalne sposoby na to, by uśpić maluchy. Nie zawsze dobre.

Sen dziecka

Nauczycielki podają dzieciom żelki na sen

Użytkownik @collectivetraumacorgi, który prowadzi konto na Tik Toku, opublikował wideo, w którym opowiedział, jakie paczki dostarcza do placówek opiekuńczo-wychowawczych. Okazuje się, że są w nich żelki z melatoniną, które mają pomagać maluchom wyciszyć się i zasnąć. Przerażony tym odkryciem kurier radzi rodzicom, by zbadali dzieciom poziom melatoniny we krwi. "Warto, żebyście to rozważyli, bo ja jestem tym zszokowany i przerażony zarazem" - powiedział w nagraniu.

Melatonina dla dziecka - czym grozi?

Melatonina to substancja, którą naturalnie produkuje organizm człowieka w szyszynce. Hormon wydzielany jest po zmroku i ma ułatwić człowiekowi zasypianie. Najwyższe stężenie melatoniny obserwuje się w organizmie pomiędzy 2 a 4 w nocy — to dlatego sen wtedy jest najmocniejszy. 

Melatonina dostarczana z zewnątrz może zaburzyć te naturalne procesy. Skutkuje to nie tylko problemami ze snem nocnym i zaburzeniami rytmu dobowego, ale i dezorientacją, koszmarami sennymi, nudnościami, wymiotami. U niektórych osób może wywołać również stany depresyjne.

Melatonina na sen. Internauci komentują

Internauci przejęli się nagraniem opublikowanym przez kuriera. "Przedszkole mojej córki zmuszało dzieci do trzygodzinnych drzemek w ciągu dnia, więc wcale mnie to nie dziwi" - napisała jedna z osób. 

Nie wszyscy jednak wierzą, że nauczycielki są w stanie posunąć się do czegoś takiego. Niektórzy rodzice radzą kurierowi, by zgłosił swoje podejrzenia do odpowiednich służb. "Opiekuję się dziećmi od 37 lat, nie daję dzieciom nic do spania, z wyjątkiem dużej ilości czasu na świeżym powietrzu. Niesamowite, jak świeże powietrze pomaga w drzemkach" - poradziła wszystkim pracownikom placówek opiekuńczo-wychowawczych przedszkolanka.

Czytaj: Dlaczego dziecko w nocy rzuca się podczas snu?