Bosacka nie dowierza, co uwielbiają dzieci. „To o dziwo coś do jedzenia”

2024-10-29 14:12

Katarzyna Bosacka wzięła pod lupę uwielbiany przez dzieci przysmak. Zdaniem propagatorki zdrowego odżywiania skład produktu pozostawia wiele do życzenia i sama dziwi się, że ktoś to kupuje. „Znalazłaś w sklepie coś równie paskudnego?” - pyta zaczepnie.

Bosacka nie dowierza, co uwielbiają dzieci. „To o dziwo coś do jedzenia”

i

Autor: Instagram/ @katarzynabosacka & Getty Images Bosacka nie dowierza, co uwielbiają dzieci. „To o dziwo coś do jedzenia”

Katarzyna Bosacka zwykle nie sili się na szczególną poprawność językową, gdy chodzi o fatalny skład produktów. Zwłaszcza, gdy są to produkty sprzedawane dzieciom. Jak wiadomo żelki w różnych kształtach i kolorach to przysmak wielu dzieci, których rodzice często nie są świadomi, z czego zostały wyprodukowane wspomniane łakocie.

Ogromne ilości cukru i barwników, nierzadko negatywnie wpływających na układ nerwowy najmłodszych, nie są najszczęśliwszym wyborem jeśli chodzi o dietę dziecka. 

"Jak zrobić fajne urodziny dla dziecka w domu?" - Królowe Matki odc. 8

„Znalazłaś w sklepie coś równie paskudnego?”

Niedawno pisaliśmy o tym, co dziennikarka sądzi o modnym zestawie z McDonald's. Bez ogródek stwierdziła wówczas, że „Zestaw Bambi to jeden wielki śmieć!”. Tym razem przyjrzała się innemu, popularnemu przysmakowi.

Chodzi o żelki, które wyglądem część osób mogą odstraszać. Dziennikarce kojarzą się raczej z gąbką do mycia naczyń niż czymkolwiek jadalnym.

Dziś z cyklu „zgadnij co to?" przedstawiamy Państwu nie ścierę do naczyń, nie gumkę do majtek, tylko... ta dam! O dziwo coś do jedzenia

- napisała Katarzyna Bosacka na swoim profilu na Instagramie.

Opublikowała również zdjęcie żelek o smaku bananowym. Produkt sprzedawany w pudełku ma jednak jej zdaniem tyle samo wspólnego z owocami i bananem, co ona z fizyką jądrową.

Z pewnością nikt nie będzie zdziwiony faktem, że na pierwszym miejscu w składzie wymieniono cukier i syrop glukozowo-fruktozowy. Oprócz tego w składzie znalazły się także mąka pszenna i „tłuszcz palmowy pieszczoch producentów żywności”. 

Nie będzie zaskoczeniem również to, że kolor i smak produktu to nie kwestia użytych owoców, ale barwników. Za żółty kolor odpowiada E100 (kurkumina), za czerwony E120 (koszenila).

Zdaniem Katarzyny Bosackiej żelki powinny nazywać się nie owocowymi, ale „pszennymi o smaku robakowym”.

Dziennikarka przybliżyła swoim obserwatorom temat użytych barwników. Zdecydowana większość konsumentów nie wie, co kryje się za różnymi dodatkami, które oznaczone są symbolem z literką „E” i liczbą. Niektórzy zakładają, że skoro coś zostało dopuszczone do sprzedaży, z pewnością nie jest szkodliwe. Czy faktycznie tak jest?

Na te barwniki w żywności uważaj

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że barwniki mogą wywoływać silne reakcje alergiczne, łącznie ze wstrząsem anafilaktycznym. W przypadku E120 czyli koszenili, mamy do czynienia z silnym alergenem wziewnym, pokarmowym i kontaktowym. Szczególnie uważać powinni na niego astmatycy.

Jak zaleca WHO, dopuszczalne dzienne spożycie E120 wynosi 5 mg/kg masy ciała, jednak dla alergika każda nawet najmniejsza ilość będzie niebezpieczna. 

Nie będzie tajemnicą jeśli powiemy, że żelki to jedne z najmniej naturalnych produktów, co gorsza kupowane są głównie dzieciom. Piękne kolory uzyskiwane są zazwyczaj dzięki sztucznym barwnikom, niektóre z nich są wprawdzie wycofywane, jednak właśnie w żelkach, jako w ostatnich produktach na rynku, często są jeszcze obecne. Tak jest np. w przypadku błękitu patentowego V (E131), którego stosowanie jako dodatku do żywności już jest zabronione w Norwegii, Australii i USA. Związek ten nadaje produktom niebieski kolor.

Z pewnością okazjonalne kupowanie dziecku produktów takich jak kwaśne żelki może być przez jego organizm traktowane obojętnie, jednak decydując się na zakup produktów barwionych warto sprawdzić, czy w składzie nie znajdziemy tych barwników, co do których istnieją uzasadnione obawy, że szkodzą zdrowiu dzieci lub wpływają na ich zachowanie. Są to między innymi:

  • E102 (tatrazyna) - żółty barwnik,
  • E104 (żółcień chinolinowa),
  • E110 (żółcień pomarańczowa),
  • E122 (azorubina),
  • E124 - czerwień koszelinowa
  • E129 (czerwień allura),
  • E131 (błękit patentowy V)
  • E133 (błękit brylantynowy),
  • E142 (zieleń S).

Czy twoja rodzina zdrowo się odżywia?

Pytanie 1 z 7
Czy w waszym domu dzieci jedzą to samo co rodzice?