Kto nie poznał życia z małym niejadkiem, nie ma nawet pojęcia, jak twardy to orzech do zgryzienia. Gdy każdy posiłek staje się drogą przez mękę i walczeniem o kolejny kęs, wspólne posiłki to horror. Z tej sytuacji można jednak wyjść. Jak to zrobić?
Dowiedz się: Jem co chcę! Spróbuj dogadać się z niejadkiem
Spis treści
- Atrakcyjnie na talerzu
- Akcesoria do jedzenia działają na wyobraźnię
- Mniej znaczy więcej
- To czy to?
- Picie po posiłku
- Jemy wszyscy przy stole
- Brak rozpraszaczy
Atrakcyjnie na talerzu
Dzieci jak dorośli – jedzą oczami. Nieapetycznie podany posiłek nie wygląda zachęcająco także dla dziecka. Nie dziw się więc, że twoja pociecha odmawia zjedzenia owsianki, paćki ze szpinaku czy gotowanej kapusty. W zamian spróbuj mu zaserwować jakieś małe dzieło sztuki i pobaw się kolorem i kształtem.
Zamiast zwykłej kanapki, wytnij z kromki pieczywa ciekawy kształt i udekoruj kilkoma kolorowymi składnikami. Podając maluchowi danie obiadowe, postaraj się by wyglądało ładnie i ciekawie. Z ziemniaków lub ryżu łyżką do lodów można zrobić kulki, z plasterków warzyw wyciąć zabawne kształty (np. serduszka) a polewając mięso sosem należy zadbać o to, by przy tym nie brudzić nim całego talerza.
Dowiedz się: Nie chce jeść? Niech nie je! Czy zmuszać dziecko do jedzenia?
Akcesoria do jedzenia działają na wyobraźnię
By jedzenie było prawdziwą przygodą i przestało być nudnym rytuałem, warto zadbać o urozmaicenie tej czynności dzięki rozmaitym gadżetom. Na rynku mamy całe mnóstwo zabawnych talerzyków o ciekawych kształtach lub śmiesznych obrazkach. Są na przykład talerzyki z buziami, które dekorujemy nakładając na nie jedzenie lub talerzyki składające się z kolorowych przegródek, które można zamieniać miejscami.
Nie trzeba również jeść zwykłymi sztućcami. Do wyboru mamy te o nietypowych kształtach. Chłopcy z pewnością będą zachwyceni widelcem lub łyżką o wyglądzie koparki a dziewczynki będą mieć nie lada frajdę, gdy ich widelec i łyżka staną się księciem i księżniczką.
Mniej znaczy więcej
Dziecko łatwo zniechęcić do posiłku, jeśli widzi, że ma do zjedzenia dużą porcję, która jest ponad jego siły. O wiele szybciej zaakceptuje obiad podany na mniejszym talerzyku albo kiedy po prostu zmniejszymy jego porcję o połowę. Dobrym trikiem jest jedzenie w formie szwedzkiego stołu.
Przeczytaj: Metody na niejadka - te sposoby zlikwidują problem braku apetytu u dziecka
Gdy dziecko będzie mogło sobie samo ponakładać dowolną ilość poszczególnych produktów, będzie mieć jednocześnie poczucie, że samo o sobie decyduje. Należy zrozumieć, że żołądek dziecka ma małą pojemność i dziecko zwykle zjada tyle, ile tego potrzebuje.
To czy to?
Dobrze jest dać dziecku wybór. Forma wspomnianego szwedzkiego stołu jest atrakcyjna dla każdego z nas, dla dziecka również taka będzie. Jeśli nie mamy warunków, by zastosować tę metodę, dajmy choćby możliwość wyboru jednego z dwóch. Na przykład zanim zaczniemy gotować zupę, zapytajmy dziecko, na jaką ma ochotę.
Jeśli szykujemy kolację, dajmy mu wybór: kanapka czy parówka na ciepło. Jedzenie ciągle tego samego może się znudzić także dziecku, z pewnością więc długo nie będzie prosić o to samo.
Picie po posiłku
Jeśli chcesz, by dziecko zjadło cały posiłek, nie częstuj go wcześniej piciem, nie podawaj również picia podczas jedzenia. Mały żołądek dziecka szybko się zapełnia, więc jeśli nasza pociecha wleje do niego dużo napoju, nie będzie już mieć miejsca, by przyswoić konkretne jedzenie. Picie podajemy dziecku dopiero po skończonym posiłku.
Sprawdź: To tylko niejadek czy już anoreksja niemowlęca? Im bardziej się starasz, tym bardziej ją pogłębiasz
Jemy wszyscy przy stole
Dziecko nie lubi samotności, również w trakcie jedzenia. Mając to na uwadze, starajmy się, by nie jadało samo. O wiele lepiej smakuje posiłek, jeśli możemy go jeść z kimś jeszcze, a dla malucha urozmaiceniem może być sama obecność i możliwość rozmowy z domownikami podczas jedzenia.
Ponadto, jedząc razem z dzieckiem, pokazujemy mu dobry wzorzec – pod warunkiem, że jemy to samo, co dziecko.
Brak rozpraszaczy
By dziecko sprawnie zjadło posiłek, należy zadbać o właściwą kulturę jedzenia. Dziecko jest bardzo podatne na wiele bodźców, dlatego nie można go atakować nimi podczas jedzenia, bo to skutecznie odwróci uwagę od tej czynności. By obiad znikł szybko z talerza, dziecko musi być skupione na tym co robi.
Nie można pozwolić mu w tym czasie oglądać telewizję czy bawić się zabawkami. Jedzenie musi być rytuałem odbywanym przy stole i we względnej ciszy. Mniej bodźców wyostrza zmysły, w tym przypadku - zmysł smaku.
