Jednak nie tylko dlatego zbieranie i przyrządzanie grzybów wymaga wiedzy. Oto kilka ważnych wskazówek. Pamiętajmy: w naszych lasach rośnie wiele grzybów o różnej toksyczności.
Szatański borowik?
Grzyby jadalne i trujące są czasami tak do siebie podobne, że nawet wytrawni zbieracze mają kłopoty z ich rozróżnieniem. Dwa rosnące obok siebie grzyby tego samego gatunku mogą wyglądać inaczej, a dwa różne – trujący i jadalny – być łudząco podobne. Najbardziej niebezpieczny jest muchomor sromotnikowy. Ma oliwkowozielony, wypukły lub prosty, gładki kapelusz. Najczęściej myli się go z gąską żółtą i gołąbkiem zielonawym, dziko rosnącymi pieczarkami, czubajką kanią i czerwienną. Łatwo też pomylić trującą pieczarkę z jadalną. By uniknąć pomyłki, zbierajmy tylko dobrze znane gatunki.
Rureczki najbezpieczniejsze...
Najbezpieczniejsze są te, które na spodniej części kapelusza mają gęste rureczki przypominające gąbkę. Nie ma wśród nich grzybów śmiertelnie trujących. Są tylko takie, które powodują zaburzenia pokarmowe, np. goryczak żółciowy, do złudzenia przypominający borowika szlachetnego. Inaczej jest z grzybami, które mają blaszki pod kapeluszem, ponieważ wiele z nich jest śmiertelnie trujących. Lepiej więc ich nie zbierać, nawet gdy mamy tylko cień wątpliwości.
...ale pewności brak
Tym bardziej, że nie istnieją żadne niezawodne sposoby na rozpoznanie grzybów trujących. Niektóre ładnie pachną, są słodkie i nie ciemnieją po przekrojeniu. Natomiast sinieją zarówno jadalne podgrzybki, jak i trujące borowiki szatańskie. Grzyby, ktore zostały nadjedzone przez ślimaki też nie zawsze są dobre. Nie jest również prawdą, że w czasie gotowania grzybów trujących ciemnieje cebula lub zanurzona w potrawie srebrna łyżeczka. Ciemnieją, ale ze względu na związki siarki znajdujące się zarówno w grzybach jadalnych, jak i trujących.
Dużo smaku i aromatu
Wartość odżywcza grzybów jest niewielka. Świeże grzyby zawierają ok. 90 proc. wody, niepełnowartościowe białko, niewielkie ilości węglowodanów, tłuszczów, składników mineralnych (fosforu, żelaza, cynku) i witamin (B1, B2, D i C).
Mają wprawdzie mało kalorii, ale długo zalegają w przewodzie pokarmowym, nie powinny ich jeść dzieci, osoby starsze i uczulone na grzyby.
W grzybach znajduje się tzw. grzybnik, związek podobny do chityny, który nie jest trawiony przez organizm człowieka, a na dodatek utrudnia przyswajanie innych składników pokarmowych.
Lepiej zatem traktować grzyby tylko jako znakomity dodatek do potraw, gdyż ich główną wartością są walory smakowe oraz zapachowe.
Podejrzane olszówki
Długotrwałe jedzenie tych grzybów (przez wiele lat) może prowadzić do rozpadu czerwonych ciałek krwi, a nawet do śmierci. Grzyb jest tym groźniejszy, że u wielu osób nie wywołuje żadnych objawów zatrucia, co umacnia przekonanie niektórych grzybiarzy, że jest nieszkodliwy.
Niepokojące sygnały...
Bóle brzucha i głowy, nudności, biegunka to typowe objawy zatrucia. Czasem obserwuje się też niepokój, zawroty głowy, zaczerwienienie skóry, gorączkę. W ciężkich przypadkach dochodzi do poszerzenia źrenic, kurczów mięśni, spadku ciśnienia krwi. Niekiedy stwierdza się poważne odwodnienie czy niewydolność nerek, uszkodzenie wątroby, trzustki, mięśnia sercowego, mózgu. Symptomy zatrucia mogą pojawić się od 1/2 do 5 godzin po zjedzeniu grzybów, a nawet po 4–21 dniach.
Jeśli podejrzewamy zatrucie grzybami, trzeba czym prędzej skontaktować się z lekarzem. Pierwsza pomoc polega na wywołaniu wymiotów, aby jak najszybciej usunąć grzyby z przewodu pokarmowego. W tym celu można podać choremu roztwór ciepłej wody z dużą ilością soli lub olej rycynowy. Zwykle potrzebne jest leczenie szpitalne – płukanie żołądka i uzupełnienie elektrolitów w organizmie. Rodzaj dalszej terapii zależy od stanu chorego. Rozpoznanie zatrucia potwierdza znalezienie w organizmie owocników lub zarodników grzyba (na podstawie badania kału czy resztek pokarmu).