Kiedy przychodzi czas na rozszerzanie diety niemowlęciu i podawanie mu innych płynów (poza dotychczas serwowanym mlekiem mamy lub mlekiem modyfikowanym), rodzie stają przed dylematem. Zastanawiają się, w czym najlepiej podawać płyny swojemu maluszkowi, by nie zaburzyć prawidłowego rozwoju jego aparatów mowy. Do wyboru mają: kubki otwarte, niekapki, kubki 360 stopni, bidony z rurką, butelki z dziubkiem czy tradycyjne butelki ze smoczkiem. Producenci każdego z nich zachwalają, że to właśnie ich produkt jest tym najlepszym, co na to specjaliści?
Przeczytaj: 7 zasad żywienia niemowląt, które zmieniły się w ostatnim czasie
Spis treści
- Kubek otwarty dobry już na starcie
- Jak nauczyć niemowlę picia z otwartego kubka?
- A co z kubkiem z rurką i niekapkiem?
Kubek otwarty dobry już na starcie
Logopedzi, neurologopedzi, ale także specjaliści od żywienia niemowląt jednogłośnie mówią, że niemowlętom od razu można zacząć podawać płyny w kubku otwartym. Na rynku dostępne są modele dedykowane już maluszkom powyżej 3 miesiąca życia (tzw. Doidy Cup). W pierwszym okresie maluszek będzie pił płyny z kubka otwartego trzymanego przez opiekuna, dopiero później nauczy się samodzielnie trzymać naczynie i odstawiać je na stolik. Odbywać się to będzie mniej więcej w takich oknach rozwojowych:
- 6.-8. miesiąc życia – picie z kubka otwartego trzymanego przez rodzica,
- 9.-12. miesiąc – samodzielne picie za pomocą obu rąk,
- 12.-15. miesiąc – picie za pomocą jednej ręki i odstawianie kubka na stolik.
Przeczytaj także: Rozszerzanie diety niemowlaka - 7 najczęstszych błędów
Zaleca się, aby wraz z pierwszymi urodzinami dziecka, zakończyć podawanie mu mleka butelką ze smoczkiem, a zastąpić ją właśnie otwartym kubkiem.
Jak nauczyć niemowlę picia z otwartego kubka?
Aby ułatwić dziecku to zadanie, należy wybrać kubek, którego wielkość będzie dopasowana do jego niewielkich usteczek. Na start idealne wydają się małe kubeczki lub inne naczynia typu kieliszek, słoiczek (nawet taki po obiadku czy deserku) o pojemności około 100-150 ml.
W pierwszych krokach warto trenować picie z kubka na płynach o gęstszej konsystencji jak: zmiksowane zupy, koktajle owocowe czy jogurty naturalne. Dziecku będzie znacznie łatwiej “nadążać” za płynem. Kiedy maluch opanuje już pobieranie gęstych płynów, bez problemów poradzi sobie także z piciem wody.
Następnie warto zachęcać dziecko do samodzielnego trzymania kubka – początkowo obiema rączkami, później jedną. Nie obejdzie się przy tym bez strat. Kilka zalanych koszulek będzie na bank, ale czego nie robi się, aby usamodzielnić szkraba?
Przeczytaj także: 12 najczęściej zadawanych pytań o rozszerzanie diety u niemowlaka
A co z kubkiem z rurką i niekapkiem?
Dobrym zamiennikiem otwartego kubka, zwłaszcza w podróżach i na spacerach, zdaniem specjalistów jest kubek z rurką. Niemniej jednak przeznaczony jest on dopiero dla dzieci powyżej 1. roku życia. Młodsze dzieci mogą mieć problem z piciem przez słomkę, gdyż technika ta wymaga już bardziej zaawansowanych ruchów warg i języka.
Z kolei niekapek (tzw. kubek treningowy) jest zdecydowanie odradzany przez ekspertów. Podkreślają oni, że picie z niego nie uczy dziecka żadnych nowych umiejętności, a tylko utrwala odruch ssania. Twardy ustnik zaś może powodować wady zgryzu i wymowy.
Polecamy: Soki dla dzieci: napój czy przekąska? Co warto wiedzieć o sokach dla dzieci?