To dobra wiadomość dla wszystkich rodziców, którzy martwili się, że w przedszkołach i szkołach ich dzieci mają dostęp do śmieciowego jedzenia. Sejm zdecydował, że tego typu żywność nie powinna zostać dopuszczona do sprzedaży w placówkach edukacyjnych. I przyjął nowelizację ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.
>> Co zamiast kanapek do szkoły? Zobacz, jak urozmaicić drugie śniadanie >>
Śmieciowe jedzenie: czego dzieci już nie kupią w szkolnym sklepiku?
Nowelizacja dotyczy wszystkich produktów, zawierających duże ilości węglowodanów, cukrów, niezdrowych tłuszczy i soli. To oznacza, że ze sklepików szkolnych znikną chipsy, słone przekąski, ciastka, napoje gazowane i fast foody, a więc m.in. słynne szkolne zapiekanki.
>> Napoje gazowane negatywnie wpływają na pracę mózgu u dziecka >>
Śmieciowe jedzenie: co będzie można kupić w szkolnym sklepiku?
Listę dopuszczonych do sprzedaży produktów przygotuje minister zdrowia. To on zdecyduje również, jakie dania będą podawane na szkolnych stołówkach (wiele z nich wciąż zbyt często serwuje dzieciom dania na słodko, m.in. ryż z cukrem i jabłkiem czy makaron z truskawkami).
Śmieciowe jedzenie: zakaz reklam przed szkołami
Nowelizacja ustawy przewiduje również, że w okolicy placówek edukacyjnych nie powinny pojawiać się reklamy fast foodów i słodkich przekąsek.