O serkach topionych, bo to o nich mowa, wszyscy słyszeliśmy, bez problemów wymienimy, jak można je wykorzystać w kuchni. Smarujemy nimi kanapki, dodajemy do zup, wykorzystujemy do zrobienia sosów. Schody pojawiają się, gdy mamy powiedzieć, czym tak właściwie ten produkt jest. Serek topiony nie jest, jakby mogło się wydawać, po prostu rozpuszczonym serem. W składzie znajdziemy wiele "ciekawych" rzeczy.
Ser topiony, czyli co?
Ser topiony to wysokoprzetworzony produkt, który powstaje na bazie sera. Ser jest rozdrabniany i topiony wraz z topnikami (to np. kwas cytrynowy, kwas mlekowy, kwas winowy), a do plastycznej masy trafiają także inne dodatki. Mnogość składników sprawia, że w sklepach znajdziemy nie tylko serki topione w różnych smakach, ale i w wielu formach - to plasterki, pasty do smarowania, bloki itp.
A co w środku?
Cóż, nie tylko ser. Owszem, znajduje się na pierwszym miejscu w składzie (chociaż często bywa i dalej, wyparty przez inne składniki), to na liście możemy znaleźć też wodę, sól, odtłuszczone mleko w proszku, konserwanty, tłuszcz (utwardzone tłuszcze roślinne lub masło), barwniki, emulgatory (E450, E452, E339) i wiele innych dodatków. Niektóre produkty, które kupujemy jako ser topiony, w ogóle nie mają sera w składzie. Tylko wtedy to nie są już sery topione, a "zwykłe" pasty kanapkowe.
Śmietankowy, pomidorowy, szynkowy… Sery topione mają wiele smaków, niestety odpowiadają za nie najczęściej nie te naturalne, a sztuczne aromaty i barwniki.
Na zdrowie! Oj, nie tym razem
Ser topiony nie dostarcza wielu składników odżywczych, jest za to bogactwem kalorii. Otyłość i nadciśnienie - to możemy sobie zafundować, regularnie spożywając sery topione. Wysoka zawartość polifosforanów może zaburzać gospodarkę wapniowo-fosforanową w organizmie. A zbyt duża ilość fosforu może przyczynić się do wypłukiwania wapnia z kości. Raczej nie tego chcemy dla naszych dzieci. To nie wszystko. Różne "E" mogą powodować alergie, ale i być przyczyną dziecięcej nadpobudliwości.
Zalety? Długi termin ważności i… smak, któremu ulegamy. Pamiętajmy, że w życiu najważniejsza jest równowaga - nie musimy na zawsze rezygnować z serów topionych, ale niech nie będą podstawą naszego menu. I uważnie czytajmy skład, nie tylko po to, aby "poznać wroga", ale i po to, aby znaleźć zdrowsze produkty - na sklepowych półkach znajdziemy sery topione, które mają w składzie jedynie naturalne składniki.