Spis treści
- Zdrowe żywienie w szkolnej stołówce? – to możliwe
- Żywienie dzieci w szkołach – wzorcowy sklepik szkolny
- Ogródki w szkołach – będą uczyć i bawić
- Warsztaty kulinarne udowodnią, że zdrowe żywienie nie musi być nudne
Młodym Polakom grozi epidemia otyłości. Tempo przyrostu dzieci z nadwagą i otyłością jest dziesięciokrotnie większe niż w Stanach Zjednoczonych. Z badań wrocławskiego oddziału SWPS wynika, że stałym elementem diety małych Polaków są łakocie. Dzieci wypijają każdego dnia ok. dwóch szklanek słodzonych napojów i dwa razy dziennie sięgają po słodkie oraz słone przegryzki. W ich diecie brakuje natomiast warzyw, owoców, ziół i innych pełnowartościowych produktów. Dlatego zdrowe żywienie w szkołach to priorytet.
Zdrowe żywienie w szkolnej stołówce? – to możliwe
W Polsce funkcjonuje ponad 40 tysięcy szkół, ale w większości z nich jadłospisu nie układają dietetycy. – Chcemy uświadomić kadrze pedagogicznej, że ich zaangażowanie w zmianę nawyków żywieniowych dzieci, jest niezmiernie ważne – wyjaśnia Barbara Lewicka-Kłoszewska, Wiceprezes Fundacji BOŚ. Obiad powinien dostarczać najwięcej kalorii spośród wszystkich zjadanych w ciągu dnia posiłków. Wielu rodziców uważa, że mięso jest absolutnie konieczne w codziennym zestawie obiadowym. Tymczasem równie odżywcze i smaczne mogą być dania z ryb czy warzyw strączkowych. Nieodzownym dodatkiem do drugiego dania powinna być solidna porcja surówki. Nie zapominajmy też o aktywności fizycznej, która jest konieczna do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Żywienie dzieci w szkołach – wzorcowy sklepik szkolny
Niemal 40 proc. młodych ludzi przyznaje, że w szkołach nie powinno się sprzedawać niezdrowych i wysokokalorycznych przekąsek oraz słodzonych napojów, a 35 proc. deklaruje że jest gotowa zapłacić więcej za produkty zdrowe (badanie SWPS). Zdaniem ponad 60 proc. badanych szkoły powinny zaangażować się w promocję zdrowego stylu życia. Tylko jak to zrobić? – Od września, w ramach projektu „Sklepiki szkolne – zdrowa reaktywacja” przyjmujemy wnioski na przebudowę sklepików szkolnych. Wybrane sklepiki będą mogły otrzymać granty na przekształcenie sklepików w taki sposób, by dzieci miały dostęp do świeżych i zdrowych produktów – podkreśla Barbara Lewicka-Kłoszewska, Wiceprezes Fundacji BOŚ. Jakie produkty powinny znaleźć się we wzorowym sklepiku? Dr Sa’eed Bawa z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW w Warszawie przygotował listę produktów pożądanych oraz takich, które powinny zniknąć ze sklepikowej półki. Czego się pozbyć? Przede wszystkim fast-foodów, zupek instant, słonych przekąsek: chipsów, popcornu, paluszków, napojów owocowych z dodatkiem cukru i sztucznych barwników, napojów energetyzujących, słodkich przekąsek węglowodanowo – tłuszczowych: batoników, wafelków z masą itd. Warto natomiast wprowadzić kanapki, ale nie z białym, tylko ciemnym, pełnoziarnistym pieczywem, jogurty z musli, soki owocowe i warzywne 100%, musy owocowe, świeże lub suszone owoce, migdały, nasiona (np. pestki z dyni), ciasteczka zbożowe.
Ogródki w szkołach – będą uczyć i bawić
Jest taki dowcip o dzieciach XXI wieku, które zapytane o to, skąd bierze się pomidor, odpowiadają, że z supermarketu, a zapytane skąd bierze się kurczak, odpowiadają, że z działu mrożonek. To dowcipne, ale smutne jednocześnie. Coraz więcej dzieci wyrasta w wielkich miastach, bez dostępu do wsi, działki, prawdziwej zieleni. Dlatego ogródki przyszkolne są wspaniałym pomysłem. Kiedyś pierwszoklasiści sadzili sosenki, by rosły razem z nimi. Może dziś warto zakładać przyszkolne ogródki? Dzieci powinny się uczyć jak sadzić warzywa, jak o nie dbać, zwłaszcza, że to nauka i zabawa jednocześnie. Zielone ogródki są enklawą spokoju, zapewniają zieleń, uczą i bawią. Na dodatek są zdrowe. Co można posadzić? Rzodkiewkę, pomidorki, ziemniaki, przeróżne zioła. Można zasadzić… a później zjeść.
Warsztaty kulinarne udowodnią, że zdrowe żywienie nie musi być nudne
Możemy zmienić stołówki szkolne i sklepiki, ale jeśli nie zmienimy podejścia dzieci do żywienia to niewiele zdziałamy – nasze pociechy i tak znajdą czas na batonika, chipsy lub słodkie napoje. Najważniejsze jest uświadomienie dzieciom, że zdrowe żywienie nie musi być nudne i niesmaczne, wręcz przeciwnie. Świetnym sposobem nauki są warsztaty kulinarne, które pomagają zrozumieć mechanizmy łączenia posiłków, pokazują konkretne przykłady dań, udowadniają, że samodzielne przygotowanie zdrowych przekąsek wcale nie jest trudne. Pokażmy naszym dzieciom jak zdrowo komponować posiłki, zapiszmy je na warsztaty kulinarne lub poprośmy szkołę, by je zorganizowała. Pamiętajmy, że warsztaty kulinarne dla dzieci organizują też fundacje i organizacje promujące zdrowe żywienie, chociażby „Szkoła na Widelcu”. To naprawdę działa!
Serwis mjakmama24.pl jest patronem medialnym projektu "Szkolne smaki"
materiały prasowe