Kim jest Klaudia Duszyńska?
Klaudia Duszyńska to wyjątkowa kobieta, która udowadnia, że można łączyć życie rodzinne z prowadzeniem międzynarodowego biznesu. Jest założycielką i właścicielką marki Hollywood Hair-firmy, która obejmuje prestiżowe salony fryzjerskie w Polsce, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii oraz linię luksusowych produktów do pielęgnacji włosów. Klaudia stworzyła markę opartą na pasji, perfekcji i dbałości o szczegóły, a jej produkty i usługi są synonimem jakości i innowacyjności.
Prywatnie Klaudia jest mamą dwóch synów: 10-letniego Adasia i 5-letniego Stasia. Rodzinne życie nie jest wolne od trudności-Adaś choruje na wrodzoną łamliwość kości, co wymaga od całej rodziny ogromnego zaangażowania i siły. Mimo to Duszyńscy nie rezygnują z aktywnego stylu życia-podróżują, spędzają pół roku w słonecznej Hiszpanii i czerpią z życia pełnymi garściami. Dla Klaudii rodzina jest największym wsparciem i motywacją, a pozytywne nastawienie pozwala jej godzić obowiązki mamy z zarządzaniem dynamicznie rozwijającą się firmą.
Klaudia podkreśla, że nie ma jednej recepty na sukces - dla niej kluczem jest dobra organizacja, miłość do tego, co robi, oraz bliscy, którzy zawsze stoją po jej stronie. Jej historia to dowód na to, że z determinacją, sercem i dobrym planem można stworzyć życie pełne spełnienia - zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej.
Choroba nie musi oznaczać wyroku...
Kiedy Klaudia zaszła w ciążę, była bardzo młoda. Na jednym z badań USG usłyszała coś, czego żadna przyszła mama nie chciałaby usłyszeć - jej dziecko jest chore. Diagnoza brzmiała jak wyrok: wrodzona łamliwość kości. Na początku trudno było wyobrazić sobie przyszłość - czy jej syn będzie mógł chodzić, bawić się, żyć jak inne dzieci? Dziś, po latach walki i wielu trudnych decyzjach, Klaudia wie, że choroba nie musi oznaczać końca marzeń o normalnym życiu.
„Wrodzona łamliwość kości brzmi jak wyrok - wielu osobom wydaje się, że dziecko z tą chorobą będzie się łamać cały czas i nie będzie mogło nic robić. My też tak myśleliśmy na początku. Ale dziś nasz syn praktycznie w ogóle się nie łamie. Kiedy miał dwa lata, zabezpieczyliśmy mu wszystkie długie kości specjalnymi metalowymi prętami, które rosną razem z nim. To była gehenna, bo trzeba było zrobić to w krótkim czasie, ale wiedzieliśmy, że to konieczne. W tej chorobie chodzi nie tylko o łamliwość -deformują się też kości i kręgosłup, co może bardzo utrudnić normalne funkcjonowanie. Dlatego tak bardzo zależało nam na szybkim działaniu".
-mówi Klaudia Duszyńska.
Dzięki matczynej intuicji i determinacji syn Klaudii może żyć i poruszać się jak zdrowe dzieci. Chodzi do „normalnej” szkoły, uczy się, podróżuje, a nawet potrafi jeździć na rowerze. Jak udało jej się tego dokonać? O tym dowiecie się z odcinka!
