Gdy Barnettowie dociekali prawdy, miało okazać się, że Natalia ma co najmniej 14 lat. Później, według ich relacji, dziewczyna miała wielokrotnie próbować ich zabić. Ta sprawa trafiła nawet do sądu, w którym rodzice adopcyjni zostali postawieni w stan oskarżenia, za porzucenie. O co chodzi w tej zawiłej sprawie? Tego dowiemy się z serialu "Porządna amerykańska rodzina", ale też z wieloletnich medialnych doniesień.
Do tej pory nie wiadomo, ile tak naprawdę lat ma Natalia. W sierocińcu, do którego trafiła nadano jej datę urodzenia 4 września 2003 roku. Oprócz braku aktu urodzenia, ocenę jej wieku utrudniała także karłowatość, na którą cierpi dziewczyna. Kristine i Michael Barnettowie, byli przekonani, że gdy w 2010 roku wzięli pod swój dach dziewczynkę, miała ona 7 lat. W pewnym momencie jednak jej zachowanie i wygląd zaczęły budzić w małżeństwie niepokój. Całą, mrożącą krew w żyłach historię opowiada głośny serial Hulu - "Good american family".
Spis treści
- Good America Family - ta historia wydarzyła sie naprawdę
- Kontrowersyjna adopcja. Miesiączka i włosy łonowe u 7-latki...
- Nękanie i psychopatyczne skłonności Nathalie Barnett?
- Sprawa rodziny Barnettów - oskarżenie o porzucenie
Good America Family - ta historia wydarzyła sie naprawdę
"Porządna amerykańska rodzina" to kolejny serial stworzony na podstawie autentycznych wydarzeń, który pokazuje, jak pokręcone może być życie. Prawdopodobnie, gdyby podobny serial powstał bez nawiązań do prawdziwej historii, większość ludzi sądziłaby, że twórców poniosła wyobraźnia.
Historia adopcji Natalii Grace przez małżeństwo Kristine i Michaela Barnett, którzy adoptowali 7-letnią dziewczynkę w 2010 roku wzbudza szereg kontrowersji. Wzajemnym oskarżeniom do dziś nie ma końca. Jak to możliwe, że przy tak licznych nieścisłościach, twórcy postanowili nakręcić film inspirowany tą historią? Jak twierdzą, ich serial to zbitek wielu wersji wydarzeń, wspomnień i oskarżeń. O czym zatem jest serial "Good american family"?
Kontrowersyjna adopcja. Miesiączka i włosy łonowe u 7-latki...
Początkowo, uwagę przybranych rodziców Natalie przykuły jedynie kwestie dotyczące fizyczności dziewczynki. Kristine w trakcie pomocy w kąpieli zauważyła u niej włosy łonowe. Często też na bieliźnie dziewczynki odnajdywała ślady krwi, co świadczyło o tym, że miesiączkuje.
Barnettowie postanowili więc niezwłocznie skonsultować ją z lekarzem.
Nękanie i psychopatyczne skłonności Nathalie Barnett?
Sprawa była tym bardziej niepokojąca, że ich adoptowana córka miała na różne sposoby nękać rodzinę. Rysowała krwią na lustrze, stawała nad ich łóżkiem z nożem w środku nocy. Posuwała się także do czynności bezpośrednio zagrażających ich życiu, jak dodawanie wybielacza do kawy, czy pchnięcie na ogrodzenie będące pod napięciem.
Wszystkie te mrożące krew w żyłach aspekty skłoniły małżeństwo, które miało już trzech biologicznych synów, do szukania pomocy. Po wykonaniu badań lekarze oznajmili, że dziewczynka ma minimum 14 lat. Małżeństwo zgłosiło sprawę do sądu, po czym przyznano Natalie nowy akt urodzenia na datę 4 września 1989.
Sprawa rodziny Barnettów - oskarżenie o porzucenie
Gdy dziewczyna skończyła 18 lat, rodzina w końcu odzyskała nadzieję na normalność, bo, jak twierdzą, Natalie nigdy nie przestała ich nękać. Wtedy to Barnettowie mogli uwolnić się od przybranej córki. Wynajęli jej mieszkanie, które opłacili z góry na rok, a sami przeprowadzili się aż do Kanady. Dziewczyna jednak nie poradziła sobie w dorosłości i została eksmitowana z mieszkania. Zgłosiła się wtedy do sąsiadów, twierdząc, że rodzice adopcyjni ją porzucili. Skierowała też do sądu akt oskarżenia o porzucenie przeciwko Barnettom.
Sprawa toczyła się przez lata, a media rozpisywały się o wersji wydarzeń obydwu stron. Choć dziewczyna przyznała się terapeucie do nękania rodziców adopcyjnych, bo miało jej to sprawiać radość, to wciąż twierdzi, że była dzieckiem, gdy ją porzucono i chce nagłośnić swoją wersję wydarzeń. Twierdzi, że do Stanów trafiła mając 6 lat z Ukrainy, z której pochodzi. Zanim trafiła do Benettów, miała być w około 30 rodzinach. Jedna z nich potwierdza wersję Benettów, oskarżając Natalie o umyślne złamanie ręki ich synowi.
Sprawa sądowa przeciwko Kristine Benett wciąż się toczy. Jej mąż został uniewinniony w październiku tego roku. Atmosfera wokół afery sprzyja jednak rodzicom, a media wciąż wytykają nieścisłości w wersji przekazywanej przez Natalie.
Przyjechała do Stanów, gdy miała 6 lat, mieszkała z rodziną w New Hampshire przez 2 lata, mieszkała „przez jakiś czas” z DePaulami, jak również prawdopodobnie z 30 innymi rodzinami, a kiedy została adoptowana przez Barnettów, powiedziano im, że wciąż ma 6 lat? W najlepszym razie miała 9 lat, ale prawdopodobnie była znacznie starsza, bo gdyby spędziła tylko 1 miesiąc z każdą z pozostałych 29 rodzin, miałaby prawie 12 lat, zanim Barnettowie ją adoptowali. - wylicza pewien Internauta pod dokumentem o Natalie na kanale @Dr.Phil
