Ferie zimowe to czas, kiedy nie wszystkie dzieci wyjeżdżają lub wychodzą na zajęcia w ramach półkolonii. Dla rodziców maluchów, które zostają w domach, mamy propozycję w postaci eksperymentu, którego efekt może okazać się arcyciekawym doświadczeniem. Chodzi o lodołamacz.
Zimowe zabawy z dzieckiem w domu
Dawniej trudno było wyobrazić sobie zimę bez śniegu po kolana czy rzek skutych grubą warstwą lodu. Dziś taka zimowa aura to rzadkość. Nie wszyscy też mamy możliwość skorzystać z niej w górskich miejscowościach (np. jeżdżąc na nartach czy uprawiając inne sporty zimowe).
Na szczęście są sposoby, by zabawić się w czarodzieja i spróbować wyczarować w domu prywatne, zimowe zjawisko. Może to być sztuczny śnieg z piankoliny lub lód pokonywany przez... lodołamacz.
Przygotowanie zarówno jednego, jak i drugiego nie zajmie nam wiele czasu. Okazuje się, że wymaga naprawdę niewielu składników.
Lodołamacz z 3 składników
Jak zrobić eksperyment z lodołamaczem pokazała na Instagramie @och.my.berry.
Do jego przeprowadzenia wystarczy:
- woda zabarwiona niebieską farbką lub barwnikiem spożywczym,
- puder dla niemowląt,
- mydło w płynie.
Zaczynamy od zabarwienia wody na piękny, niebieski kolor.Następnie posypujemy jej powierzchnię cienką warstewką pudru. Nie zasypujmy szczelnie całej tafli. By uzyskać bardziej spektakularny efekt - pozostawmy w tafli nieposypane pudrem „prześwity”.
Teraz wystarczy tylko zanurzyć patyczek lub figurkę (pingwina, statku lub ulubionego zwierzątka) w mydle w płynie. I wycelować patyczkiem lub figurką w nieposypane pudrem miejsca. Właśnie w tym momencie możemy obserwować zjawisko kruszenia się lodowej kry.
Autorka filmiku dodaje, że kolejnym etapem zabawy może być dodanie do niebieskiej wody mąki ziemniaczanej. W ten sposób otrzymanie tzw. oobleck, czyli ciecz nienewtonowską. Substancję, której stan skupienia nie jest ani do końca ciekły, ani do końca stały. Taki oobleck to znakomita zabawka sensoryczna.