Spis treści
- Nauka snowboardu dla dzieci: kiedy zacząć?
- Nauka snowboardu dla dzieci: jaki sprzęt kupić?
- Nauka snowboardu dla dzieci: jaką odzież kupić?
- Nauka snowboardu dla dzieci: ile to kosztuje?
Snowboard dla dzieci tylko z pozoru wydaje się pomyłką, choć by kupić dla naprawdę małego dziecka sprzęt do snowboardu trzeba się w Polsce nieźle nagimnastykować.
Nauka snowboardu dla dzieci: kiedy zacząć?
Trudno z całą stanowczością podać wiek, w którym dobrze jest zaczynać przygodę z deską. Przyjmuje się - pod warunkiem dobrej koordynacji ruchowej - że najlepszy wiek to 5-6 lat. Z tym, że w przypadku dzieci o drobnej budowie będą kłopoty ze skompletowaniem sprzętu i odzieży. W dużej więc mierze, budowa ciała i ogólny rozwój, zadecydują o tym kiedy dziecko zacznie jazdę na desce.Większość naszych pociech z deską nie styka się jeszcze w Polsce tak wcześnie. Głównie chyba dlatego, że wśród rodziców uprawiających zimowe sporty wciąż jeszcze domunują narciarze. Jednak gdy dzieci, zwłaszcza chłopcy kończą magiczny wiek 10 lat i rosną rachunki za ich telefony nabijane smsami do koleżanek, w polu zainteresowania pojawiają się nieuchronnie hip-hop i... deska. Jeśli w rodzinie są starsi bracia lub siostry, którzy już tkwią w tym po uszy, etap taki jest nieunikniony... Gdy mój starszy syn funduje 8-letniemu bratu czapkę albo koszulkę z logo ukochanego Burtona, młodszy jest wniebowzięty... I oczywiście chce wsiąść na deskę. Na nartach już jeździ i wcale nie zamierza z nich rezygnować, ale deska kojarzy mu się ze starszym bratem i kusi. Jesteśmy w komfortowej sytuacji gdyż starszy brat dobrze jeździ i zna się na sprzęcie, więc dobierze młodszemu co trzeba, a także zadba o jego snowboardową inicjację...Co zrobić gdy komfortu takiego nie ma? Nie pozostaje nic innego jak zawierzyć młodej z reguły drużynie ze specjalistycznego sklepu... Można bez obaw, ponieważ oni tym żyją i naprawdę znają się na tym, zdecydowanie lepiej niż przypadkowi sprzedawcy z supermarketów, nawet tych sportowych. Pomogą więc dobrać buty, wiązania i deskę.
>>Przeczytaj również: Zimowe sporty - jakie sporty dla przedszkolaka?>>
Nauka snowboardu dla dzieci: jaki sprzęt kupić?
Podana kolejność nie jest przypadkowa. Buty są najistotniejsze, bowiem przyjemność z zabawy zależy od tego na ile będą wygodne i dobrze dopasowane. Wybór butów snowboardowych jest nieco łatwiejszy niż narciarskich. Po pierwsze dlatego, że są miękkie, a tylko spośród takich wybierać należy buty, nie tylko dla dziecka, ale dla każdego początkującego deskarza. Po drugie - że przy pomocy wkładek można zmniejszyć wewnętrzną przestrzeń i to, co w bucie narciarskim niedopuszczalne, czyli „buty na wyrost” tutaj da się zastosować. Oczywiście w granicach rozsądku. Mówimy o 1-1,5 oczka na skali rozmiarów, nie więcej. Po trzecie miękkie buty snowboardowe nie utrudniają chodzenia. Są też wystarczająco ciepłe, nie przemakają, i oddychają, dzięki czemu dziecko może w nich spędzić cały dzień, odstawiając co jakiś czas deskę na rzecz innych zabaw na śniegu.Ważne żeby w sklepie dziecka nie ponaglać, dobrze zawiązać buty i zająć czymkolwiek, choćby oglądaniem desek (a ze względu na odlotowe wzornictwo jest na co popatrzeć...). Jeśli coś w butach nie gra, dziecko zwróci na to uwagę, jeśli wszystko jest w porządku - skupi się na tym co robicie. Taki test jest lepszy od tradycyjnego wypytywania czy nic nie gniecie, nie uwiera, czy palce się ruszają... Warto trzymać się jedynie zasady, że dla dzieci wybieramy buty o najprostszym systemie zapinania, aby mogło w pełni samodzielnie nim operować.Do butów dobieramy wiązania. Najlepiej klasyczne, bez trudnych w obsłudze patentów. Dawniej dobre były typu Step-in - po wstawieniu buta i dociśnięciu do podłoża blokowały się.Wiązania i deska tworzą komplet o kluczowym z ekonomicznego i estetycznego punktu widzenia znaczeniu. Dla najmłodszych dzieci dobieramy deskę tak, aby sięgała im do piersi. Skręty na desce wykonuje się bardzo naturalnie balansując ciałem. Deska jest na te ruchy czuła. Krótką będzie jednak początkującemu łatwiej prowadzić. Dziecięce deski nie są jedynie pomniejszonymi wersjami desek dorosłych. Są wykonane z równie trwałych komponentów, tyle, że ze szczególną dbałością o uzyskanie możliwie niskiej wagi.O ile narty można wypożyczać, o tyle deska jest rzeczą tak dalece indywidualną i bliską, że każdy szanujący się snowboardzista musi mieć własną. Niczym w samurajskim mieczu, w desce z wymarzonym motywem jest zaklęta dusza deskarza... W przypadku najmłodszych dzieci może nie ma to takiego znaczenia, ale ze starszymi, zwłaszcza jeśli nie są już początkujące, na pewno nie warto o tym dyskutować bo pozbawimy je przyjemności.Co do gogli i kasku to zasady są takie same jak przy ich doborze dla narciarzy. Modele specjalnie dedykowane snowboardzistom wyróżnia wyrafinowane wzornictwo. Istnieje natomiast urządzenie nazywane żółwiem. Elastyczny pancerz na plecy, który amortyzując upadki chroni kręgosłup. Używany czasem przez narciarzy, deskarzowi jest niezbędny. Trzeba dobrać żółwia w odpowiednim rozmiarze.Ponieważ deskarstwo jest dość gadżeciarską pasją, nie należy zapominać o plecaku, zwłaszcza dla starszych samodzielnie już jeżdżących. Modele snowboardowe mają specjalne patenty do mocowania deski i mnóstwo kieszonek. Na sprzęt i przydatne drobiazgi jak odtwarzacz mp3 czy iPod, słuchawki, bidon, etc.
>>Przeczytaj również: Czy snowboard to dobry sport dla dziecka?>>
Nauka snowboardu dla dzieci: jaką odzież kupić?
Snowboardowy styl jest inny niż narciarski nie tylko ze względu na modę. Szerokie spodnie i obszerne kurtki chronią przed chłodem. Na ich wydłużonych i wzmocnionych tyłach można bez obawy o przemoczenie lub przemarznięcie siadać na śniegu. A to konieczne, ponieważ deskarz mnóstwo czynności wykonuje siedząc, przede wszystkim przed każdym zjazdem musi się wpiąć w wiązania (podczas jazdy wyciągiem jedna noga musi być wolna, niczym na hulajnodze). Równie często deskarze używają kolan, dlatego też spodnie muszą mieć tam wzmocnienia. Tam, i ze wspomnianych powodów, na siedzeniu. Ponieważ rękoma zamiata się częściej o śnieg niż na nartach, rękawice także powinny być solidnie wzmocnione i przede wszystkim znacznie dłuższe, najlepiej ze specjalnymi mankietami, w które wsunie się rękawy kurtki, chroniąc tym samym przed wsypywaniem się tam śniegu, a w konsekwencji ich zmoczeniem i marznięciem rąk. Ponieważ deskarz nie musi niczego trzymać w rękach uzbrojonych w rękawice, z powodzeniem dla ochrony dziecięcych rąk od zimna i kontuzji można stosować modele z jednym palcem. Jeśli nie ma w komplecie, warto jedynie dokupić cienkie rękawiczki z palcami do środka. Manipulując przy wiązaniach dziecko (każdy deskarz) nie będzie musiało zupełnie odkrywać dłoni.
>>Przeczytaj również: Jak wybrać najlepszy rodzinny ośrodek narciarski?>>
Nauka snowboardu dla dzieci: ile to kosztuje?
Przykładowy komplet złożony został z produktów kultowej firmy Burton (najwyższa półka). Można z powodzeniem dobrać przyzwoity ekwipunek w cenie... dwukrotnie niższej.
- deska Choper długości od 90 do 125 cm - 489 zł
- wiązania Custom Smalls - 419 zł
- buty - dla najmłodszych chłopców Youth Grom - 279 zł, dla dziewczynek Emerald Smalls - 349 zł
- kask Burton Red Trace 0.5 - 169 zł
- gogle (Anon) - 169 zł
- żółw (firmy Dainese) - 280 zł
- kurtka - dla chłopców (Poacher Jacket) – 319 zł; dla dziewczynek (Reflex Jacket) - 419 zł
- spodnie - dla chłopców Cargo Pant - 319 zł; dla dziewczynek Elite Cargo Pant - 349 zł albo dla najmłodszych kombinezon (Mini Shred One Piece) - 659 zł
- rękawice (Youth Support Mitt) - 179 zł
- plecak (Treble Yell Pack) - 139 zł