Spis treści
- Buty narciarskie dla dziecka: jakie kupić?
- Buty narciarskie dla dziecka: jaki numer?
- Kupujemy buty narciarskie: jak przymierzać je w sklepie
- Buty narciarskie dla dzieci: nie kupuj na wyrost!
- Buty narciarskie dla dzieci używane
Zasady, których trzeba się trzymać, kupując buty narciarskie dla dziecka, są wprawdzie proste, ale zakupy... wymagają od rodziców uwagi i cierpliwości nie lada. Im dziecko młodsze, tym większej!
Buty narciarskie dla dziecka: jakie kupić?
Sprzęt narciarski dla dziecka wymaga szczególnej uwagi. Najlepiej by było, żeby buty narciarskie dla dziecka miały przezroczystą skorupę... Moglibyśmy zobaczyć, co się dzieje wewnątrz z dziecięcą stopą. Niestety, nikt jeszcze takich nie wyprodukował. Na samym początku musimy się także pogodzić z faktem, że doświadczenia z kupowania zwykłych butów będą nieprzydatne przy wyborze butów narciarskich.
Sprawdź: kupujemy kask narciarski dla dziecka i gogle
Po pierwsze dlatego, że sztywna skorupa buta uniemożliwia pomacanie, co się dzieje z paluszkami. Po drugie dlatego, że 22 nie musi się równać 22. Numeracje stosowane przez producentów narciarskich butów nie pokrywają się z numeracją zwykłych bucików dla dzieci, a nawet z numeracją stosowaną przez konkurencyjne firmy. Wniosek - wyjścia nie ma - każdą parę butów narciarskich trzeba zmierzyć!
Buty narciarskie dla dziecka: jaki numer?
Kupując buty narciarskie dla dziecka warto skorzystać wcześniej ze specjalnej miary. Ma ją każdy szanujący się sklep sportowy, a na podstawie wyniku, sprzedawca powinien umieć dobrać odpowiedni model buta narciarskiego. Ponadto, żeby uchronić dziecko przed niepotrzebnymi próbami, najlepiej mieć ze sobą wyciętą zawczasu z tekturki, obrysowaną stopę. Z lekkim zapasem, przynajmniej na skarpetkę w jakiej będzie potem jeździć. Jeśli tekturowa stopa wejdzie do środka bez trudu i nie przesuwa się zanadto w środku, możemy buty narciarskie przymierzać.
Kupujemy buty narciarskie: jak przymierzać je w sklepie
Kupując buty narciarskie pamiętajmy, że dziecko powinno zawsze zakładać oba buty. Oczywiście, wszelkie trudności przy wkładaniu nogi do środka, jeśli tylko nie są zawinione naszą nieudolnością (nie odpięliśmy klamer, nie wyciągnęliśmy języka, nie wyrównaliśmy dobrze kapciucha, etc.), eliminują mierzoną parę. Podobnie, jeśli dziecko zacznie narzekać na ucisk. Jeśli natomiast ten etap przebrniemy bezboleśnie, dziecko powinno stanąć mocno na nogach. Buty narciarskie zapinamy i czekamy co powie gdy trochę w nich pospaceruje.
Buty narciarskie dla dziecka nie mogą uciskać, co grozi niedokrwieniem, a w konsekwencji bólem i zziębnięciem stóp. Nie mogą także być zbyt luźne, bo wtedy z kolei, ruchy stopami nie będą pociągać za sobą ruchów nart. Dziecko powinno móc przebierać w środku palcami, ale niedopuszczalne jest aby mogło podrywać do góry pięty. O takie odczucia musimy dziecko spytać, i to tak, żeby uniknąć nieporozumień. Można wprawdzie pociągnąć nóżkę do góry lub poprosić przytrzymując mocno but przy ziemi, żeby dziecko spróbowało ją wyjąć, i uważnie obserwować czy mu się to uda. Nie powinno!
Buty narciarskie dla dzieci: nie kupuj na wyrost!
Ze wskazanych powodów nie można kupować butów narciarskich dla dziecka „na wyrost”. Modele butów narciarskich dla najmłodszych powinny być lekkie i stosunkowo niskie, a ich skorupa elastyczna. Dla dzieci 3-5 lat z powodzeniem wystarczą modele butów narciarskich z jedną klamrą, najlepiej z odchylanym tyłem, co znakomicie ułatwia ich zakładanie i zdejmowanie. Starsze dzieci powinny używać normalnych butów narciarskich przynajmniej z trzema albo jeszcze lepiej czterema klamrami. Jeśli są początkujące - miękkich. Jeśli dzieci jeżdżą dobrze na nartach można im sprawić buty nieco sztywniejsze, z parametrem Flex (sztywność) wyrażonym wyższą liczbą. Nawet jeśli dziecko ma słuszny wzrost i imponujące rozmiarem stopy, szukajmy dla niego butów narciarskich wśród modeli juniorskich. Tylko takie buty narciarskie uwzględniają dziecięcą anatomię. Niemniej, dzieci lubią być poważnie traktowane, więc im but bardziej podobny do modeli dla dorosłych, tym lepiej. Sprawdźmy klamry butów narciarskich. Najmłodszym i tak będziemy je zapinać, ale starsze powinny sobie móc poradzić z tym same. Sprawdźmy też kapciuch w bucie narciarskim, czy się łatwo wyjmuje i wkłada. Trzeba go będzie często suszyć i wietrzyć. Nie powinien być przepocony, ale żeby but dobrze pracował nie powinniśmy dopuścić by między kapciuchem a skorupą gromadziła się woda ze stopionego śniegu. Po każdej takiej operacji dobrze układajmy kapciuch. Źle włożony sprawi, że dziecku będzie niewygodnie.
Poważnym błędem jest zakładanie kilku skarpetek dziecku. Wyściółka nowoczesnych butów narciarskich jest wystarczająco ciepła, aby dziecko czuło się komfortowo w jednej tylko parze. Gdy założymy kilka par, niechybnie kupimy buty zbyt duże. Poza tym będą się zwijać, a to grozi otarciami i odparzeniami. Ponadto, w zbyt obszernych butach ruchy nóg nie będą się przenosić na ruch nart, a to niedobrze.
Buty narciarskie dla dzieci używane
Przyzwoite buty narciarskie dla dziecka i juniorskie dostaniemy za 200-500 zł. Gdy dla oszczędności zdecydujemy się na używane, z giełdy czy komisu, sprawdźmy dokładnie czy kapciuch nie jest zniekształcony, podarty albo poprzecierany oraz czy wszystkie klamry dobrze pracują, łatwo się zapinają i czy są wciąż solidnie osadzone. Podobnie jak z nartami, najlepiej odkupmy buty od innych rodziców - niemal nowe, po prostu za małe już dla ich dziecka.