Samotna mama wyrzucona z lotniska. "Odmówiono mi wejścia na pokład samolotu"

2023-07-12 12:59

Kobieta samotnie wychowująca bliźniaki nie została wpuszczona na pokład samolotu. Linie lotnicze odmówiły lotu i zrobiły to zgodnie z prawem. Niecodzienna sytuacja to efekt surowych przepisów i regulaminów obowiązujących na lotnisku.

Samotna mama wyrzucona z samolotu

i

Autor: Getty Images/Amanda Leigh Vienno Samotna mama nie została wpuszczona na pokład samolotu

Amanda samotnie wychowuje bliźnięta. Kobieta chciała wybrać się w podróż w Kanadzie to swojej mamy, której nie widziała od dłuższego czasu. Zadzwoniła więc na infolinię linii lotniczych i zapytała, czy może sama wybrać się w podróż z 3-miesięcznymi dziećmi. Otrzymała zapewnienie, że nie stanowi to żadnego problemu, dlatego uspokojona kupiła bilet lotniczy.

Restrykcyjne przepisy linii lotniczych

Niestety, na lotnisku okazało się, że regulamin linii lotniczych jest surowy i nie dopuszcza sytuacji, w której jedna osoba podróżuje z więcej niż jednym dzieckiem poniżej 2. roku życia. Kobieta musiałaby podróżować z dodatkową osobą dorosłą, by wejść na pokład samolotu z dwójką niemowląt

Zrozpaczona mama popłakała się i nagrała film, w którym opowiedziała, co jej się przytrafiło. Nagranie zamieściła na TikToku na swoim profilu Amanda Leigh Vienno. Linie lotnicze zwróciły jej pieniądze za bilet, ale straciła możliwość spotkania ze swoją mamą. Przyznała, że w przyszłości musi zgromadzić większą ilość pieniędzy, by kupić dodatkowy bilet lotniczy dla opiekuna drugiego dziecka.

"To szalone"

Internauci byli zdziwieni całą sytuacją. "Czy to prawda? W Kanadzie? Jestem w szoku, nigdy o tym nie słyszałem" - napisał jeden z obserwujących. "To szalone. Moja córka latała z bliźniakami, ale w Stanach Zjednoczonych. Jak widać, nie jest to regułą..." - odpowiedział ktoś inny. Jeden z internautów zwrócił uwagę, że takie przepisy obowiązują w Kanadzie i wszystkie linie lotnicze muszą ich przestrzegać.

Czytaj: Pasażer samolotu pokazał, co robiło dziecko podczas lotu. "Nie mieści mi się to w głowie"