Tarnica to najwyższy szczyt Bieszczadów, który należy do Korony Gór Polski. Trasa nie jest wymagająca, ale dość długa, dlatego warto dobrze zaplanować wycieczkę.
Spis treści
Tarnica - co to za szczyt?
Tarnica to najwyższy szczyt w Bieszczadach, który wieńczy pasmo połonin, w grupie tzw. gniazda Tarnicy i Halicza. Liczy 1346 metrów i oferuje zachwycające widoki, zwłaszcza jesienią, gdy przebarwiają się trawy na połoninach. Na Tarnicy znajdują się dwa punkty obserwacyjne, jeden z żelaznym krzyżem, który został ustawiony w 1987 roku, w przeddzień wizyty papieża Jana Pawła II w Polsce.
Czytaj: Bieszczady z dzieckiem. Co warto zobaczyć w Bieszczadach radzi mama Antka i Kajtka
Najkrótszy szlak na Tarnicę
Szlak na Tarnicę rozpoczyna się w miejscowości Wołosate. To zagubiona wioska na granicy Polski, w której nie ma tak wielu turystów jak w Ustrzykach Dolnych czy Ustrzykach Górnych. Można tam naprawdę wypocząć i poczuć potęgę natury.
Szlak na Tarnicę rozpoczyna się na parkingu w Wołosatem, który kosztuje 25 zł za cały dzień. Są tam również kioski z kawą, napojami i przekąskami, więc jeśli nie zaopatrzymy się odpowiednio w podróż na górę, możemy kupić coś do picia i zjedzenia na parkingu.
Niebieski szlak liczy około 4,5 kilometra, a czas przejścia szacowany jest na 2 godziny. Jeśli wybieramy się z dziećmi, musimy mieć świadomość, że czas ten może się wydłużyć nawet o kolejną godzinę — należy doliczyć postoje na jedzenie czy wypoczynek. Z tego względu wycieczkę na Tarnicę najlepiej rozpocząć rano, by mieć więcej czasu na szlaku.
Po wyjściu z parkingu i przejściu kilkuset metrów znajduje się budka, w której trzeba kupić bilety do Bieszczadzkiego Parku Narodowego (9 zł dla osoby dorosłej i 4,50 zł dla dziecka). Na Tarnicę wchodzimy niebieskim szlakiem, który początkowo biegnie obok cmentarza, następnie pnie się do lasu, do typowych schodów z wystającymi konarami drzew. W tym miejscu trzeba trochę pomóc mniejszym dzieciom, ale podejście jest bezpieczne, ponieważ przy schodach znajdują się drewniane barierki, których można się trzymać.
Szlak na schodach jest długi i dość stromy, jest bardzo możliwe, że dzieci będą chciały często odpoczywać. Po wyjściu z granicy lasu rozpoczyna się jednak piękny widok na Tarnicę. Od tego momentu szlak jest łagodniejszy i dużo przyjemniejszy, bo oferuje widoki nie tylko na pasmo Tarnicy, ale i na Szeroki Wierch. Po drodze na szczyt będziemy musieli jeszcze podejść po betonowych stopniach, zdobyć Siodło, czyli Przełęcz pod Tarnicą, a następnie główny szczyt, na którym znajduje się charakterystyczny krzyż. Tam można wypocząć, zrobić pamiątkowe zdjęcia i coś zjeść.
Na szczycie warto wypoczywać w wyznaczonych do tego miejscach. Znajdują się tam specjalne siatki, których turyści nie powinni przekraczać, by nie deptać traw. Dobrze też pamiętać, by nie zostawiać po sobie w górach żadnych śmieci.
Czas zejścia powinien być krótszy niż wejścia. W połączeniu z postojami daje to około 6-7 godzinną wycieczkę dla całej rodziny.
Czytaj: Kolej linowa Solina z dzieckiem. Ile kosztują bilety na kolej gondolową?
Szlak Tarnica-Halicz-Rozsypaniec
Rodzice starszych dzieci wyprawę na Tarnicę mogą połączyć ze zdobyciem Halicza i Rozsypańca. Odległość, jaką należy pokonać jest jednak duża — liczy aż 21 kilometrów po górach! Z tego względu na trasie tej poradzą sobie raczej dzieci szkolne. Jeśli chcemy zdobyć ten szlak, zaliczany do jednego z najpiękniejszych w polskich górach, powinniśmy wystartować również z parkingu w Wołosatem, ale nie wybrać niebieskiego szlaku na Tarnicę tylko czerwony na Rozsypaniec. Następnie wędrujemy w stronę Przełęczy Bukowskiej i Rozsypańca. Już na Przełęczy rozpościerają się fantastyczne widoki na panoramę Bieszczadów. Z samego Rozsypańca (1280 metrów) zaś widać Halicz, Kopę Bukowską, Krzemień i Tarnicę.
Po wypoczynku na Rozsypańcu należy udać się w stronę Halicza (1333 m). Podejście na szczyt nie jest długie, ale dość ostre. Po około 30-40 minutach powinniśmy być na szczycie, z którego rozpościerają się wspaniałe widoki. Z Halicza idziemy w stronę Tarnicy przez Przełęcz Goprowską, gdzie łączy się kilka szlaków, dlatego szybko robi się tłoczno. Samo podejście na Tarnicę jest już doskonale widoczne. Z Tarnicy najlepiej zejść niebieskim szlakiem do Wołosatego.
Czytaj: Góry Sudety z dzieckiem. Co robić z dzieckiem w Sudetach?