Zimowa PODRÓŻ Z NIEMOWLAKIEM: jak się przygotować? [tata radzi]

2021-10-29 12:02

Unieruchomiony samochód, płaczące dziecko, zdenerwowana partnerka... Zimą taka sytuacja jest w podróży z niemowlakiem bardziej prawdopodobna niż w innych porach roku. Co zatem możesz zrobić, aby zminimalizować ryzyko awarii lub wypadku podczas podróży z dzieckiem?

zimowa podróż z niemowlakiem

i

Autor: Getty Images Jak przygotować się do podróży z niemowlakiem zimą?

Wybierając się w podróż zimową porą, szczególnie z małym dzieckiem, trzeba być przygotowanym na wiele ewentualności. Co innego bowiem popaść w tarapaty, jadąc samemu, a co innego mając pod opieką maluszka. Dłuższy postój przy mroźnej temperaturze może się wszak skończyć przeziębieniem malca.

Dlatego warto się do podróży z niemowlakiem dobrze przygotować, a także zwracać szczególną uwagę na kwestie bezpieczeństwa podczas jazdy.

Spis treści

  1. Zimowe opony
  2. Niezbędne bagaże na podróż z niemowlakiem
  3. Piasek i łopatka - na wypadek śniegu
  4. Zapnijcie pasy
  5. Paliwo pod kontrolą
  6. Zmęczony kierowca? Odpocznij!
  7. Nawigacyjny asystent
  8. Zapewnij widoczność
  9. Zapobiec drobnym awariom podczas podróży z niemowlakiem
  10. W razie wypadku...
Jak wybrać fotelik dla dziecka?

Zimowe opony

Na początek nuta optymizmu. Jak wykazały badania Allegro.pl, 91 proc. Polaków zmienia opony letnie na zimowe. Nawet jeśli ta statystyka nieco przejaskrawia rzeczywistość, cieszy wysoka świadomość Polaków w tym aspekcie. Niektórzy wciąż stosują rozwiązanie pośrednie, bardziej ekonomiczne – opony całoroczne, dzięki czemu nie wydają pieniędzy na dwa komplety ogumienia, jego dwukrotną w roku wymianę oraz przechowywanie.

Sprawdź: Wozisz tak niemowlę samochodem? Oto błąd, który popełnia wielu rodziców

Tego rodzaju opony wystarczą do bezstresowej jazdy na odcinkach dom – praca – sklep po głównych, regularnie odśnieżanych drogach. Jeśli i ty stosujesz to rozwiązanie, radzimy jednak dla bezpieczeństwa własnego i rodziny wymienić opony na zimowe. W dalszych podróżach jest to absolutnie konieczne – nie wiesz wszak, jakie będą po drodze warunki na drodze, czy nie sypnie nagle śniegiem.

Niezwykle istotny jest stan opon: przypomnijmy, że bezpieczną głębokość bieżnika w zimowym ogumieniu eksperci określają na około 4 mm. Powinieneś także sprawdzić ciśnienie w oponach oraz prawdopodobnie skorygować je. Pamiętaj, że przy pełnym obciążeniu, czyli gdy masz na pokładzie pasażerów i zapełniony bagażnik, ciśnienie powinno być wyższe niż wtedy, gdy jeździsz do pracy jedynie w towarzystwie laptopa. Szczegółowe dane znajdziesz w instrukcji swojego samochodu.

Niezbędne bagaże na podróż z niemowlakiem

Planując podróż, pamiętaj o zabraniu do samochodu niezbędnych akcesoriów. Co warto mieć pod ręką?

  • ciepły koc,
  • termos z herbatą,
  • wysterylizowana butelka, a najlepiej dwie,
  • mleko w proszku (dla dzieci karmionych butelką), a jeśli dziecko już ma kilka miesięcy, to także gotowe obiadki i deserki w słoiczkach,
  • podgrzewacz do butelek,
  • kilka pieluszek,
  • chusteczek nawilżonych,
  • krem przeciw odparzeniom,
  • ubranko dla dziecka na zmianę
  • zabawki dla znudzonego malucha

Zobacz: Akcesoria do samochodu dla dzieci - wybieramy najbardziej przydatne

Do kabiny pojazdu zabierzcie tylko niezbędne rzeczy, unikając zbyt dużej liczby przedmiotów luzem. Jeśli już, spróbuj je ułożyć i zablokować „na sztywno”. W żadnym wypadku nie powinny się znajdować przy tylnej szybie auta. Dlaczego sugerujemy takie obostrzenia?

Podczas gwałtownego hamowania lub wypadku zwiększają one znacznie swoją wagę i nabierają szybkości w ruchu zupełnie niekontrolowanym. Trafienie takim pociskiem dziecka lub nawet dorosłego może mieć fatalne skutki.

Piasek i łopatka - na wypadek śniegu

W okresie obniżonej temperatury i zaśnieżonych dróg warto mieć w bagażniku woreczek z piaskiem i saperkę. Podsypanie bardziej przyczepnej nawierzchni pod koła oraz ewentualne utorowanie drogi stanowią niekiedy najprostszy ratunek wyjazdu z zimowej pułapki. Do tego warto dołączyć dużą dozę rozsądku.

Jeśli masz wątpliwości, czy dana zaspa nie jest za duża dla wysokości zawieszenia twojego samochodu, wybierz inne miejsce parkowania, inną drogę. O ile wjechać w dane miejsce czasem nie jest trudno, o tyle wyjazd może kosztować kilkudziesięciominutowe i dłuższe odkopywanie auta, wypychanie, korzystanie z pomocy przechodniów, użytkowników innych pojazdów, itp.

Zapnijcie pasy

Zapięcie pasów przez wszystkich pasażerów, nawet ciężarną, to abecadło – lecz ciągle nie dla wszystkich. Prowadzącemu auto uświadamiamy więc tylko, że osoba siedząca za nim bez zapiętych pasów bezpieczeństwa w razie kolizji może go zabić. A kobieta w stanie błogosławionym większe szkody poniesie, mając odpięty pas niż z powodu ewentualnego ucisku.

Zobacz: Przekąski do samochodu dla dziecka - jakie jedzenie zabrać ze sobą w podróż?

Za kierownicą siadaj bez kurtki, a nawet ciepłej bluzy, gdyż w pewien sposób ograniczają one ruchy i nie sprzyjają zachowaniu stałej temperatury ciała. Zresztą podobna uwaga dotyczy maluszka. Zapinanie w pasy opatulonego do granic możliwości niemowlaka ani nie wpłynie dobrze na jego zdrowie (przegrzanie), ani też na bezpieczeństwo (pasy powinny przylegać do ciała).

Jeśli ciężarną lub dziecko przewozisz na przednim siedzeniu, pamiętaj także o wyłączeniu poduszki powietrznej pasażera. Standardowe ułożenie rąk za kierownicą w pozycji 14.50 pozwala pokonać zdecydowaną większość zakrętów na polskich drogach. Oparcie nie powinno być ustawione w pozycji półleżącej, tylko niemal wyprostowanej.

Paliwo pod kontrolą

Zadaniem kierowcy jest także baczna kontrola ilości paliwa w baku i zjazd na stację w odpowiednim momencie – absolutne minimum to 1/4, a nawet 1/3 poziomu benzyny, oleju napędowego czy gazu (a nie rezerwa, jak to wielu czyni). To wcale nie nadmierna ostrożność. Wystarczy, że natrafimy na długi korek, spowodowany choćby wypadkiem, albo nagłe pogorszenie warunków pogodowych bez szans na wykonanie manewru zawracania lub dalszą jazdę.

Samochód będzie stał, może i kilka godzin, ale przecież nie wyłączymy silnika, by auto nie uległo szybkiemu wychłodzeniu, więc paliwo będzie się zużywało. Przed dodatkowym wyzwaniem stoją użytkownicy samochodów napędzanych olejem napędowym. Ich złe nawyki w postaci agresywnej jazdy od razu po włączeniu silnika mogą szczególnie zimą doprowadzić auto do awarii.

Radzimy również dbałość o tankowanie dobrej jakości paliwa, najlepiej na sprawdzonych stacjach (co nie znaczy, że na tych mających najdroższe paliwo), bo gorsze paliwo dieslowskie jest mniej odporne na mróz.

Dobrze wiedzieć

Zmęczony kierowca? Odpocznij!

W jednej z publikacji na popularnym polskim portalu internetowym znaleźliśmy informację, by jechać tak długo, jak dziecko śpi, nie robiąc postojów. I jak tu się dziwić, że dochodzi do wypadków... Jeśli tylko kierowca odczuje zmęczenie, choćby jechał dopiero 30 minut lub miał dwa kilometry do domu, powinien natychmiast stanąć w bezpiecznym miejscu, przespacerować się, uciąć sobie krótką drzemkę lub poprosić w miarę możliwości o zmianę za kółkiem.

Uwaga: napoje energetyzujące mogą tutaj przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Zasnąć za kierownicą jest bardzo łatwo. Ewentualne rozbudzenie dziecka przyniesie mniej szkód niż totalnie wykończony kierowca.

Nawigacyjny asystent

Kolejna z pozoru banalna kwestia to naładowany telefon. Po pierwsze, do ewentualnego wezwania pomocy, po drugie, jeśli czasem się zgubisz, a nie masz podręcznej nawigacji – w celu uruchomienia programu nawigacyjnego lub określonych stron w internecie (np. www.google. maps.pl). Przezorny kierowca zabierze ze sobą także mapę papierową stanowiącą również cenne źródło informacji.

Sprawdź: Foteliki samochodowe: Jaki fotelik dla dziecka będzie najlepszy?

Nawigacja pozwala na zminimalizowanie ryzyka trafienia na drogowe korki (ważne, by mieć stosowną aplikację) lub znalezienie objazdu. Przydatne narzędzie stanowi także tradycyjne radio – lokalne stacje informują choćby o sytuacji na danym odcinku – oraz CB radio.

Zapewnij widoczność

Niezbędnym elementem, o którym trzeba pamiętać, jest zmiana płynu do spryskiwaczy – na zimowy. Oprócz tego warto sprawdzić działanie wycieraczek i w razie potrzeby wymienić ich pióra lub w najgorszym wypadku cały mechanizm. Nie dla każdego oczywistość stanowi dokładne odśnieżenie samochodu, z dachem włącznie.

Pozostawiony śnieg nie tylko może nagle spaść na szybę i zasłonić ci widok, lecz także stworzyć zagrożenie dla kierowców jadących za wami czy z boku. Mając złą widoczność, jesteś niebezpieczny także dla pieszych: ktoś może iść skrajem drogi czy przechodzić na przejściu dla pieszych, a ty, patrząc jedynie przez dziurkę w zamarzniętej czy zaparowanej szybie, po prostu tej osoby nie zauważysz – i nieszczęście gotowe.

Zapobiec drobnym awariom podczas podróży z niemowlakiem

Jeśli nie jesteś pewien stanu technicznego swojego samochodu, podjedź do stacji obsługi i poproś o dokonanie stosownego przeglądu – układu hamulcowego, zawieszenia, akumulatora, stanu ogumienia itp. Nie są to zwykle wygórowane koszty, a zawsze spokojniej wyruszysz w podróż. Zresztą część czynności, takich jak sprawdzenie poziomu oleju czy uzupełnienie płynu do spryskiwaczy możesz wykonać sam. Jedną z najczęstszych awarii zimą jest wyładowanie akumulatora.

Zobacz: Fotelik samochodowy dla dziecka 0-13 kg. Jaki fotelik dla dziecka będzie najlepszy?

Nietrudno sobie wyobrazić sytuację, gdy chcemy wracać z weekendowego wypadu, temperatura minus 15˚C, rodzina w aucie, a ono nie chce odpalić. Dlatego tak ważne jest, by mieć w samochodzie kable, dzięki którym można „pożyczyć prąd”. Bardziej ryzykowna metoda to holowanie, szczególnie dla holującego – jeśli ciągnięty pojazd w niego uderzy, ma niewielkie szanse na uzyskanie odszkodowania z OC. Czasem jednak to jedyne rozwiązanie, nie zaszkodzi więc zaopatrzyć się w specjalną linkę.

Kolejny problem może stanowić przebita opona. Szanowny kierowco, czy wiesz, gdzie masz „zapas”, jak go wyjąć (a czasem i zdemontować) z samochodu, a następnie wymienić koło? Czy masz w bagażniku lewarek? A może posiadasz tylko zestaw naprawczy, którego nie wiesz jak użyć? Sprawdź to przed podróżą. I wreszcie rzecz drobna, ale zimą dość istotna: w kieszeni kurtki dobrze jest mieć odmrażacz do zamka.

W razie wypadku...

Przy okazji warto pamiętać, że masz obowiązek udzielenia pierwszej pomocy, gdy zauważysz wypadek. Jednak w takiej sytuacji na początku musisz zadbać o swoje bezpieczeństwo (ustawić w odpowiednim miejscu auto, wyprowadzić z niego pasażerów, ustawić w odpowiedniej odległości trójkąt bezpieczeństwa), potem zorientować się, gdzie jesteście (np. zapamiętać numer słupka drogowego), z tą wiedzą wezwać odpowiednie służby (lub poprosić o to kogoś) i przystąpić do ewentualnej akcji ratunkowej, na tyle, na ile pozwalają ci umiejętności (szkoda, że w Polsce nie ma obowiązku przechodzenia kursu pierwszej pomocy).

Możesz dzięki takiemu zachowaniu uratować życie innym ludziom. Jeśli natomiast bezpośrednio uczestniczysz w kolizji (czyli zdarzeniu bez rannych) i możesz dojść do porozumienia z innymi kierowcami co do winy za zdarzenie, nie trzeba czekać na policję. Wystarczy spisać specjalne oświadczenie dla ubezpieczalni. Wzory oświadczeń znajdziesz w internecie (https://liderhol.pl).

Przeczytaj: Isofix. Czym jest i czy warto mieć fotelik z Isofix?

Gorzej jeśli dojdzie do wypadku, wtedy procedury są bardziej skomplikowane. Trzeba wezwać policję, składać zeznania i uczestniczyć w procedurze wyjaśniania okoliczności. To ważne także z tego względu, że mając policyjny protokół, łatwiej jest dochodzić odszkodowania.

Odpowiednia technika jazdy i przygotowanie do wyprawy zimą mogą wybawić cię z wielu opresji. Być może czytelnik niektóre fragmenty powyższego tekstu odczyta jako niepotrzebne zrzędzenie, bo przecież „mnie to nie spotka”. Uwierzcie jednak: lepiej, by tata był mądry przed szkodą...

miesięcznik "M jak mama"