Mama zaprowadziła Borysa na pierwszy trening w wieku 7 lat. Wybrała boks tajski wyłącznie dlatego że zajęcia odbywały się blisko domu, a do wyboru były jeszcze... szachy i balet. Nie spodziewała się, że ten wybór może zaważyć na całym życiu jej syna.
Borys zaczął trenować i wkrótce trafił do kadry. Na pierwsze sukcesy nie trzeba było długo czekać. Wkrótce Borys został mistrzem Polski i wicemistrzem świata w boksie tajskim.
11-latek godzi ciężkie treningi z nauką. - Nie jest piątkowy, ale radzi sobie - śmieje się mama. - Po powrocie z obozów musi nadrabiać, ale nauczyciele go w tym wspierają.
Sporty walki hartują ducha?
- Dostaliśmy nagrodę, jako Polski Związek Muay Thai, "Spirit of sport", promującą ducha sportowego wśród młodzieży. Przeciwdziałamy patologiom, narkotykom, zachęcamy młodych, aby gangiem był dla nich sport - mówi Robert Karpiński, trener kadry Polski w boksie tajskim.
- Praca na ringu jest tak ciężka, że ze sztuk walk raczej nie wychodzą łobuzy, ale ludzie poukładani, podchodzący z pokorą do życia - tłumaczy trener.
Zobaczcie, jak trenuje Borys! [FILM]
x-news