Chcesz przebadać dziecko na obecność bakterii Helicobacter pylori? Pediatra tłumaczy, czy warto to robić

2025-03-03 11:56

Częstą przyczyną choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy jest zakażenie bakterią Helicobacter pylori. Lekarz wyjaśnia, czy jeśli rodzic boryka się z tym problemem, trzeba przebadać dziecko. Odpowiedź może być zaskoczeniem.

Chcesz przebadać dziecko na obecność bakterii Helicobacter pylori? Pediatra tłumaczy, czy warto to robić

i

Autor: Instagram/ @pediatranazdrowie & Getty images Chcesz przebadać dziecko na obecność bakterii Helicobacter pylori? Pediatra tłumaczy, czy warto to robić

Zdecydowana większość dorosłych Polaków ma w swoim układzie pokarmowym bakterię Helicobacter pylori, co wcale nie oznacza, że są tego świadomi.

Z reguły jej obecność ne wywołuje żadnych objawów, więc dopiero kiedy pojawiają się dolegliwości, takie jak bóle brzucha, nudności, pieczenie w przełyku czy biegunki zaczynamy szukać ich przyczyny.

Bakterię Helicobacter pylori można stwierdzić wykonując gastroskopię, test ureazowy lub badanie z krwi. Każda z tych metod cechuje się jednak inną skutecznością i nie zawsze badanie inwazyjne (jakim jest gastroskopia) jest wskazane. Zazwyczaj zleca się je w diagnostyce choroby wrzodowej.

Ile dzieci jest zakażonych bakterią Helicobacter pylori?

Bakteria gram-ujemna Helicobacter pylori została odkryta dość niedawno, bo w 1982 roku. Wcześniej nie przypuszczano, że jakakolwiek bakteria może stale zasiedlać błonę śluzową żołądka, uważaną za środowisko zupełnie nieprzyjazne. Od tamtej pory przeprowadzono wiele badań, by poznać, jak patogen ten może wpływać na zdrowie.

Już wiadomo, że może ona mieć związek z rozwojem choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy. Jednak choroba ta rozwija się u 1 na 10 osób zakażonych, u większości zakażenie nie daje takich objawów. trudno także wychwycić moment samego zakażenia, bo może ono przebiegać z bólem w nadbrzuszu, nudnościami czy wymiotami, ale nie jest to regułą.

Szacuje się, że zakażonych Helicobacter pylori jest od 70 do 80% dorosłych Polaków i około 30% dzieci.

Najczęściej zakażamy się nią właśnie w dzieciństwie, a „złapać” ją można głównie drogą pokarmową, np. jedząc wspólnymi sztućcami czy pijąc z tej samej butelki.

Czy badać dziecko na obecność Helicobacter pylori?

Takie pytanie od jednego z rodziców otrzymała pediatra Monika Działowska, która na Instagramie prowadzi profil @pediatranazdrowie.

Ponieważ jest to temat, który może interesować wielu rodziców, postanowiła wyjaśnić go w osobnym nagraniu.

− Nie tylko nie badamy w ogóle dzieci, ale okazuje się, że H. pylori we wczesnym dzieciństwie zmniejsza ryzyko alergii u dzieci. Więc ani nie badamy, a tym bardziej nie leczymy, bo najprawdopodobniej nie ma to negatywnego skutku na dzieci

- mówi pediatra Monika Działowska.

Nie ma zaleceń mówiących o profilaktycznym badaniu dzieci osób, które są zakażone H. pylori. W przypadku dzieci, u których występują objawy ze strony układu pokarmowego rekomenduje się wizytę u gastroenterologa dziecięcego. Specjalista rozważy potrzebę gastroskopii lub innych badań diagnostycznych, natomiast badań nieinwazyjnych u dzieci nie traktuje się jako metody diagnostycznej wykrywania zakażenia H. pylori.

Quiz wiedzy o objawach chorób
Pytanie 1 z 11
Na początek pytanie o wysoką gorączkę. Temperatura od 39,5 do nawet 40,5 stopni może być pierwszym objawem: