Ospa wietrzna nie jest łagodną chorobą, którą każde dziecko musi przejść. Choroba może mieć wiele poważnych konsekwencji dla młodego organizmu.
W niektórych przypadkach ciężkie powikłania po ospie wietrznej mogą doprowadzić nawet do śmierci.
Niestety po zniesieniu restrykcji związanych z pandemią, obserwuje się coraz więcej przypadków chorób wirusowych u dzieci. Sama izolacja przyczyniła się do osłabienia układu odpornościowego w walce z infekcjami.
Jakie objawy po przejściu ospy wietrznej powinny nas niepokoić? Czy szczepienia mogą uchronić dziecko przed poważnymi powikłania po ospie wietrznej?
Zobacz także: Ospa to w tym roku prawdziwa plaga w przedszkolach. Wiemy, dlaczego tak jest
Spis treści
Ospa jest chorobą zakaźną
Można powiedzieć, że ospa to choroba bardzo zakaźna. Wirus ospy jest przenoszony drogą kropelkową. Do zakażenia dochodzi przy kontakcie z osobą chorą. Niestety nie od razu jesteśmy świadomi, że nasze dziecko zachorowało.
Ospa bardzo długo rozwija się w organizmie i pierwsze objawy zewnętrze są widoczne po dwóch, a nawet trzech tygodniach od zakażenia.
Ospa objawia się swędzącą wysypką, która pokrywa całe ciało. Najczęściej dotyka dzieci w wieku od 2. do 6. roku życia.
Poważne powikłania po ospie wietrznej
Nie każdy zdaje sobie sprawę, jak poważne powikłania mogą wystąpić po ospie wietrznej. W ostatnich miesiącach do szpitala Żeromskiego w Krakowie trafiło już około 40 dzieci, u których wystąpiły bardzo ciężkie powikłania po przebyciu ospy. Niektóre z nich zagrażają życiu małym pacjentom.
U kilkulatków zdiagnozowano m.in. zapalenie mózgu, sepsę, nacieki, a nawet liczne krwotoki.
Jak mówi dla tvn24.pl dr Lidia Stopyra, ordynator oddziału chorób infekcyjnych i pediatrii w szpitalu Żeromskiego w Krakowie, towarzyszący dzieciom ból "można opanować tylko najsilniejszymi lekami".
Nieświadomość rodziców, jeżeli chodzi o możliwe powikłania, prowadzi do tego, że czekają zbyt długo, zanim zgłoszą się do szpitala.
- Jedna z dziewczynek przyjechała do nas z ciężkim krwotokiem. Rodzice nie skojarzyli tego w ogóle z ospą. Zgłosili się, gdy dziecko krwawiło już ze wszystkiego – informuje dr Stopyra.
Doktor podkreśla, że na jej oddziale żadne dziecko nie umarło z powodu powikłań po ospie. Zaznacza jednak, że leczenie jest bardzo długotrwałe. To tygodnie spędzone w szpitalu i ogromny strach dla rodziców.
Podkreśla również, że tym powikłaniom można było zapobiec. Wystarczyło się zaszczepić.
Dlaczego warto się zaszczepić?
Przebieg ospy może być bardzo niebezpieczny. Dziecko może być wysypane na całym ciele włącznie z narządami płciowymi i wnętrzem ust.
Wypełnione płynem pęcherze swędzą i mogą sprawiać ból. Szczególnie dla małych dzieci może powodować to bardzo duży dyskomfort.
Szczepienia przeciwko ospie wietrznej mogą zmniejszyć objawy i wykluczyć poważne powikłania po chorobie. Nie należą jednak do szczepień obowiązkowych i część rodziców po prostu z nich rezygnuje.
Szczepienia na ospę wietrzną są jednak w pełni refundowane dla dzieci w wieku do 3 lat, które uczęszczają do żłobka. Wystarczy przynieść do przychodni zaświadczenie z placówki.
Niektórzy rodzice bardziej, niż powikłań po ospie, boją się samej szczepionki. Jak zaznacza doktor Lidia Stopyra dla tvn24.pl:
- Szczepionka na ospę, jako jedna z niewielu, jest szczepionką zawierającą żywego, choć osłabionego, wirusa.
Dodaje jednak, że strach z tego powodu nie ma żadnych podstaw medycznych.
- Preparat jest przebadany, bezpieczny i skuteczny.
Oczywiście decyzja należy do rodziców. Warto jednak w przypadku jakichkolwiek obaw przed szczepieniem ochronnym dzieci, zaczerpnąć opinii specjalisty. Być może rozwieje nasze wątpliwości.
Zobacz także: Szczepienie na rotawirusy - wszystko o szczepionce na rotawirusy
