Ruch to zdrowie — wiemy o tym od dawna, ale teraz mamy na to naukowe dowody. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego, wysoki poziom aktywności fizycznej wiąże się z mniejszą zapadalnością na infekcje górnych dróg oddechowych. W badaniach wzięło udział ponad 100 przedszkolaków.
Spis treści
- Polskie dzieci są przegrzewane
- Więcej ruchu, mniej przeziębień
- Dlaczego dzieci aktywne rzadziej chorują?
Polskie dzieci są przegrzewane
- Jako pediatra obserwuję na co dzień cechę, która mocno odróżnia nas od wielu innych narodów: że infekcje u dzieci budzą w polskich rodzicach bardzo dużo lęku i niepokoju - mówi autor badania dr hab. n. med. Wojciech Feleszko, pediatra i profesor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
- W Europie Zachodniej, a szczególnie w Norwegii, Finlandii czy Wielkiej Brytanii, normalnym jest, że maluchy biegają w krótkich spodenkach nawet jesienią, chodzą do przedszkola z katarem itp. U nas jest zupełnie odwrotnie — dzieci są nadmiernie izolowane i przegrzewane - dodaje.
Więcej ruchu, mniej przeziębień
Grupa badaczy przeprowadziła badania na 104 przedszkolakach w wieku 4-7 lat. Dzieciom założono opaski, które monitorowały ich ruch w ciągu dnia i liczbę kroków. Oprócz tego rodzice wypełnili ankiety, w których podali dokładne dane na temat stanu zdrowia dzieci oraz ich ostatnich infekcji.
Autorzy przeanalizowali zebrane dane, biorąc pod uwagę informacje na temat szczepień ochronnych, liczby posiadanego rodzeństwa czy zwierząt domowych. Wyniki badań były jednoznaczne — dzieci, które są aktywne fizycznie, regularnie uprawiają sport (przynajmniej 3 razy w tygodniu), a większość część dnia spędzają w ruchu, nie tylko rzadziej chorują, ale też szybciej wychodzą z ewentualnych przeziębień.
Z badań wynika, że zwiększenie liczby kroków o 1000 w ciągu dnia, pozwala skrócić czas trwania infekcji o 4 dni.
Dlaczego dzieci aktywne rzadziej chorują?
Jak udowodnili badacze, zależność pomiędzy aktywnością fizyczną a silniejszym układem immunologicznym, może wynikać z funkcjonowania pęcherzyków zewnątrzkomórkowych.
- W przypadku naszego badania wygląda to tak, że stymulowane przez ruch komórki mięśniowe wydzielają mikroRNA i w ten sposób wpływają na obronność komórek nabłonka, czyli tych, które są atakowane przez wirusy powodujące tzw. przeziębienia - wyjaśnił autor.
Potwierdza to teorię amerykańskich naukowców z 2022 roku, którzy udowodnili, że w sezonie jesienno-zimowym w komórkach nabłonkowych pojawiają się pęcherzyki zewnątrzkomórkowe z substancjami, które zmniejszają odporność na działanie wirusów.