Dzieci w sezonie chorobowym potrafią łapać infekcję za infekcją, dlatego ciągłe choroby u dziecka to bolączka wielu rodziców. Części chorób towarzyszy gorączka, innym jedynie stan podgorączkowy (poniżej 38°C).
I choć zwykle gorączka nasila się wieczorem, co rodziców martwi, wcale nie świadczy to o tym, że stan dziecka istotnie się pogarsza. To naturalne, że temperatura rośnie, właśnie wtedy układ odpornościowy dziecka jest najbardziej aktywny - u dziecka mogą wystąpić dreszcze, nocne poty, uderzenia gorąca.
Jeśli jednak rano temperatura wynosi około 37 °C, a na noc wzrasta znacząco np. do 40°C, koniecznie należy skonsultować stan malucha.
Kiedy zbijać gorączkę u dziecka?
Jedne dzieci przy temperaturze 38,5 °C bawią się i biegają jak zwykle, inne już przy 37,5 °C pokładają się, stają się marudne, widać, że jest im zimno, są osłabione i czują się źle.
I choć pediatrzy zalecają, by przy temperaturze rzędu 37,5 °C nie podawać leków przeciwgorączkowych, bo zbyt wcześnie podane blokują produkcję przeciwciał i w istocie zamiast pomagać, szkodzą.
Czy to jednak znaczy, że maksymalnie długo powinniśmy pozwalać organizmowi dziecka na samodzielną walkę z infekcją? Nie, bo powyżej 38 °C dziecko nie tylko źle się czuje i może dojść do udaru cieplnego, lecz występuje też ryzyko drgawek gorączkowych.
Gorączkę u dziecka można też zbijać zimnymi okładami, jednak wbrew pozorom wcale nie jest to działanie, które powinniśmy stosować zamiast leków przeciwgorączkowych - robimy je już po podaniu leku. Zanim ten zadziała, w zależności od substancji czynnej temperatura spada od kilkunastu minut do nawet 2 godzin.
Pomacaj stopy dziecka. Zdradzą, czy temperatura rośnie czy spada
Kiedy rodzic zauważa, że dziecko jest wyraźnie rozpalone nie wie, czy to początek infekcji i temperatura będzie tylko wzrastać (trzeba będzie ją obniżać) czy to tylko nieznaczne wahanie i wkrótce wszystko wróci do normy.
Zawsze w przypadku podwyższonej temperatury u dziecka trzeba malucha obserwować i monitorować wysokość temperatury mierząc termometrem. Oczywiście nie róbmy tego co kilka minut.
Karolina Gręda, która na co dzień pracuje w aptece a w mediach społecznościowych dzieli się swoją wiedzą głównie z zakresu aromaterapii i naturalnych sposobów leczenia przekonuje, że istnieje prosty sposób na to aby sprawdzić, czy temperatura u dziecka będzie wzrastać czy przeciwnie - spadać.
Jeśli dziecko gorączkuje i zanim podasz mi lek - sprawdź mu stopy! Jeśli będą ciepłe, to znaczy że temperatura będzie spadać 💟
- przekonuje Karolina Gręda.
Jeśli stopy dziecka są zimne to znaczy, że temperatura będzie wzrastać. Dlaczego tak się dzieje? Jak wyjaśnia, powołując się na badania, dziecko ma dreszcze, jest mu zimno, a jego kończyny stają się chłodne na skutek obkurczenia naczyń obwodowych.
Jak tłumaczy, ten sposób działa również u dorosłych. Wiedziałaś o tym? Przekonaj się czy ten sposób działa.