Mamę zaniepokoił „biały pierścień” w oku córeczki. Diagnoza była ciosem

2023-09-19 13:49

Danielle właśnie karmiła swoją 11-miesięczną córeczkę, gdy dostrzegła dziwny „biały pierścień” w jej oku. W ciągu godziny znalazła się u lekarza rodzinnego, który skierował dziecko na dalsze badania i kontrole.

Oko dziecka

i

Autor: Getti Images Mamę zaniepokoił „biały pierścień” w oku córeczki. Diagnoza była ciosem

Daniell Prior z Surrey w Wielkiej Brytanii opisała historię swojej córeczki na Instagramie @evie_cancerjourney. Opowiedział o tym także portal dailymail.co.uk.

Kobieta chce w ten sposób uświadomić innych rodziców, jakie objawy u dziecka powinny zwrócić ich szczególną uwagę.

Ten dzień zmienił w życiu Daniell i jej córki dosłownie wszystko. Wizyta u lekarza ujawniła druzgocącą diagnozę. Zaczęło się o dziwnego „białego pierścienia”.

Zobacz także: Lekarze radzili usunięcie ciąży. Teraz jej córka, mimo choroby, uczy się chodzić

Chory na nowotwór Mikołaj potrzebuje pomocy

„Biały pierścień”

Danielle obserwowała swoją małą córeczkę Evie, gdy podawała jej obiad. Wtedy właśnie dostrzegła, że jej prawe oko wygląda na zaszklone, jakby było czymś pokryte. W pierwszej chwili pomyślała, że to może kawałki jedzenia, bo zdarzało się już, że podczas posiłku jedzenie trafiało również w okolice oczu.

Na zdjęciu wyraźnie było widać, że oko wygląda na białe i świecące. Myślała, że to minie, ale blask pozostał.

Danielle zaczęła robić więcej zdjęć. Biała poświata była jeszcze bardziej widoczna w prawym oku.

„Czułam, że wygląda to dziwnie” – przyznała, opisując historię córeczki.

Kiedy pokazała zdjęcie swojej mamie, obie przez jakiś czas myślały, że to może przez telefon. Postanowiły zrobić więcej zdjęć różnymi aparatami.

Wokół tego jednego oka zawsze pojawiał się „biały pierścień”.

Kiedy Danielle wygooglowała, co może być przyczyną takiego wyglądu oka, pojawiło się to przerażające słowo na literę „R”.

Niewiele myśląc, natychmiast umówiła wizytę u lekarza.

Druzgocąca diagnoza

Danielle w ciągu godziny zjawiła się u lekarza rodzinnego ze swoją 11-miesięczną wówczas córeczką. Evie przeszła test czerwonego odbicia, który ma za zadanie sprawdzić, czy w oku nie ma białego, żółtego lub czerwonego odbicia. Może to być sygnał poważnej choroby oczu.

Dziewczynka została skierowana na dalsze badania do okulisty. Evie musiała jeszcze przejść operację w znieczuleniu ogólnym, która ostatecznie wszystko potwierdziła.

Druzgocącą diagnozę Danielle usłyszała 18 stycznia 2023 roku. Siatkówczak – rzadki rodzaj raka oka. Zdiagnozowany nowotwór był już w zaawansowanym stadium. Pochłonął niemal całe oko.

Danielle była przerażona.

„Zanim Evie została zdiagnozowana, ciągle myśleliśmy, że może się mylimy, że to może być coś łagodnego lub po prostu zaćma” – wyznała.

Objawy siatkówczaka

W Wielkiej Brytanii diagnozuje się około 40 przypadków siatkówczaka rocznie. W Stanach Zjednoczonych mówi się o około 300 przypadkach.

Nowotwór jest zwykle wywoływany przez mutację rozwijającą się w jednym genie podczas rozwoju oka. Najczęściej dotyka dzieci poniżej 5. roku życia.

Pierwszym objawem siatkówczaka jest właśnie taki „biały pierścień” w oku lub odbicie środka źrenicy. Innymi charakterystycznymi objawami siatkówczaka są:

  • mrużenie oczu,
  • zmiana koloru tęczówki,
  • obrzęk wokół oka,
  • „uciekające oko”,
  • niewstępujący wcześniej zez,
  • ropny wysięk.

Dziewczynka przeszła sześć chemioterapii

Evie przeszła już sześć wyczerpujących rund chemioterapii dotętniczej. Jest to skoncentrowana dawka chemioterapii, którą dostarcza się bezpośrednio do chorego oka.

"To leczenie ma dobry wskaźnik powodzenia w innych krajach i czasami ratuje wzrok, więc po prostu staramy się jej pomóc" – przyznała Danielle.

Guz wciąż jest obecny w oku Evie, ale wyraźnie się zmniejszył po chemioterapii. Nie ma jednak możliwości przeprowadzenia bezpiecznej operacji, podczas której lekarze mogliby usunąć resztki nowotworu.

„Walcz dalej moja mała dziewczynko”

Na ostatniej wizycie lekarze przekazali mamie dziewczynki, że Evie nie ma oznak odcięcia siatkówki i jest w pełni przymocowana, co więcej guz jest stabilny, bez oznak aktywności.

Obecnie dziewczynka musi przechodzić kontrole w Royal London Hospital co sześć tygodni. Wcześniej kontrole były co cztery tygodnie.

Kolejna wizyta odbędzie się 27 września.

„Walcz dalej moja mała dziewczynko. Radzisz sobie tak dobrze i zaskakujesz mnie za każdym razem, jak sobie z tym radzisz” – napisała Danielle w swoim poście.

Czytaj także: Maluch nie wie, że źle widzi. Ekspertka terapii widzenia: te objawy powinny nas zaniepokoić

Wadę u 7-letniego Piotrka odkryto przez przypadek. „Obawy były, ale trzeba było działać"