Tata Pediatra, czyli lekarz Łukasz Grzywacz, co tydzień na swoim instagramowym profilu publikuje „Raport pediatryczny”. Towarzysząc synkowi na placu zabaw, czy spacerując po lesie, opowiada o najczęstszych objawach, z którymi do jego gabinetu zgłaszają się mali pacjenci. Kto był numerem jeden w minionym tygodniu?
Zdecydowanie dzieciaki z katarem
- wskazuje @tatapediatra.
Nie bagatelizuj kataru
Najczęstszy objaw, który zaobserwował wśród swoich pacjentów lek. Łukasz Grzywacz, to katar.
Z reguły jest taki bardzo zielony, żółty i gęsty, trudny do wysmarkania i trudny do oczyszczenia
- wskazuje pediatra.
Wskazuje, że powinnyśmy skupić się na tym, aby jak najszybciej oczyścić nos. Do wyboru mamy mnóstwo różnych środków, m.in. „psikacze”, to np. sól hipertoniczna, ale i spraye z ksylometazoliną. Pediatra przypomina, że preparatów z tą substancją nie można nadużywać, jest bezpieczna do pięciu dni. W rozrzedzaniu wydzieliny pomogą leki ziołowe czy te mukolityczne. I tu znów specjalista ma ważną podpowiedź - gdy dziecko zaczyna kaszleć, musimy uważać, czy nie ma skurczu oskrzeli, aby nie „zalać” go wydzieliną.
Dlaczego powinnyśmy robić wszystko, aby jak najszybciej rozrzedzić wydzielinę i się jej pozbyć? Może nieść za sobą powikłania. W gabinecie pediatry pojawiły się dzieci z:
- Zapaleniem ucha.
- Zapaleniem spojówek.
- Kaszlem.
Te wszystkie dolegliwości związane są ze spływającym katarem.
Zwróć uwagę na gorączkę
W gabinecie pediatry pojawiło się także wiele dzieci z gorączką. U niektórych towarzyszyła ona infekcji wirusowej - wtedy pojawia się wieczorami, nie jest wysoka, to ok. 37,5-38 st. Celsjusza, łatwo zbija się lekami przeciwgorączkowymi. Na drugim biegunie są maluchy z nawracającą gorączką, 38 st. C i więcej, wraca po czterech-sześciu godzinach. Najczęściej za taki stan rzeczy odpowiada infekcja bakteryjna.
Pomocne w diagnozie może być wykonanie CRP i morfologii z rozmazem. Wynik badań pomoże lekarzowi dobrać odpowiednie leki - objawowe przy infekcji wirusowej czy antybiotyk, przy tej wywołanej bakteriami. Pamiętajmy także, aby samodzielnie nie interpretować wyników. Lekarz spojrzy na nie całościowo, my najpewniej będziemy sugerować się tylko poszczególnymi normami.
Warto zrobić także badanie ogólne moczu - zakażenie układu moczowego również może manifestować się gorączka.
Polecany artykuł:
„Sprzątanie” po infekcji wirusowej
Na co jeszcze zwrócić uwagę? Częstym objawem u pacjentów, odwiedzających gabinet aktywnego w mediach społecznościowych pediatry, był kaszel. Najczęściej towarzyszył zapaleniu krtani, pojawia się również zapalenie oskrzeli i płuc.
Pediatra wskazuje, że szczekający kaszel towarzyszący zapaleniu krtani szybko mija dzięki zastosowanemu leczeniu, zmienia się w mokry.
Każda infekcja wirusowa musi zostać posprzątana przez wydzielinę, tak się organizm broni
- przypomina lek. Łukasz Grzywacz.
Uczula także, że zmiana charakteru kaszlu to dobry moment, aby lekarz osłuchał dziecko. Sprawdzi, czy to na pewno „sprzątanie”, czy nie rozwinęło się zapalenie oskrzeli.
Infekcje wirusowe i alergie - poza TOP3, ale wciąż obecne
W gabinecie nie brakowało również dzieci z infekcjami wirusowymi - to np. bostonka czy opryszczkowe zapalenie jamy ustnej. Pediatra zauważył, że nie ma jeszcze grypy, te diagnozy jeszcze przed nami.
Jeśli macie możliwość i chcecie się zaszczepić, to jest ten dobry czas, żeby zaszczepić się na grypę
- przypomniał Tata Pediatra.
Grzyby odpuszczają, jednak we znaki daje się alergia na roztocza kurzu domowego. Jak wskazuje lekarz, ma to związek z rozpoczęciem sezonu grzewczego.
Przyszedł już przymrozek i liczę, że będzie trochę lepiej z tymi infekcjami
- kończy swój raport lekarz.
I my mamy taką nadzieję! Jesienny, „przedszkolny glut”, wielu rodzicom dał już się we znaki. Zdrowia!