Mając w domu małe dzieci często staramy się utrzymywać w domu wyższą temperaturę, dla ich komfortu. Czy to jednak dobre dla zdrowia? Od lat mówi się o tym, że przegrzewamy dzieci na potęgę, co nie jest dobre dla ich odporności.
Więcej warstw odzieży na zewnątrz, w domu niska wilgotność powietrza i nawet 25 stopni. To prosty sposób na przeziębienie, gdy tylko maluch wyjdzie na dwór. W wyższej temperaturze świetnie namnażają się także drobnoustroje. Jeśli więc chcesz, by twoje dziecko chorowało choć trochę rzadziej, zadbaj o właściwą temperaturę powietrza w domu.
Jaka temperatura dla dzieci w domu będzie najlepsza?
Przywykliśmy już do tego, że najmłodszym dzieciom, gdy wychodzą na zewnątrz, zakładamy o jedną warstwę odzieży więcej, jednak już w przypadku biegających po placu zabaw przedszkolaków, zasada jest odwrotna. Lepiej ubrać dziecko lżej, bo inaczej się spoci. W chłodne dni zdecydowanie łatwiej się przeziębić, gdy ubierzemy dziecko zbyt ciepło, a później, gdy narzeka, że mu ciepło - rozbierzemy.
A czy to prawda, że w domu powinniśmy ustawić wyższą temperaturę, jeśli w domu są dzieci? I tak i nie, bo ważny jest tutaj wiek dzieci.
Pediatra Wojciech Feleszko podaje konkretne zakresy temperatur, jakie dla najmłodszych będą optymalne.
Dla dorosłych i starszych dzieci idealna temperatura w pomieszczeniu to około 20-22°C. Ale dla maluszków – dzieci do 6-7. miesiąca życia – zaleca się trochę wyższe wartości, najlepiej między 22 a 24°C
- mówi dr Wojciech Feleszko.
Gdy więc po raz kolejny staniesz przed dylematem na jaką temperaturę ustawić termostat, nie będziesz musiała się nad tym głowić. W ten sposób utniesz także wszelkie komentarze babć, które często przekonują, że jak dziecko ma zimne rączki, to z pewnością i jemu jest zimno.
Pamiętaj, że niemowlęciu jego cieplny komfort sprawdzamy na karku:
- jeśli jest ciepły i suchy to znak, że jest mu odpowiednio ciepło,
- jeśli jest zimny - warto założyć dziecku np. sweterek,
- jeśli jest wilgotny - dziecku jest zbyt ciepło.
W jakiej temperaturze powinny spać dzieci?
Temperatura powietrza w sypialni powinna być zdecydowanie niższa niż w ciągu dnia. Przed snem pokój warto przewietrzyć (oczywiście pod warunkiem, że na zewnątrz nie ma smogu). Jeśli jakość powietrza w miejscu zamieszkania nie jest najlepsza, warto pomyśleć o oczyszczaczu powietrza.
Zarówno w przypadku dzieci jak i w przypadku dorosłych lekarz poleca, by temperatura powietrza do spania wynosiła 18 stopni. Tutaj nie ma znaczenia wiek: także dla najmłodszych dzieci będzie to zdrowa opcja.
Czy warto ustawić termostat jeszcze niżej? To nie jest wskazane.
− Staramy się nie obniżać znacząco temperatury poniżej tej bariery, ponieważ grozi to przechłodzeniem w czasie snu i infekcja gotowa
- zaznacza pediatra Wojciech Feleszko.