Szacuje się, że dziś nawet 80% dzieci i młodzieży ma wady postawy. Wpływ na taki stan rzeczy ma oczywiście obecny styl życia - sporo czasu spędzanego przed komputerem, telewizorem czy w szkolnej ławce i zdecydowanie mniej ruchu niż miały go poprzednie pokolenia.
Założymy się, że ty byłaś bardziej wysportowana niż twoje dziecko, bo kondycja fizyczna młodzieży pozostawia dzisiaj wiele do życzenia. Nie pomaga także dieta bogata w cukier, głównie słodycze i słone przekąski, która przyczynia się do powstawania nadwagi u dzieci. Polskie nastolatki tyją najszybciej w Europie, a fakt, że zwolnienia z WF-u stały się codziennością tylko pogłębia ten problem.
Komunikat „nie garb się!” nie działa
Pediatra Łukasz Grzywacz, dobrze znany na Instagramie jako @tatapediatra zauważa, że komunikat, który często kierujemy do garbiących się dzieciaków nie tylko nie działa, lecz także przynosi negatywne skutki. Jakie? Wpędza w poczucie wstydu i zakłopotanie. Zwłaszcza, jeśli dziecko ma problemy z samooceną lub takie strofowanie odbywa się w towarzystwie innych osób.
Nadmierna kifoza piersiowa czyli takie nadmierne garbienie się to według mnie jedna z najgroźniejszych chorób cywilizacyjnych ocenego czasu
- mówi pediatra Łukasz Grzywacz. Jak dodaje, problem dotyczy nie tylko dzieci, lecz także dorosłych. W ciągu dnia praktycznie przez cały czas przyjmujemy tzw. postawę zamkniętą. Ramiona są wysunięte do przodu, a my skupiamy się nad smartfonem czy nad książką.
Pediatra tłumaczy, że taka pozycja jest niebezpieczna ze względu na:
- Zmiany w kręgosłupie
- Aspekt psychologiczny (brak pewności siebie).
Nadmierna kifoza piersiowa pociąga za sobą szereg zmian w całym kręgosłupie. Oprócz nadmiernej lordozy lędźwiowej, która wymaga odgięcia głowy do góry, pojawia się nadmierna lordoza w odcinku lędźwiowym oraz przodopochylenie miednicy
- tłumaczy lekarz. Osoba garbiąca się może więc odczuwać ból w odcinku szyjnym kręgosłupa, a przodopochylona miednica ustawia kolana w pozycji koślawej, może także predysponować do płaskostopia.
Garbienie się może być niebezpieczne
Jeśli wizja płaskostopia czy koślawych kolan nie jest czymś, przed czym chcesz uchronić swoje dziecko, fizjoterapeutka dziecięca Aleksandra Besz zauważa, że hiperkifoza piersiowa jest dużym zagrożeniem dla zdrowia.
Hiperkifoza piersiowa może prowadzić do zmniejszenia ruchomości ruchomości stawów ramiennych oraz żeber. Cała klatka piersiowa robi się sztywna i mało ruchliwa, przez co z czasem zmniejsza się pojemność życiowa płuc! Hiperkifoza może negatywnie wpływać na funkcjonowanie również innych narządów wewnętrznych, w tym serca! Obniżenie wydolności organizmu oraz sprawności fizycznej to skutki podstawowe
- pisze fizjoterapeutka dziecięca @dr_beszola.
Co może pomóc dziecku, które wciąż się garbi? Przede wszystkim ćwiczenia, te mogą być wykonywane także w formie zabaw. By przeciwdziałać rozwojowi wad postawy warto zachęcać dzieci do większej aktywności fizycznej. To zdecydowanie lepszy pomysł niż godziny wysiadywane przed komputerem.