Choć choroba nowotworowa u dzieci budzi lęk, to ich rokowania są z reguły lepsze niż dorosłych. Wyleczalność zależy głównie od momentu diagnozy, rodzaju nowotworu i stadium zaawansowania, ale średnio szacuje się ją na ok. 70-80 procent. Niestety, niecharakterystyczne objawy lub ukryty początek choroby sprawiają, że u ponad połowy przypadków diagnoza jest stawiana dopiero w zaawansowanym stadium.
Na problem zwraca uwagę Klinika Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży Instytutu Matki i Dziecka, która inicjuje kampanię społeczną (P)OKAŻ SERCE.
Wczesna diagnoza to szansę na powrót do zdrowia
U ponad połowy dziecięcych pacjentów diagnoza jest stawiana w zaawansowanym stadium. Jakie są tego przyczyny? Objawy nowotworów u dzieci i młodzieży nie są typowe i bywają mylone z innymi chorobami czy dolegliwościami, przez co niestety zdarza się, że są bagatelizowane.
Wśród tych symptomów występują m.in. zaburzenia równowagi, ból kończyn czy utrata masy ciała, uznawane czasami za „uroki” dojrzewania. Co więcej, nie każdy nowotwór od razu daje o sobie znać – w przypadku mięsaków kości bywa, że o ich występowaniu dowiadujemy się przy okazji złamania niewspółmiernego do siły urazu.
Dobry wywiad lekarski jest kluczowy
Nie bez znaczenia jest też szybki rozwój choroby u dzieci, dlatego tak ważna jest obserwacja pociechy i sprawna konsultacja ze specjalistą, jeśli jej stan zdrowia budzi podejrzenia. Kluczem do rozpoczęcia działań w kierunku diagnostyki jest właśnie dokładny i szczegółowy wywiad lekarski.
– Pediatra na podstawie objawów, wywiadu i podstawowych wyników może zlecić dodatkowe badania lub skierować pacjenta do specjalisty, który zajmie się szczegółową diagnozą – tłumaczy prof. Anna Raciborska, Kierownik Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży w Instytucie Matki i Dziecka. - Badania wykonywane w ośrodkach onkologicznych dzieli się na obrazowe i laboratoryjne.
Nie istnieje jednak jedna uniwersalna metoda diagnostyczna – dużą skuteczność wykazuje łączenie różnych technik. Właściwa diagnoza ma ogromny wpływ na dopasowanie leczenia i jego rezultaty, ale już na etapie wstępnego rozpoznania, zlecania badań i procedur lekarze zwracają uwagę na ich wpływ na przyszłe zdrowie dziecka. Mamy świadomość, że w przypadku dziecięcego pacjenta onkologicznego ma on przed sobą perspektywę jeszcze kilkudziesięciu lat życia, dlatego uwzględniamy ewentualne odległe skutki czy powikłania związane z procesem diagnostyki - dodaje ekspertka.
(P)OKAŻ SERCE, weź udział w akcji
15 lutego startuje kampania (P)OKAŻ SERCE. Jej celem jest zwiększenie świadomości społecznej dotyczącej nowotworów dziecięcych i ich wczesnej wykrywalności, a także okazanie wsparcia dla dzieci i młodzieży borykających się z nowotworami.
Akcja będzie odbywać się w mediach społecznościowych w dniach od 15 do 22 lutego, a dołączyć do niej może każdy zainteresowany.
Jak to zrobić? Wystarczy dodać zdjęcie dłoni złożonych w serce na swój profil, dodać hasztagi #pokazserce #onkoimid i zaprosić do dołączenia do akcji przynajmniej jedną osobę. Organizatorem inicjatywy jest Klinika Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży Instytutu Matki i Dziecka – najstarszy, wysokospecjalistyczny ośrodek dziecięcego leczenia onkologicznego w Polsce, a patronem medialny akcji - serwis mjakmama24.pl
– Nowotwory dziecięce to temat trudny, często wzbudzający strach, szczególnie u rodziców. Nie można go jednak lekceważyć tym bardziej, że jest to podstępna, szybko rozwijająca się choroba, której objawy łatwo przypisać do innych dolegliwości – mówi prof. Anna Raciborska z Instytutu Matki i Dziecka. - Właśnie dlatego startujemy z kampanią (P)OKAŻ SERCE, w której zwracamy uwagę na problem późnej wykrywalności oraz wspieramy pacjentów onkologicznych i ich rodziny. Osobom, których dotyka choroba nowotworowa towarzyszy poczucie samotności, niezrozumienia, dlatego zachęcamy wszystkich do dołączenia do akcji i pokazania im, że nie są sami.