Sezon chorobowy trwa, kolejki do pediatrów są długie, w niektórych przychodniach zapisanie dziecka na wizytę może być utrudnione. Do najczęstszych objawów chorobowych wśród dzieci zaliczyć można kaszel, katar i gorączkę.
Za zdecydowaną większość infekcji odpowiadają wirusy, dlatego leczenie najczęściej jest objawowe. Może się jednak zdarzyć, że infekcja wirusowa ulegnie nadkażeniu bakteryjnemu, wtedy często lekarze decydują się na przepisanie dziecku antybiotyku.
„Śmiało można powiedzieć że mamy epidemię grypy”
Pediatra Łukasz Grzywacz, który na Instagramie robi podsumowania dyżurów w swoim gabinecie, na pierwszym miejscu w minionym tygodniu wymienił grypę. By mieć pewność, że to właśnie ta choroba rozwija się u dziecka można wykonać test donosowy, który wykrywa Covid-19, grypę typu A i B oraz zakażenie wirusem rsv. Pomocne jest także badanie crp, które można już wykonać za darmo.
Lekarz nie ma wątpliwości, że to właśnie grypa jest obecnie najczęściej występującą wśród dzieci chorobą. Określa ją mianem epidemii, bo w swoim gabinecie badał wielu młodych pacjentów z objawami, które jasno sugerują rodzaj infekcji.
Jak objawia się grypa u dzieci?
− Objawy: przede wszystkim gorączka bardzo wysoka 39-40 stopni, pojawiająca się co 4-6 godzin, ustępująca po lekach przeciwgorączowych, ale niestety szybko wracająca
- mówi pediatra Łukasz Grzywacz.
Gdy pomimo podania leku z ibuprofenem gorączka wraca, po godzinie lub dwóch można podać lek z paracetamolem.
Gorączka to nie wszystko. Kolejnym istotnym objawem jest kaszel, którego typ na początku trudno określić, w następnych dniach zmienia się na wyraźnie mokry. W pierwszych dniach nie ma jednak wydzieliny, którą można odkrztusić. Oprócz tego zaobserwować można:
- ból brzucha,
- ból gardła z delikatnym zaczerwienieniem,
- obrzęknięty nos,
- katar wodnisty, następnie żółty ropny (który nie musi świadczyć o nadkażeniu bakteryjnym).
Jak leczyć grypę? Ten lek zadziała tylko podany szybko
Pediatra Łukasz Grzywacz wyjaśnia, że w przypadku grypy jest dostępny dobry i bezpieczny lek. Chodzi o preparaty z oseltamiwirem, które dostępne są na receptę.
Jednak te zadziałają tylko wtedy, gdy zostaną podane szybko, bo do 48 godzin od wystąpienia pierwszych objawów grypy.
− Oseltamiwir działa na replikację wirusa, więc w momencie, kiedy ten wirus wpadnie nam do nosa czy do gardła i zaczyna się replikować, już trzeba go hamować żeby on się nam nie rozwijał tak bardzo mocno, żeby organizm nie musiał walczyć ze strasznie namnożonym wirusem
- tłumaczy pediatra Łukasz Grzywacz.
To dlatego warto już po wystąpieniu pierwszych objawów grypopodobnych wykonać test donosowy. Włączanie w/w leku w 5. czy 6. dobie choroby raczej nie ma już większego sensu, zwłaszcza że gorączka już wtedy odpuszcza.
Leczenie grypy, podobnie jak innych infekcji wirusowych, jest również objawowe. Są to leki na kaszel, inhalacje, spraye do nosa i gardła oraz leki przeciwgorączkowe.
Grypa a zapalenie płuc
Lekarz wspomniał także o zapaleniu płuc, które trudno wykryć po samych objawach. Gdy do kaszlu, który trwa długo i nie ustępuje dołącza gorączka, warto szybko udać się do lekarza, by osłuchał dziecko. Zazwyczaj przy użyciu stetoskopu udaje się stwierdzić, że rozwija się zapalenie płuc.