Wiadomo, że dzieciństwo rządzi się swoimi prawami i nie da się go przeżyć bez startego kolana. Niektóre zabawy i aktywności niosą za sobą jednak o wiele większe ryzyko niż inne.
W kwestii bezpieczeństwa dzieci, pediatrzy, a zwłaszcza ci pracujący w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych, bez dwóch zdań, są ekspertami. Ci którzy są przy okazji rodzicami, mają do tego tematu najbardziej zdrowe podejście - jednocześnie, jako opiekunowie troszczą się o własne dzieci, a z drugiej strony, znają statystyki wypadków i z własnego doświadczenia mogą rozsądnie ocenić ryzyko.
Czego pediatrzy zabroniliby swoim własnym dzieciom? Część z ich przeciwskazań jest zaskakująca.
Dowiedz się: Nie pomoże, a nawet zaszkodzi. Oto 10 błędów popełnianych w trakcie udzielania pierwszej pomocy
Jazda z przodu przed 13. urodzinami
Oprócz dbania o zapięcie w fotelik samochodowy, czy o siedzenie na podstawce w przypadku starszych dzieci, rodzice powinni koniecznie pamiętać, by przypominać starszym dzieciom, także nastolatkom o zapinaniu pasów. Co więcej, większość ekspertów jest zdania, że do pewnego wieku, dziecko powinno bezwzględnie jeździć na tylnim siedzeniu w samochodzie.
- Przednie poduszki powietrzne są potencjalnie niebezpieczne dla dzieci, których szkielety wciąż się rozwijają i nie są odpowiedniej wielkości w stosunku do przedniego siedzenia - mówi w rozmowie z portalem TODAY.com dr Katie Lockwood, pediatra pierwszego kontaktu w Szpitalu Dziecięcym w Filadelfii.
Uruchomienie poduszek powietrznych może spowodować złamania żeber, przebicie płuc i urazy głowy, szyi i kręgosłupa. Jazda z przodu powinna być więc zarezerwowana dla dzieci powyżej 13. roku życia.
Wygłupy na trampolinie
Okazuje się, że pediatrzy z SORu to zatwardziali przeciwnicy mody na trampoliny w przydomowych ogródkach.
- Jest tak wiele złamań kości i urazów ortopedycznych - twierdzi dr Ee Tay, specjalista pediatrycznej medycyny ratunkowej w Szpitalu Dziecięcym Hassenfeld w rozmowie z dziennikarzami stacji NBC. - Niekontrolowane środowisko i większa liczba dzieci zwiększa ryzyko kolizji i upadków - dodaje lekarka.
Zgodnie z jej ostrzeżeniami złamania to jedne z najlżejszych urazów związanych z trampolinami. Te gorsze obejmują rany szarpane, wstrząsy mózgu i urazy kręgosłupa.
Amerykańska Akademia Chirurgów Ortopedycznych zaleca, aby dzieci poniżej 6. roku życia w ogóle nie korzystały z trampolin, a Amerykańska Akademia Pediatrii zaleca, aby dzieci używały ich tylko w nadzorowanych programach treningowych do gimnastyki lub innych sportów.
Dowiedz się: Przydomowe trampoliny nie takie złe? Specjaliści wskazali, gdzie dochodzi do większej liczby urazów
Jazda quadem poniżej 16 r.ż.
Moda na quady młodzieżowe, która kilka lat temu dotarła do Polski, na całym świecie jest równie popularna. Lekarze zalecają jednak, by z takiego sprzętu korzystały dzieci powyżej 16. roku życia.
- Chociaż quady są dostępne w rozmiarach dziecięcych i młodzieżowych, rodzice kupują często takie, z których dziecko nie wyrośnie zbyt szybko. Dziecko kończy na czymś, co naprawdę nie jest odpowiednie dla wieku… z punktu widzenia rozmiaru i mocy. Co gorsza, dzieci często nie mają umiejętności właściwej oceny prędkości lub odległości - zaznacza Dr Brent Kaziny, dyrektor medyczny ds. zarządzania kryzysowego w Texas Children’s Hospital w wywiadzie dla amerykańskiej stacji.
Pływanie bez nadzoru dorosłych
Dzieci mają dużą skłonność do brawury. Nawet jeśli potrafia już pływać, mogą się utopić, nawet w basenie. Tymbardziej niebezpieczna, woda może być dla małych dzieci.
- Więcej dzieci w wieku od 1 do 4 lat umiera z powodu utonięcia niż z jakiejkolwiek innej przyczyny, wypadki śmiertelne zdarzają się nawet w wannach - mówi dr Lockwood. - Od najmłodszych lat uczę moje dzieci, aby nie pływały samotnie i że zawsze powinny mieć obok dorosłego, który je obserwuje - dodaje lekarka.
Eksperci zaznaczają też, że baseny ogrodowe powinny mieć odpowiednie zabezpieczenia - płotek zamykany na zamek, czy chociażby ciężką pokrywę uniemożliwiająca dzieciom dostęp do wody bez nadzoru rodzica.
Głaskanie nieznanych zwierząt
Bardzo częstym urazem u dzieci okazuje się ugryzienie przez obce zwierzę. Maluchy, zwłaszcza te, które same mają w domu zwierzęta zwykły sądzić, że obcemu zwierzakowi mogą robić to samo, co własnemu. Tu również wymagana jest duża kontrola rodzica, bo głaskanie obcych zwierząt to częsta przyczyna wypadków.
- Jednym z typowych rodzajów urazów, które obserwujemy, jest sytuacja, w której dziecko uderza w twarz zwierzę, a następnie zostaje ugryzione w twarz — mówi dr Tay. - Częste są też ugryzienia dzieci zbliżających się do zwierząt, które akurat jedzą - dodaje pediatra.
Dowiedz się: Masz te przedmioty w domu? Uważaj - mogą być śmiertelnym zagrożeniem dla dzieci