Skrót ten oznacza „total body conditioning”, czyli modelowanie całego ciała. Zajęcia te cieszą się wielkim powodzeniem zarówno wśród początkujących, jak i zapalonych sportowców.
Co to jest?
TBC to zajęcia typu dwa w jednym – łączą ćwiczenia aerobowe (przyśpieszające oddech i puls) ze wzmacniającymi. Są wykonywane do rytmicznej muzyki. Sekwencje ćwiczeń wymyśla instruktor, który dba, by uruchomić zarówno górne, jak i dolne partie ciała. Trening zaczyna rozgrzewka. Trwa 10 minut, składa się z prostych kroków, które będzie w stanie powtórzyć każdy. Po niej następuje część wzmacniająca, czyli ćwiczenia na ręce, nogi, pośladki i brzuch. Do treningu używane są rozmaite sprzęty: hantle, tubingi (guma z rączką), obciążenia na nogi (tzw. „zajączki”), step czy coraz popularniejsze piłki.
Dla kogo?
To zajęcia dla wszystkich, zwłaszcza tych, którzy unikają sal fitness, bojąc się, że nie poradzą sobie kondycyjnie. Debiutant może zacząć trening bez ciężarków, a kiedy wzmocni formę, sięgnąć po hantle albo zwiększyć ich wagę. Nie ma podziału na zajęcia dla zaawansowanych i początkujących, więc w każdym momencie można dołączyć do grupy. Ograniczeń wiekowych nie ma. Jeśli jednak coś ci dolega, poproś instruktora o mniej forsujący zestaw fitness. Ci, którzy mają problemy z kręgosłupem, mogą wykonywać wszystkie ćwiczenia, np. siedząc na piłce rehabilitacyjnej. Dzięki ćwiczeniom skóra jest lepiej ukrwiona i napięta, dlatego ćwiczenia pomagają walczyć z rozstępami i cellulitem. TBC jest optymalne dla kobiet, które chcą wrócić do formy po porodzie.
Co dają ćwiczenia?
Dwie składowe TBC dają dwa rezultaty: wzmocnienie mięśni i ogólnej kondycji oraz utratę tkanki tłuszczowej i poprawę wydolności tlenowej. Staniesz się silniejsza i sprawniejsza, a już po kilkunastu treningach, żeby porządnie się zmęczyć, będziesz musiała zastosować większe obciążenie. Warto wówczas spróbować sił w innych formach fitness, bardziej skomplikowanych choreograficznie. Zajęcia TBC powodują rozciągnięcie mięśni, w efekcie wysmuklenie całej sylwetki. Ale podstawą sukcesu jest cykliczność.
miesięcznik "Zdrowie"