Po śmierci 33-letniej Doroty z Nowego Targu został powołany zespół ówczesnego ministra zdrowia – Adama Niedzielskiego ds. opracowania wytycznych w zakresie procedur związanych z przerwaniem ciąży. Od początku prace zespołu budziły duży niepokój działaczy pro-life.
Po opracowaniu konkretnych wytycznych, które dawałyby lekarzom dodatkową możliwość na wykonanie aborcji, prace zostały wstrzymane.
Zobacz także: Poroniła, a oskarżono ją o aborcję. „Prokurator kazała przelewać szambo przez sito”
Nowa przesłanka do przerwania ciąży
Nowa przesłanka do przerwania ciąży, która znalazła się w wytycznych zespołu Ministerstwa Zdrowia, mówi o zagrożeniu zdrowia psychicznego kobiety.
Obecnie zgodnie z zaostrzonym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku aborcja jest dozwolona jedynie na podstawie dwóch przesłanek. Mowa tu o ciąży, która jest:
- efektem czynu zabronionego,
- zagrożeniem zdrowia i życia kobiety.
Nowe wytyczne w sprawie stanu psychicznego kobiety dotyczą drugiej przesłanki.
Według działaczy pro-life mogą one zwiększyć dostęp do aborcji w Polsce.
Prace zespołu Ministerstwa Zdrowia wstrzymane
Jak podaje Rzeczpospolita, po ogłoszeniu Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych prace zespołu Ministerstwa Zdrowia zostały wstrzymane.
Według Episkopatu:
„Aborcja nie może być prawnie dopuszczona z powodu występowania u matki zaburzeń psychicznych. W takich przypadkach należy stosować uznane i skuteczne metody leczenia”.
Członek kościelnego zespołu, lekarz genetyk prof. Andrzej Kochański zaznaczał, że nie można pozbawić dziecka życia ze względu na stan psychiczny matki.
Kaja Godek z Fundacji Życie i Rodzina powiedziała natomiast:
– Łatwo jest powiedzieć psychiatrze: nie śpię w nocy, mam myśli samobójcze, jeśli będę musiała urodzić dziecko, to coś sobie zrobię. Zresztą każda matka wie, że w ciąży można odczuwać niepokój albo przechodzić kryzys i jest to zupełnie normalne.
Środowisko pro-life jest zdania, że takie wytyczne mogą wprowadzić aborcję na życzenie.
Ministerstwo odpiera zarzuty
Jeszcze w sierpniu ówczesny rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz tłumaczył, że żaden zespół, żaden lekarz ani żaden urzędnik nie są w stanie zmienić obowiązujących przepisów prawa.
– Żaden zespół, żaden lekarz ani żaden urzędnik nie jest w stanie zmienić przepisów prawa – podkreślał w sierpniu ówczesny rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.
Według Rzeczpospolitej gotowe wytyczne nie zostały jednak przyjęte ze względu na sprzeciw działaczy pro-life i obawy, że mogłoby to zaszkodzić toczącej się kampanii wyborczej.
Źródło:
- rp.pl
- tvn24.pl
Czytaj także: "Kobiety cały dzień słuchały o zabijaniu dzieci". Szpital w Oleśnicy walczy z "nękaniem"
Druga część podręcznika do HiT. Będzie w nim rozdział o aborcji i LGBT
Magda Mołek brutalnie o śmierci ciężarnej Doroty. "Dlaczego umieramy pod waszą opieką?”