Kobieta u lekarza: czy Polki dbają o swoje zdrowie intymne? [WYNIKI BADAŃ]

2015-10-09 16:39

Kobieta u lekarza to, zdawałoby się, dość częsty widok. Przyjęło się uważać, że to raczej mężczyźni unikają wizyty u specjalistów, a panie o swoje zdrowie dbają. Jak jest naprawdę? Zapraszamy do zapoznania się z wynikami badań przeprowadzonych w ramach Ogólnopolskiej Kampanii Społecznej "Rak jajnika".

kobieta u lekarza

i

Autor: Thinkstock|thinkstockphotos.com Kobieta u lekarza ginekologa najczęściej wykonuje cytologię i USG dopochwowe.

Co prawda w Polsce funkcjonuje mnóstwo dowcipów z cyklu "przychodzi baba do lekarza", jednak powszechnie przyjmuje się, że panie w kwestii troski o swoje zdrowie zachowują się dość racjonalnie i nie unikają gabinetów różnych specjalistów, gdy dzieje się coś nie tak. Jak to naprawdę jest w przypadku kobiety u lekarza? Czy Polki rzeczywiście o siebie dbają? Zapraszamy do zapoznania się z wynikami badania internetowego, przeprowadzonego w dn. 20-22 lipca 2015 roku wśród 800 pań w wieku od 15 do 50 lat. Badanie poruszające kwestię kobiety u lekarza przeprowadzono w ramach Ogólnopolskiej Kampanii Społecznej "Diagnostyka jajnika".

>>Sprawdż również listę badań profilaktycznych, które powinnaś wykonywać każdego roku>>

Kobieta u lekarza: zachowania profilaktyczne kobiet

Pierwszym zakresem tematycznym, którego dotyczyły zadane kobietom pytania, była kwestia profilaktyki chorób kobiecych. Okazało się, że nie jest z nią najlepiej. Aż 32 procent pań nie było w ciągu ostatniego roku u ginekologa, 28 procent kobiet odwiedziło lekarza tylko raz, natomiast 24 procent - od dwóch do czterech razy. Najgorzej jest w przypadku nastolatek - większość z nich, czyli 61 procent, nie odwiedziło w ciągu ostatnich 12 miesięcy tego specjalisty. Kobieta u lekarza ginekologa pojawia się najczęściej, gdy ma od 20 do 29 i od 30 do 39 lat. Starsze panie udają się do niego niewiele rzadziej.

Dlaczego kobiety (nie) chodzą do lekarza? Pozytywnie nastraja fakt, że 2/3 pań regularnie odwiedza ginekologa na wizytach kontrolnych, a 37 procent Polek rozmawia ze swoim lekarzem o profilaktyce. Z drugiej strony, ponad połowa pań boi się, że zostanie u nich wykryta choroba, duży odsetek kobiet - 60 procent - obawia się również informacji o predyspozycjach genetycznych do zachorowania. Kobieta u lekarza pojawia się również wtedy, gdy zauważa u siebie niepokojące objawy i upławy.

>>Przeczytaj również o chorobach nowotworowych u kobiet w ciąży>>

Kobieta u lekarza: wiedza o chorobach kobiecych

Wśród badanych kobiet, które w ciągu ostatnich dwóch lat były u ginekologa, większość wykonywała badania, które mogą wykryć, a co za tym idzie - pomagają odpowiednio wcześnie rozpocząć leczenie chorób kobiecych. 65 procent z nich miało wykonaną cytologię, 60 procent - USG dopochwowe, natomiast 29 procent - USG jamy brzusznej. Znacznie mniej pań wykonuje badania profilaktyczne dotyczące chorób piersi. 21 kobiet udało się na USG piersi, a tylko 8 procent - na mammografię. Na badania genetyczne zgłosiły się 4 procenty pań.

Co ciekawe, kobiecie u lekarza najmniej znana jest kolposkopia, czyli badanie powierzchni szyjki macicy, dolnej części kanału szyjki macicy, pochwy i sromu za pomocą kolposkopu. Podobnie wygląda sprawa z testem HPV, wykrywającym wirusa brodawczaka ludzkiego, bardzo ważnym w profilaktyce raka szyjki macicy.

>>Przeczytaj również o ciąży po leczeniu nowotworowym>>

Kobieta u lekarza: wiedza na temat chorób nowotworowych

Jaką wiedzę mają Polki o kobiecych nowotworach? Tylko co trzecia Polka wie, że USG dopochwowe jest najskuteczniejszym sposobem na wykrycie raka jajnika. Jeszcze mniej pań zdaje sobie sprawę, dlaczego warto wykonywać badania genetyczne. Co zastanawiające, zaledwie co 10 Polka wie, że ryzyko zachorowania na nowotwór zwiększa się, jeśli choroba występowała już w rodzinie. Rak stał się też niemal rodzinnym tematem tabu. 65 procent ankietowanych w ogóle nie rozmawia z rodziną o nowotworach lub robi to rzadko, a 21 procent nie wie nawet, czy ktoś bliski chorował na raka.