Od lipca 2017 roku pigułka "dzień po" jako antykoncepcja awaryjna dostępna jest tylko na receptę. Prace nad projektem ustawy, która ma zwiększyć jej dostępność, zostały zakończone jeszcze w styczniu. Produkt Ella One dla osób od 15. roku życia ma być dostępny bez recepty.
6 marca Senat przyjął nowelizację Prawa farmaceutycznego bez poprawek, a ustawa trafiła do prezydenta Andrzeja Dudy.
Spis treści
Pigułka "dzień po" bez recepty
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna przekonuje, że wkrótce pigułka "dzień po" będzie dostępna bez recepty. Chodzi o osoby powyżej 15. roku życia, bo właśnie od tego wieku prawnie w Polsce dozwolone jest współżycie seksualne. Choć ustawa trafiła już na biurko prezydenta, ma on trzy możliwości: może ustawę podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego, na co ma 21 dni.
Wiele wskazuje na to, że prezydent Duda ustawy nie podpisze. Jak mówił w telewizji Polsat News, nie podpisze ustawy "która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady". Jego zdaniem umożliwienie sprzedaży pigułki "dzień po" jest "daleko idącą przesadą" w przypadku osób niepełnoletnich.
Uważa, że preparat powinien być dostępny wyłącznie na receptę, a w przypadku dziewczynek jego zażycie powinno być "decyzją rodzica".
Czytaj też: „Były sytuacje, że dziecko miało jeszcze pępowinę”. Okna życia w Polsce naprawdę je ratują
Potrzebna recepta farmaceutyczna?
Izabela Leszczyna powiedziała, że większość obywateli i obywatelek jest za liberalizacją prawa aborcyjnego w Polsce. Na razie jednak w kwestii jakichkolwiek zmian prawnych, które zwiększyłyby jej dostępność czy choćby umożliwiły powrót do stanu sprzed pamiętnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku, panuje cisza. Sporo się jednak mówi o samej pigułce "dzień po" która od lipca 2017 roku wydawana jest wyłącznie na receptę i praktycznie niedostępna dla osób poniżej 18. roku życia.
"Tak jak powiedziałam, prezydent ma swój czas na podpisanie ustawy. Bez żadnych politycznych zaczepek apeluję do pana prezydenta: niech nie staje przeciwko polskim kobietom i polskim dziewczynom" - mówiła ministra Izabela Leszczyna.
Przekazała także, że nawet jeśli prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy, pigułka "dzień po" będzie dostępna bez recepty lekarskiej od 1 maja tego roku. By tak się stało, potrzebne jest rozporządzenie. Najpewniej wówczas konieczne byłoby wystawienie recepty farmaceutycznej.
Zobacz też: Ginekolożka nazwała dziecko w łonie matki „pasożytem”. Internauci nie mogli tego tak zostawić
Czym jest tabletka "dzień po"?
Preparatem, który prezydent Andrzej Duda nazywa "bombą hormonalną" jest tabletka zawierająca octan uliprystalu. Jej działanie polega na opóźnieniu lub zahamowaniu owulacji, przez co zapobiega uwalnianiu komórki jajowej. Wbrew temu, o czym przekonują przeciwnicy zwiększenia jej dostępności, antykoncepcja awaryjna nie ma działania wczesnoporonnego.
Czytaj też: Czy podczas okresu można zajść w ciążę? Zapłodnienie i ciąża podczas okresu