Tabletka "dzień po" dostępna od ręki? Receptę wypisze farmaceuta

2024-05-02 16:15

Dostęp do antykoncepcji awaryjnej miał być ułatwiony, jednak na proponowane zmiany nie zgodził się prezydent. Przygotowano i wprowadzono więc alternatywne rozwiązanie. "Nie jest idealne, ale jedyne możliwe i zgodne z prawem" - wskazuje ministra zdrowia, Izabela Leszczyna.

Tabletka dzień po dostępna od ręki? Receptę wypisze farmaceuta

i

Autor: Getty Images Tabletka "dzień po" dostępna od ręki? Receptę wypisze farmaceuta

Od 2017 roku antykoncepcja awaryjna jest w Polsce dostępna na receptę. Aby kupić tzw. tabletkę dzień po, należało najpierw udać się do lekarza. To często znacząco wydłuża czas przyjęcia pigułki, a ten jest niezwykle istotny - antykoncepcja awaryjna powinna być przyjęta jak najszybciej po niezabezpieczonym stosunku (lub w sytuacji, gdy np. pękła prezerwatywa).

Dostęp do tabletki "dzień po" miał być ułatwiony, zmiany w przepisach zakładały dostęp do antykoncepcji awaryjnej bez recepty, dla osób, które skończyły 15 lat. Projekt nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne przyjął Sejm, przyjął Senat, nie zgodził się prezydent.

- Trudno uwierzyć w uzasadnienie weta prezydenta Andrzeja Dudy. Ta motywacja nie wytrzymuje zderzenia z logiką, bo żeby miała sens, prezydent powinien przygotować ustawę o zakazie współżycia seksualnego do 18 r. życia - wskazywała ministra zdrowia. Bo to właśnie dostępność antykoncepcji awaryjnej dla niepełnoletnich stanowiła problem.

Tabletka "dzień po" nadal jest dostępna na receptę, ale aby ją otrzymać, nie trzeba iść do lekarza - antykoncepcję awaryjną przepisze farmaceuta.

Spis treści

  1. Tabletka "dzień po" na receptę farmaceutyczną
  2. Antykoncepcja awaryjna nie jest środkiem wczesnoporonnym
Antykoncepcja: hormonalne metody antykoncepcji

Tabletka "dzień po" na receptę farmaceutyczną

1 maja wystartował pilotażowy program, który potrwa do 30 czerwca 2026 roku. W aptekach, które do niego przystąpią i podpiszą umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, będzie można kupić antykoncepcję awaryjną na podstawie recepty farmaceutycznej. Tzw. tabletka dzień po będzie dostępna dla osób powyżej 15. roku życia.

Co ważne, farmaceuta będzie mógł wystawić receptę wyłącznie na antykoncepcję awaryjną, która w składzie ma octan uliprystalu. To substancja, która nie dopuszcza do zapłodnienia, hamując lub opóźniając owulację. W krajach Unii Europejskiej tabletki z octanem uliprystalu są dostępne bez recepty - wyjątek stanowią Węgry oraz Polska.

- Przygotowaliśmy rozwiązanie, które nie jest idealne, ale jedyne możliwe i zgodne z prawem. Pilotaż nie tylko ułatwia dostęp do antykoncepcji awaryjnej, ale jest też programem edukacyjnym. To bezpieczna tabletka z punktu widzenia medycznego i akceptowalna z punktu widzenia etycznego - komentuje ministra zdrowia, Izabela Leszczyna.

Udział w pilotażu jest dobrowolny, nie muszą do niego przystąpić wszystkie apteki. O tym, czy przepisać receptę decyduje farmaceuta, na podstawie przeprowadzonego z pacjentką wywiadu. Rozmowa ma się odbywać w oddzielnym pomieszczeniu, ma również pełnić funkcję edukacyjną.

Przeczytaj także: Hołownia o tabletce dzień po. "Będzie mniej nieszczęść, łez i cierpienia"

Antykoncepcja awaryjna nie jest środkiem wczesnoporonnym

Antykoncepcja awaryjna w ramach usługi farmaceutycznej to… wyjście awaryjne. Po tym, jak prezydent Andrzej Duda zawetował zmiany w ustawie, ministra zdrowia zapowiedziała wdrożenie planu B. - Tabletka dzień po będzie dostępna jako usługa farmaceutyczna od 1 maja - mówiła w marcu Izabela Leszczyna.

Projekt rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego opieki farmaceuty sprawowanej nad pacjentem w zakresie zdrowia reprodukcyjnego był gotowy na początku kwietnia. Jak mogliśmy się wtedy dowiedzieć, programem zostaną objęci pacjenci, którzy ukończyli 15. rok życia (farmaceuta może zweryfikować wiek na podstawie dokumentu ze zdjęciem), będą mogli z niego skorzystać nie częściej niż co 30 dni.

Podczas debaty na temat antykoncepcji awaryjnej wielokrotnie podkreślano, że nie jest to środek wczesnoporonny.

- W żaden sposób nie zastąpi ona jednak regularnej antykoncepcji ani też edukacji seksualnej. Jeśli chcemy dążyć do zmniejszenia liczby aborcji, to najlepszym sposobem jest szeroki dostęp do antykoncepcji i wspomniana już edukacja seksualna. Mamy środki, które są lekami bezpiecznymi. Powinny być one akceptowane pomimo różnic światopoglądowych. Pamiętajmy, że tabletka stosowana w antykoncepcji awaryjnej nie jest środkiem wczesnoporonnym - wskazywał prof. Mirosław Wielgoś, konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii.

Przeczytaj także: Znika kolejny przedmiot. Zamiast niego będzie nauka o zdrowiu i seksie

Sonda
Antykoncepcja awaryjna na receptę farmaceutyczną to dobre rozwiązanie?