Wiele matek doskonale wie, jak przebiega USG transwaginalne - jeśli miały wykonywane USG na wczesnym etapie ciąży, najpewniej było ono przeprowadzone sondą dopochwową. Nie jest to jednak badanie obowiązkowe, wykonuje się je ze wskazań medycznych, a kolejne USG w ciąży najczęściej są już przez powłoki brzuszne.
Nie miałaś jeszcze USG przezpochwowego? Chciałabyś się na nie zapisać, ale wahasz się, ponieważ nie do końca wiesz, jak ono przebiega? W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które wszystko ci wyjaśni.
Aktywistka pokazała, jak wygląda USG transwaginalne
Jedno to przeczytać o USG domacicznym, drugie - zobaczyć, jak ono przebiega. Jeśli chcesz przekonać się o tym wcześniej, niż podczas wizyty, obejrzyj rolkę, która pojawiła się na profilu @martynakaczmarek.
Prowadzi go znana aktywistka, która m.in. promuje ciałopozytywność (możesz ją znać np. z 11. edycji programu „Top Model”), a swoimi postami czasem wkłada przysłowiowy kij w mrowisko. Niedawno pisała o tym, że zawsze znajdzie się ktoś, kto się przyczepi, jeśli chodzi o liczbę dzieci. A teraz pokazała, jak bada ją znana lekarka.
Kontrowersyjnie? Na pewno nie każdy by się zdecydował na taki krok. Jednak to naprawdę duże wsparcie dla wszystkich kobiet, które boją się zapisać na USG ginekologiczne. Dzięki Martynie Kaczmarek mogą zobaczyć, jak ono wygląda, w gabinecie nie będą zaskoczone.
Badanie przeprowadziła lek. Marta Wójcik, ginekolog-położnik, która edukuje m.in. na Instagramie. Jej profil to źródło wielu cennych informacji, nie tylko dla kobiet planujących powiększenie rodziny. Nagrany przez ten duet (lekarka i działaczka społeczna) filmik naprawdę może uspokoić.
Zobaczcie, tu jest sonda, która wchodzi do pochwy. Częściowo! Czasem, ktoś jak pierwszy raz przychodzi, to patrzy z przerażeniem, czy ja to całe włożę... Nie włożę
- uspokaja na początku nagrania lek. Marta Wójcik.
Faktycznie, „wielka” sonda może przerażać, szczególnie gdy widzimy ją po raz pierwszy. Jest długa, jednak osoba przeprowadzająca badanie nie umieszcza jej w całości w pochwie. Następnie widzimy kolejne kroki - nałożenie żelu oraz medycznego kondomu - specjalnej jednorazowej osłonki, która przypomina prezerwatywę bez zbiorniczka, następnie wprowadzenie sondy.
Polecany artykuł:
Czy USG przezpochwowe boli?
Na nagraniu widzimy obraz USG, ginekolożka wyjaśnia, co pojawia się na ekranie i co robi podczas badania. Wytłumaczyła również, że USG transwaginalne ma być bezbolesne.
Jeśli boli, jest naprawdę nieprzyjemnie, to jakaś większa diagnostyka by nam się przydała
- wyjaśnia lek. Marta Wójcik.
Badanie warto dodać do swojego „zestawu profilaktycznego”. Dzięki niemu możliwe jest wykrycie wielu nieprawidłowości, również na wczesnym etapie zmian.
USG ginekologiczne, przezpochwowe, dopochwowe, transwaginalne, waginalne - różnie nazywane, jest ważnym badaniem diagnostycznym monitorującym zdrowie. Pozwala na wczesne wykrycie wielu schorzeń, m.in. takich jak torbiele jajników, mięśniaki czy polipy macicy
- wskazuje @lek.marta.wojcik.
Dodaje, że jest ono nieocenione w monitorowaniu ciąży i podkreśla, że jest oni bezpieczne.
Dzięki niemu można zobaczyć, co dzieje się w naszych tajemniczych „wnętrznościach”, zanim pojawią się jakiekolwiek objawy. Regularne badania to inwestycja w zdrowie
- przypomina lekarka.
Czy do ginekologa jest potrzebne skierowanie?
Nie, ginekolog to jeden ze specjalistów, do których możemy zapisać się bez skierowania. Podczas wizyty zbada nas, może również pobrać wymaz do cytologii, a także wykonać USG transwaginalne (jeśli w gabinecie znajduje się aparat ultrasonograficzny, jeśli nie - poprośmy o skierowanie). Niekiedy zaleca wykonanie dodatkowych badań, np. hormonalnych. Lekarza warto poprosić również o skierowanie na USG piersi.