Kriokomora - terapia zimnem, która wzmacnia stawy, leczy ból i odmładza

2019-01-25 14:34

W kriokomorze poczujesz najpierw chłód. Aż -120 st. C! Ale, o dziwo, nietrudno to znieść. Potem porcja ruchu dla pobudzenia krążenia. Efekt? Niezwykły przypływ energii i młodsza, jędrniejsza skóra. Ale kriokomora, dzięki której możliwa jest terapia zimnem, daje też wspaniałe rezultaty w leczeniu wielu schorzeń, m.in. zmian reumatologicznych, zapalenia stawów, schorzeń neurologicznych i nerwic.

KRIOTERAPIA - leczenie zimnem

i

Autor: Thinkstockphotos.com Krioterapia to metoda leczenia przede wszystkim schorzeń narządu ruchu.

Spis treści

  1. Zabieg w kriokomorze
  2. Kriokomora: wrażenia po zabiegu
  3. Kriokomora wzmacnia stawy i naczynia
  4. Terapia zimnem to eliksir młodości
  5. Kriokomora: wskazania
  6. Kriokomora: przeciwwskazania
  7. NFZ refunduje część zabiegów

Kriokomora pomaga m. in. w walce z bólem, przyspiesza rehabilitację i wzmacnia odporność. Postanawiam sprawdzić to osobiście. Centrum Kształcenia i Rehabilitacji w podwarszawskim Konstancinie. Zbigniew Markiewicz, internista, przeprowadza ze mną wywiad. - Nie ma pani problemów z sercem, niewydolności krążenia czy chorych nerek? - pyta. - Zabieg trwa ok. 3 minut, ale pani zacznie od minuty.

Zabieg w kriokomorze

Wchodzę do pomieszczenia, w którym znajduje się kriokomora. Niewielka drewniana kabina przypomina saunę. Przebieram się w kostium kąpielowy, zakładam grube skarpety, rękawiczki i czapkę. W tym plażowo-zimowym stroju staję przy schodkach prowadzących do komory. Jeszcze tylko drewniane chodaki, maseczka na twarz i jestem gotowa. - Proszę nasunąć czapkę na uszy. Maseczka musi przylegać do twarzy - mówi fizjoterapeutka Kinga, która obsługuje komputer sterujący komorą i wprowadza pacjentów do środka. Tłumaczy, że w środku muszę oddychać spokojnie, powoli, płytko.

- Denerwuje się pani? - pyta. Trochę, ale ciekawość jest silniejsza. Schodzę po schodach oświetlonych barwnymi lampkami. Im niżej, tym więcej białej mgły. Zanurzam się w niej, z bijącym sercem otwieram drzwi i wchodzę. Zgodnie z instrukcją obracam się twarzą do wejścia i zaczynam maszerować w miejscu, lekko przytupując chodakami. Oddycham spokojnie i rozglądam się dookoła. Jest zimno, ale do wytrzymania. Nie czuję tych -120 st.C! Na wszelki wypadek jednak nie dotykam oszronionych ścian (grozi to uszkodzeniem skóry!).

Ważne

Zasady korzystania z kriokomory

  • Najlepsze efekty leczenia zimnem osiąga się, stosując serię zabiegów - minimum 10 do 30 wejść do kriokomory, najlepiej codziennie.
  • Przed każdym wejściem należy zmierzyć tętno i ciśnienie tętnicze krwi.
  • Bezpośrednio przed zabiegiem nie należy brać prysznica ani stosować kremów czy balsamów.
  • Obowiązkowy strój to: kostium kąpielowy (spodenki dla mężczyzn), grube skarpety, rękawiczki, przepaska lub czapka na głowę, maseczka na twarz, chodaki.
  • Nie wolno mieć na sobie biżuterii ani żadnych metalowych elementów.
  • W czasie pobytu w kriokomorze poruszamy się w miejscu. Nie dotykamy ścian. Oddychamy powoli, niezbyt głęboko.
  • Zabieg trwa do 3 minut. Wychodzimy z komory natychmiast po usłyszeniu sygnału dźwiękowego.

Kriokomora: wrażenia po zabiegu

Ostry dzwonek ogłasza koniec zabiegu. Tuż po wyjściu z kriokomory dotykam swojej skóry: jest gładka, delikatna. Czuję przyjemne odprężenie, radość i nagły przypływ energii. I pomyśleć, że wystarczyła zaledwie minuta! - Zapraszamy do sali ćwiczeń. Schłodzony po zabiegu krioterapii organizm musi wrócić do normy, dlatego trzeba się poruszać - tłumaczy Kinga. 

Kinezyterapia (terapia ruchem) jest koniecznym elementem leczenia zimnem, dlatego posłusznie pedałuję na stacjonarnym rowerze. Lekko, bez wysiłku. Czuję przypływ sił witalnych. - W każdym z nas są rezerwy energii, która znajduje się w uśpieniu - mówi fizjoterapeutka. - W ekstremalnych warunkach organizm maksymalnie mobilizuje się i uaktywnia. Po wyjściu z kriokomory następuje gwałtowne ukrwienie ciała. Mięśnie są rozluźnione, a stawy bardziej ruchome. Z większą łatwością wykonujemy więc rozmaite ćwiczenia. Ich rodzaj dla każdego dobierany jest indywidualnie, ale zwykle zaczynamy od roweru. Ważne, by ćwiczyć minimum 30 minut.

Kriokomora wzmacnia stawy i naczynia

Leczenie zimnem zaleca się przy zmianach w obrębie układu ruchu. Zwłaszcza przy zapaleniach stawów, zmianach reumatologicznych, stanach pourazowych, bólach kręgosłupa - mówi Zbigniew Markiewicz. - Zabiegi przyśpieszają rehabilitację. Zimnem leczy się ból i schorzenia neurologiczne, nawet stwardnienie rozsiane. Krioterapia to znakomita gimnastyka dla naczyń krwionośnych, które najpierw się kurczą, a potem rozkurczają. W efekcie stają się mocniejsze, co jest szczególnie ważne przy naczyniach kruchych i pękających, a także przy skłonności do żylaków. Dodatkowo normuje się ciśnienie krwi (najpierw spada, potem podczas wysiłku rośnie, a ostatecznie stabilizuje się). Osoby, które mają wysokie ciśnienie, muszą po gimnastyce ponownie je mierzyć.

Terapia zimnem to eliksir młodości

Niska temperatura pobudza system immunologiczny (pod warunkiem że po wyjściu z kriokomory porządnie się rozgrzejemy). Terapia zimnem jest więc wskazana dla osób z nawracającymi infekcjami i obniżoną odpornością (nie wolno korzystać z zabiegu w czasie przeziębienia).

- Po serii zabiegów, czyli po 15-20 wejściach do komory, następuje rewitalizacja całego organizmu i poprawa wszystkich jego funkcji - dodaje doktor Markiewicz. Wierzę, bo już po jednym rozpiera mnie energia i jakoś pogodniej patrzę na świat. Nic dziwnego. Niska temperatura i wysiłek pobudzają wydzielanie hormonów, m.in. endorfin, zwanych hormonami szczęścia.

Dlatego krioterapię zaleca się przy nerwicach, przemęczeniu i w stanach obniżonego nastroju. U mężczyzn wzrasta wydzielanie testosteronu, a u kobiet dolegliwości związane z klimakterium są łagodniejsze. Po serii zabiegów organizm jest oczyszczony i zregenerowany, skóra gładsza, bardziej napięta. Zmniejsza się cellulit, a w połączeniu z właściwą dietą krioterapią można też wspomagać odchudzanie.- To działa jak eliksir młodości. Po prostu młodniejemy! - uśmiecha się Kinga.

Kriokomora: wskazania

  • choroby układu ruchu
  • schorzenia neurologiczne
  • infekcje dróg oddechowych
  • otyłość

Kriokomora: przeciwwskazania

  • stan po zawale
  • zaburzenia rytmu serca
  • przebyte zatory
  • niewydolność krążenia
  • nieustabilizowane nadciśnienie tętnicze
  • choroba nowotworowa
  • uszkodzenia skóry
  • uogólniona miażdżyca
  • ostre schorzenia dróg oddechowych
  • choroby nerek i pęcherza moczowego
  • stany gorączkowe
  • zaburzenia czucia
  • nadczynność i niewyrównana niedoczynność tarczycy

NFZ refunduje część zabiegów

Jeśli cierpisz na dolegliwości kwalifikujące do zabiegów, poproś lekarza pierwszego kontaktu o skierowanie do ortopedy, reumatologa, neurologa lub laryngologa. Specjalista powinien wydać skierowanie na 10 zabiegów (refundowanych przez NFZ). Za dodatkowe musisz zapłacić (ok. 35 zł za wejście). Zabiegi krioterapii wykonuje m.in. Centrum Kształcenia i Rehabilitacji w Konstancinie-Jeziornie.

miesięcznik "Zdrowie"