TERMOLEZJA: sposób na ból przewlekły

Termolezja usuwa ból przewlekły wtedy kiedy wszystko już zawodzi i lekarze rozkładają bezradnie ręce, a ty z bólu tracisz chęć do życia. Dowiedz się, na czym polega metoda leczenia bólu igłą, która wytwarza ciepło. Jakie bóle likwiduje termolezja? Czy jest skuteczna? Jakie mogą grozić ci powikłania po zabiegu termolezji?

TERMOLEZJA: sposób na ból przewlekły

i

Autor: Thinkstockphotos.com Jakie bóle likwiduje termolezja? Czy jest skuteczna? Jakie mogą grozić ci powikłania po zabiegu termolezji?

Spis treści

  1. Termolezja: przygotowanie do zabiegu
  2. Termolezja: przebieg zabiegu
  3. Bóle, które likwiduje termolezja
  4. Termolezja: przeciwwskazania

Termolezja to nowoczesna metoda leczenia bólu. Długo panował pogląd, że chory powinien znosić każdy ból bez narzekań, a po leki sięgać w ostateczności. Obecnie uważa się, że długotrwały ból jest szkodliwy i sam w sobie stanowi poważną chorobę. Negatywnie wpływa na psychikę cierpiącego, zaburza zdolność do pracy, obniża aktywność życiową, pogarsza też stan zdrowia, zmniejszając odporność organizmu. Aby wygrać z bólem, trzeba o nim jak najwięcej wiedzieć. Wtedy można dobrać odpowiednią terapię. Najprościej podać leki przeciwbólowe. Ale przy długim ich stosowaniu pojawiają się zwykle dodatkowe dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Współczesna medycyna wykorzystuje metody inwazyjne, do których zalicza się blokady nerwów czuciowych i stymulację nerwów rdzenia kręgowego lub mózgu.

Poradnik zdrowie: Termolezja

Termolezja: przygotowanie do zabiegu

Decyzji o przeprowadzeniu termolezji nie podejmuje się podczas jednej wizyty, czeka nas ich przynajmniej kilka. Najpierw trzeba zrobić precyzyjne i skomplikowane badania diagnostyczne. Dużą wagę przykłada się też do nawiązania dobrego kontaktu z chorym i uzyskania od niego pełnej informacji o charakterze bólu, jaki odczuwa. W tym celu każdy pacjent otrzymuje do wypełnienia specjalną i szczegółową ankietę, która pozwala lekarzowi znacznie lepiej go poznać i określić jego granice bólu. Kolejnym etapem przygotowania do termolezji jest badanie ogólne i neurologiczne oraz rtg kręgosłupa i podstawowe analizy (morfologia, OB). Następnie wykonuje się blokadę diagnostyczną, nazywaną też prognostyczną. Po niej przez cztery tygodnie pacjent musi codziennie notować występowanie bólu oraz jego nasilenie. Siłę bólu ocenia w umownej skali od 1 do 10. Jedynka oznacza słaby, a dziesiątka - trudny do zniesienia. Chory sam decyduje, jakiego bólu nie wytrzymuje. Jeżeli blokada da dobre efekty (a nie zawsze daje), można zastosować termolezję.

Zdaniem eksperta
Dr n. med. Małgorzata Pernak de Gast, specjalista anestezjolog z Centrum Medycyny Bólu w Warszawie

Termolezja za pomocą prądu o wysokiej częstotliwości wyłącza fragmenty nerwów przewodzących ból. Mówiąc krótko, dzięki termolezji można zlikwidować ból bez trwałego uszkodzenia tkanki nerwowej. Większość zabiegów termolezji wykonuje się ze znieczuleniem miejscowym. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy trzeba się wkłuć do czaszki. Wtedy podajemy krótkie znieczulenie ogólne. Nie jest ono potrzebne ze względu na ból, jaki może się pojawić, ale po to, aby pacjent nie mógł ruszyć głową w czasie zabiegu. Igłę bowiem należy wkłuć bardzo precyzyjnie, pomiędzy spojeniami czaszki. Żeby się dostać na przykład do nerwu trójdzielnego, trzeba ją przełożyć przez maleńki, zaledwie kilkumilimetrowy otworek. Dopiero gdy przekroczę to magiczne miejsce, jestem spokojna, że zabieg zakończy się powodzeniem.

Termolezja: przebieg zabiegu

Długość igły dobiera się w zależności od miejsca wkłucia. Najkrótszej używa się do nakłuwania szyi, a najdłuższej, aby się dostać do nerwu sympatycznego, który znajduje się w pobliżu kręgosłupa. Tępy koniec jest połączony przewodem z generatorem wysokich fal. Przez całą długość igły biegnie kanalik, u ujścia jest zakończony pojemniczkiem (kaniulą). Pozwala on po jednym wkłuciu igły wykonać kilka czynności. Tą drogą podaje się leki znieczulające lub kontrast podczas stawiania diagnozy oraz środki, które na jakiś czas "wyłączą" nerwy. Przede wszystkim jednak igła jest elektrodą, która wytwarza lecznicze ciepło. Przy każdym zabiegu asystuje anestezjolog, bez przerwy kontrolujący pracę serca chorego. Pacjent leży na stole. Na ekranie monitora wyraźnie widać miejsce, gdzie została wprowadzona igła. Jest podłączona do generatora, który wytwarza prąd stymulujący (pobudzający). Obserwację nerwu ułatwia podany kontrast. Jeśli chory reaguje na bodźce czuciowe, wiadomo, że igła znalazła się we właściwym miejscu. Ale już ruchy mimowolne lub drgawki wskazują, że igła jest w pobliżu tzw. strefy nerwów ruchowych i należy ją wycofać. Dzięki temu wyklucza się uszkodzenie tych nerwów, równoznaczne z ich nieodwracalnym zniszczeniem, które prowadzi do paraliżu. Po wprowadzeniu igły we właściwe miejsce lekarz podaje (przez kaniulkę) znieczulenie. Potem igła zostaje podłączona do generatora, który wysyła prąd elektryczny określonej częstotliwości. Dochodzi do niewielkiej koagulacji (ścięcia się białka) w nerwie, ale jego tkanki nie zostają zniszczone. Mogą się zregenerować. Przerwane zostaje jedynie przewodzenie bodźców bólowych. Tego momentu pacjent nie czuje. Zabieg przeciętnie trwa około 20 minut. Przynosi efekt na mniej więcej pół roku. Można go powtarzać bez ograniczeń. Warto dodać, że termolezja nie leczy podstawowej choroby, jedynie usuwa ból. Do zlikwidowania niektórych jego rodzajów nie jest konieczna. Czasem wystarczy jej przeciwieństwo, czyli stymulacja nerwów. Podczas niej pobudza się nerwy, próbując przywrócić im pierwotne funkcje, np. przewodzenie odczuwania. W termolezji nerwy się wyłącza.

Warto wiedzieć

Położenie elektrody sprawdza się dodatkowo przez stymulację ruchową, czyli obserwację czynności ruchowej po stymulacji prądem o częstotliwości 2-5 Hz, i stymulację czuciową prądem o częstotliwości 50–100 Hz. Jeśli elektroda jest dobrze umiejscowiona wykonuje się zabieg neurodestrukcji, podając prąd przez 60–120 sekund (termolezja ciągła), i doprowadzając do wzrostu temperatury do 60-80 °C. Przy termolezji pulsacyjnej igła nie wytwarza wysokiej temperatury, tylko przewodzi fale radiowe, zmniejszające aktywność receptorów bólowych.

Bóle, które likwiduje termolezja

  • pochodzące z kręgosłupa i z nerwów czaszkowych, z korzonków nerwowych, układu współczulnego
  • wynikające z chorób naczyniowych
  • nerwu trójdzielnego
  • spowodowane niektórymi chorobami onkologicznymi, jak m.in. rak trzustki, rak żołądka, rak przełyku - kiedy usunięcie bólu zależy od wyłączenia nerwów splotu trzewnego (słonecznego)
  • osteoporotyczne i zwyrodnieniowe

Termolezja: przeciwwskazania

Termolezji nie stosuje się w trakcie chorób w ostrym stadium i zaraz po nich. Po zawale serca, udarze mózgu trzeba odczekać około trzech miesięcy. Podeszły wiek nie stanowi przeszkody do przeprowadzenia zabiegu.

Termolezja nie pomaga przy nowotworach z licznymi przerzutami; przy bólach neuropatycznych, gdy uszkodzona jest tkanka nerwowa, a jej funkcje zaburzone, na przykład przy półpaścu.

Ważne

Jakie funkcje pełnią nerwy?

Nerwy czuciowe przewodzą impulsy z różnych narządów ciała do mózgu i rdzenia kręgowego. Nerwy ruchowe działają odwrotnie - przewodzą impulsy z mózgu i rdzenia do mięśni. Są też takie, które przewodzą impulsy z mózgu do narządów wewnętrznych, a więc kierują pracą serca, układu oddechowego, pokarmowego.

miesięcznik "Zdrowie"