Większości z nas dzieciństwo kojarzy się z beztroskim okresem życia, bez żadnych większych problemów. Niestety, obecnie coraz większa liczba dzieci i nastolatków boryka się z niepokojem i stresem.
Natalie Costa założycielka Power Thoughts, usługi coachingowej, która pomaga dzieciom stać się bardziej pewnymi siebie, odpornymi i silnymi, powiedziała, że życie dzisiejszych dzieci jest inne niż kiedyś.
Stres to poważny problem wśród dzieci. Ekspertka tłumaczy
Żyją szybciej i więcej się od nich wymaga. Co więcej, rodzice o mają mniejsze możliwości jeśli chodzi o chronienie swoich pociech przed światem. Do tego trzeba również dodać "zakłócenia" spowodowane lockdownem, a później rzucenie z powrotem pełną parką do szkoły.
Oznacza to, że nie mieli oni nawet chwili, by nadrobić emocjonalne, jak i społeczne zaległości. Teraz kiedy rozpoczął się już nowy rok szkolny, warto zwrócić uwagę na nasze pociechy pod kątem poziomu stresu.
Stres może się wydawać emocją typową dla dorosłych, jednak nie oznacza to, że dzieci i młodzież również się z nim nie zmagają. Objawami może być: zmiana apetytu, krótszy lub dłuższy sen niż zwykle, izolowanie się od innych i większa rywalizacja z samym sobą.
Są to zachowania, które często się pomija, a w rzeczywistości mogą być przejawem problemów psychicznych.
Warto więc dokładnie przyjrzeć się zachowaniom swoich pociech niezależnie od ich wieku. Można również wypróbować strategie, które zajmą się nie tylko objawami, ale również przyczynami stresu u naszych dzieci.
Sprawdź harmonogram dziecka
Po pierwsze powinniśmy sprawdzić, jak napięty jest ich harmonogram. Czy dziecko ma zapełnioną każdą wolną chwilę i muszą ściśle kontrolować swój czas? Choć zajęcia pozalekcyjne są ważne, to trzeba również pamiętać, że potrzebują czasu i przestrzeni, by się wyciszyć i nabrać sił.
Odpocznijcie od ekranów
Przebywanie w sieci przez 24/7 jest niezdrowe niezależnie od wieku. Dla nastolatków, ciągłe bombardowanie powiadomieniami i oglądanie trudnych wiadomości może być powodem stresu. Warto więc wyznaczyć granice dostępu do telefonu i innych urządzeń.
Zwróć uwagę na małe rzeczy
Nawet niewielkie problemy mogą być symptomem czegoś większego. Zwykły napad złości z powodu śniadania warto jest omówić z dzieckiem, kiedy będzie spokojniejsze.
Trzeba jednak używać wówczas języka nieoskarżającego, jak "zauważyłam, że zdenerwowało cię" czy "dzieje się coś jeszcze?".
10 minut robi różnicę
Ekspertka radzi, by choć 10 minut każdego dnia poświęcić na wejście w ich świat i okazanie zainteresowania w całkowitym skupieniu i spokoju. Dzięki temu lepiej będziemy mogli zrozumieć ich obawy i wzmocnić ich odporność.
Rozmawiaj
Im częściej małe dzieci będą mówić o swoich trudnościach, tym łatwiej będzie im sobie z nimi poradzić. Ważne jest, by umiały one zidentyfikować i rozróżnić różne uczucia za pomocą słów. Dzięki temu w późniejszym życiu będą one odporniejsze.