"Córka powiedziała: zobacz, ile dzieci! Spojrzałam, to był cmentarz". Czy dzieci naprawdę widzą więcej?

2022-09-27 12:09

Zmyślają czy naprawdę to widziały, czuły, przeżyły? A jeśli widziały, to dlatego, że mają bujną wyobraźnię czy są "uduchowione"? Można wierzyć w każdą z tych wersji. Ale jedno jest pewne - większość rodziców wolałby na wszelki wypadek nie słyszeć takich rzeczy od swojego malucha. Jak takie "wizje" tłumaczą astrolodzy, a jak naukowcy?

mroczne historyjki dzieci

i

Autor: Getty Images Te mroczne historie, które opowiadają dzieci mogą przerazić.

O tym, że dzieci "widzą więcej" mówi się nie od dziś. Wiele osób twierdzi, że potrafią one zauważać przenikanie się naszego świata ze światem zmarłych, bo są wrażliwsze, a do tego z racji niedawnego przyjścia na świat, ich duchowość jeszcze nie zanikła. W takie wyjaśnienia pewnych "dziwnych" i "strasznych" rzeczy, które mówią nam dzieci wierzą astrolodzy. Nauka zaś zdecydowanie temu przeczy i daje własne, szczegółowe wyjaśnienie na dziecięce wizje. 

Wierzyć im lub nie, te historie mogą wywoływać dreszcze nawet u najbardziej racjonalnego rodzica, gdy usłyszy je od swojego dziecka.

Dowiedz się: Skąd te straszne sny? Ekspert wyjaśnia, skąd się biorą koszmary senne przyszłych mam

Halloween - najlepsze piosenki na 31 października

Racjonalizowanie odbiera dziecku "duchowość"?

„Kiedy moja córka miała około 3 lat, powiedziałam jej: '"Jesteś taka cudowna. Cieszę się, że jestem twoją mamusią". Powiedziała: „Dzięki. Miałaś mieć dzieciaka o imieniu Bruno, ale odepchnęłam go z drogi i zajęłam jego miejsce”. - to opowieść jednej z użytkowniczek portalu BuzzFeed.

Brzmi strasznie. Jak odbierać takie historie? Racjonalizować je? A może wierzyć w to, że dzieci są niekiedy "łącznikiem" ze światem spirytystycznym? Do tej drugiej wersji zachęcają astrolodzy, którzy twierdzą, że dorośli często zabijają w dzieciach wrażliwość na świat duchowy. 

Niestety, nagminnie zdarza się nieodpowiednie podejście do osób z wykształconą większą wrażliwością duchową. Najczęściej spotykają się z negacją lub ostracyzmem. Co gorsza, wmawia się im choroby psychiczne. Mimo historii, które ci ludzie nosili w sobie, w późniejszym czasie wmówiono im, że zmyślają, kłamią itd. Po jakimś czasie, ich zdolności się zamknęły – pod wpływem presji dorosłych, którzy wmawiali dzieciom, że tego nie ma, że zmyślają lub tłumaczenia, że jeśli nie przestaną tak mówić, to zabiorą je do lekarza. - komentowała swego czasu astrolożka Merkurja w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN.

Fale mózgowe dziecka jak we śnie

„Kiedy moja córka miała około 6 lat, odwiedzaliśmy dom mojej matki, gdzie w pokoju, który należał do mnie w dzieciństwie, znajdowało się bardzo duże lustro. Teraz był to pokój gościnny, a moja córka została tam położona do łóżka. W ciągu 15 minut od ułożenia jej spać wybiegła z pokoju, aby powiedzieć: „Dziadek i inna starsza pani stoją w lustrze i rozmawiają o mnie!”. Mój ojciec i jego matka (potwierdziła starszą panią oglądając rodzinny album) oboje umarli wiele lat, zanim urodziła się moja córka. Powiedziała, że ​​​​mówili, że jest ładniejsza, niż sobie wyobrażali!" - to kolejna historia jednej z internautek. 

Czy to możliwe, że dzieci aż tak fantazjują? 

Psychika dziecka bardzo często podsuwa mu fikcyjne obrazy. Mózg dziecka pracuje na innej częstotliwości niż mózg osoby dorosłej. Fale mózgowe dziecka są zbliżone do częstotliwości u osoby dorosłej, która śpi, jest w głębokiej medytacji lub ma uszkodzony mózg. To sprawia, że dzieci "widzą więcej" – komentował temat psychiatra, dr Jan Skrzeszewski w wywiadzie dla WP. 

Ich ponadprzeciętna wyobraźnia, według naukowców nie jest wynikiem zwiększonej duchowości, a... budowy mózgu. U małych dzieci obie półkule mózgu są tak samo aktywne. Dopiero w trakcie dorastania i procesów wychowawczych, dziecku rozwija się lewa półkula, która odpowiada za logiczne myślenie i racjonalność. Przez pierwsze lata wyobraźnia i fantazja wygrywają w wyniku biologii, a dziecku świat rzeczywisty może bardzo mylić się z wyobrażeniami. 

Zobacz też: Sceny, jak z horroru, które zobaczyła niania elektroniczna - twój bąbelek też tak wygląda?

Straszne historyjki rodziców z dziećmi w roli głównej

To tylko kilka "mrocznych" historii, wypowiadanych przez dzieci. Zmyślają, fantazja płata im figle czy może rzeczywiście mają umiejętności paranormalne? Niekiedy może się wydawać, że odbieramy te historie na serio, przez przypadkową jednoczesną dziecięcą fantazję i emocjonalne stosunek do sprawy u dorosłego. Nie wszystko jednak da się tak prosto wytłumaczyć. 

  • "Czasami dostaję paraliżu sennego, a raz, gdy moja córka miała około 3 lat, zasnęłam na podłodze w jej sypialni. Miałam sen w paraliżu sennym z udziałem osoby w cieniu na suficie. Mam ten problem od lat, więc jestem do tego przyzwyczajona. W końcu obudziłam się i zobaczyłam moją córkę, całkowicie rozbudzoną i wpatrującą się w sufit. Spojrzała na mnie na podłodze i zapytała: „Też widziałeś tego ducha?"
  • „Kiedy moja córka miała około 3 lat, jeździłyśmy po okolicy, a ona bardzo podekscytowana powiedziała: "Mamo, spójrz na te wszystkie dzieciaki!" Spojrzałam tam, gdzie wskazywała i to był cmentarz”.

Dowiedz się: Nie wierzysz w duchy? Te dzieci naprawdę je widziały...

  • „Moja córka zachorowała na grypę, gdy miała około 5 lat. Poszłam sprawdzić, co u niej, kiedy spała, a ona trochę się obudziła, więc powiedziałam: „Hej kochanie, potrzebujesz czegoś? ", odpowiedziała: "Nie, mamo. Twoja mamusia Trudy obserwuje mnie i opiekuje się mną w tej chwili". Moja mama zmarła sześć lat przed jej urodzeniem!”.
  • „Kiedy miałam około 4 lat, mama dostała obraz w sklepie z używanymi rzeczami. Był to namalowany wazon z kwiatami. Dziwnie mnie zaintrygował. Gapiłam się na niego, a ona zapytała, co się stało. Powiedziałem jej, że zastanawiam się, jak pocieszyć chłopca, który płakał na obrazie. Mama była zdezorientowana. Na obrazie nie było chłopca. To był tylko wazon. Po latach okazało się, że obraz był namalowany dla małego chłopca. Na ramie wewnątrz było napisane „Dla Willy'ego, odpoczywaj w spokoju. 1976-1982”. Spojrzeliśmy na obraz i zdaliśmy sobie sprawę, że wazon z kwiatami miał kształt typowej urny. Poskładaliśmy elementy w jedną całość i domyśliliśmy się, że chłopiec, o którym mówiłam przed laty, był prawdopodobnie osobą wewnątrz urny."
  • „Moja siostra "przewidziała" wykolejenie pociągu w Waszyngtonie w 2017 roku. Miała wtedy 5 lat i wcześniej tego samego dnia śnił jej się pociąg. Obudziła się krzycząc, że pociąg przejeżdża przez dom z martwymi ludźmi. Nad ranem w wiadomościach mówili o tym wypadku”.
  • „Moja 3-letnia wnuczka stała patrząc na ryby w akwarium. Wskazała na konkretną rybę i powiedziała: "umierasz". Moja córka zapytała ją, dlaczego to powiedziała, a ona odpowiedziała: „Widzę krzyżyki w jej oczach”. Śmiali się z tego, ale następnego dnia ta ryba rzeczywiście pływała brzuchem do góry.
  • „Mój syn miał około 3 lat. Słońce właśnie zaszło i schodziliśmy z ogrodu, gdy zapytał: "Kto to jest?" Potem powiedział, że mężczyzna wszedł po schodach. Myśląc, że ktoś jest w domu, wypchnąłem go z powrotem na zewnątrz i pobiegłem rozglądając się. Nikogo nie było. Kilka tygodni później przeglądaliśmy album ze zdjęciami, a on wskazał na jedno i powiedział: „To ten człowiek na schodach”. To był mój tata. Zmarł pięć lat przed narodzinami mojego syna”.

Znacie więcej takich opowieści?

Źródło:

dziendobrytvn.pl

buzzfeed.com

kobieta.wp.pl