Na co dzień robimy wszystko, by być dobrą mamą. Staramy się zadbać o bliskość z dzieckiem, okazujemy mu szacunek, dbamy o jego potrzeby emocjonalne, materialne, intelektualne i wiele wiele innych aspektów, które trudno naraz wymienić. Skala naszej matczynej działalności można powiedzieć jest nieskończonym zbiorem… Nic dziwnego, że trafiają się nam gorsze momenty, gdzie zmęczenie i brak cierpliwości dają o sobie znać. Potrafimy wtedy nakrzyczeć na dziecko, powiedzieć mu kilka przykrych słów, a nawet płakać z bezsilności.
Co zwykle robimy w takich momentach? Wyrzucamy sobie, że zawiedliśmy jako rodzic, że powinnyśmy się bardziej starać, że dziecko nie powinno nas oglądać w takich sytuacjach. Takie myśli nie dodają nam jednak siły, tylko pogarszają nasze samopoczucie. Psycholog Justyna Rokicka doradza wręcz przeciwną strategię – otulenie się wspierającymi myślami.
Czujesz się wypalona jako mama? W trudnych chwilach, chwytaj się tych myśli
Kilka wspierających myśli może naprawdę dodać siły i wiary w lepsze jutro - podkreśla ekspertka w krótkim wpisie na swoim profilu @godzinadlasiebie. W trudnych chwilach warto okazać zrozumienie dla swoich słabości i dać sobie prawo do popełniania błędów. Dzięki temu szybciej odzyskamy równowagę emocjonalną i podejmiemy działania w kierunku naprawy swoich błędów. Ekspertka podaje kilka przykładów wspierających myśli, których warto się wtedy trzymać. My wybrałyśmy z nich 5, które najbardziej do nas przemawiają:
Trudno. Stało się. Źle wyszło, ale zaraz to naprawię.
Źle i gorzej już było, więc może być tylko lepiej:)
Oddychaj, nie mów nic… To tylko chwila. Zaraz minie, zaraz będzie lepiej.
Lepiej, by dzieci widziały mnie prawdziwą i emocjonalną niż miały wyidealizowany (nieprawdziwy) obraz matki.
Jestem dobrym rodzicem, kocham moje dzieci i one to czują i wiedzą.
W komentarzu pod postem Justyny Rokickiej posypały się słowa wdzięczności od mam, które wprost pisały, że potrzebowały takiego wpisu.
Bardzo było mi to potrzebne dzisiaj
- pisała niejedna z nich.
Zapiszcie koniecznie na później te słowa. Gdy przyjdzie pora, zadziałają jak plasterek na krwawiącą ranę!