Artykuł powstał w ramach akcji MAMA MA BIZNES
Pani Minister, coraz więcej Polek chce łączyć macierzyństwo z pracą zawodową. Jak odgórnie można wspierać młode osoby, które chcą przejść na samozatrudnienie?
Takie wsparcie można realizować za pomocą różnych narzędzi, którymi dysponujemy. Po pierwsze poprzez dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej, współfinansowane m.in. ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Obecnie takie wsparcie (wynoszące nawet ponad 20 tysięcy złotych) realizowane jest w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja i Rozwój w skrócie POWER.
Program ten dedykowany jest młodzieży do 29. roku życia, która po raz pierwszy rozpoczyna swoją przygodę z biznesem. Posiadamy również rozwiązania dla osób pracujących zawodowo, których zarobki nie przekraczają określonego poziomu – programy te oferowane są poprzez niepubliczne instytucje rynku pracy – m.in. agencje zatrudnienia, instytucje szkoleniowe, instytucje dialogu społecznego i wiele innych.
Czy to jedyna forma wsparcia?
Musimy jednak pamiętać, że dotacja jest bardzo ważnym i istotnym wsparciem, ale nie jedynym. Nawet Jeff Bezos (założyciel Amazona, firmy której kapitalizacja przekroczyła już kwotę 1 biliona dolarów) nim otworzył swoją firmę chodził na szkolenia dla księgarzy w American Booksellers Association.
Mając świadomość, jak ważne jest często możliwość szybkiej „nauki na cudzych błędach”, oferujemy również programy szkoleniowo-doradcze. Dzięki nim przyszli przedsiębiorcy dowiadują się jak założyć własną firmę czy działalność gospodarczą, na co zwracać uwagę, korzystają z podpowiedzi i porad doświadczonych kolegów, praktyków czy mentorów.
Czytaj również:
Ułatwienia przy zakładaniu firmy
Mama zakłada własną firmę
Rozpoczęcie działalności na urlopie
Jednocześnie, poza odgórnymi, systemowymi rozwiązaniami na rynku działają już mocno osadzone rozwiązania crowdfundingowe, aniołowie biznesu – inwestorzy, którzy wspierają pomysły i wspierają finansowo start-upy czy też akceleratory biznesu prowadzone przez uczelnie, kraje czy prywatne instytucje.
A jakie udogodnienia czekają na młode mamy, które w trakcie macierzyństwa chcą założyć własny biznes?
Jednym z najtrudniejszych wyzwań z jakim mierzą się młode mamy jest kwestia zapewnienia opieki nad dziećmi. Pomimo wielu podejmowanych działań wciąż mamy deficyt miejsc, które w profesjonalny sposób zajmują się najmłodszymi. Dlatego też kwestia ta otrzymuje tak znaczący priorytet w przypadku np. działań realizowanych ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.
Młode mamy, które w trakcie macierzyństwa chcą rozpocząć działalność gospodarczą, mogą skorzystać ze wsparcia w ramach 16 Regionalnych Programów Operacyjnych. W ramach tych programów tworzone są między innymi nowe miejsca opieki (do grudnia ubiegłego roku utworzonych zostało 11,5 tysiąca takich miejsc) czy też dostosowywane są już istniejące miejsca opieki do potrzeb dzieci z niepełnosprawnościami.
Z drugiej strony dajemy młodym mamom możliwość sfinansowania kosztów opieki nad dziećmi poprzez pokrycie kosztów pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym, u dziennego opiekuna czy też pokrycie kosztów wynagrodzenia niani. Dodatkowo nadal aktywnie wspieram program budowy żłobków w każdej najmniejszej gminie wiejskiej, żłobków przyuczelnianych i zakładowych.
Jakie są dalsze plany wsparcia dla młodych mam?
Znaczące – część planowanych rozwiązań już wdrożyliśmy, ale mamy przed sobą kolejne pomysły i plany związane z rozwojem przedsiębiorczości młodych mam. Między innymi rozpoczęliśmy teraz w Ministerstwie prace nad przygotowaniem kolejnych dokumentów programowych na nową perspektywę finansową środków europejskich na lata 2021-2027.
Zgadzam się w tym miejscu z rekomendacjami Komisji Europejskiej co do wsparcia samozatrudnienia, wspierania uczestnictwa kobiet w rynku pracy oraz lepszej równowagi między życiem zawodowym i prywatnym czy też zwiększenia dostępu do opieki nad dziećmi. Dla mnie istotnym elementem jest również rozwój świadomości wykorzystywania przez nasze firmy możliwości telepracy i korzyści jakie dzięki niej możemy osiągać. Osoby znające mnie wiedzą, że rzeczą dla mnie niezwykle ważną jest również upraszczanie wszelkich możliwych rozwiązań.
Czytaj również:
Co trzeba wiedzieć o księgowości przed założeniem własnej firmy?
Sprzedaż: kto jest moim klientem i jak do niego dotrzeć?
Dlatego też, aby ułatwić beneficjentom rozliczanie projektów i zwiększyć liczbę tych, które z tej pomocy europejskiej korzystają, wraz z zespołem analizujemy wprowadzenie ujednoliconej stawki na tworzone miejsca opieki oraz dalsze upraszczanie zasad realizacji projektów. Pracujemy też w chwili obecnej nad upowszechnieniem opieki nad dziećmi do lat 3 na obszarach wiejskich.
Pamiętajmy też o trwających i dalej rozwijanych programach 500+ dających realne wsparcie finansowe również młodym mamom czy też program „Maluch+”. W tym roku przeznaczamy w całym kraju 450 mln złotych, pozwalających na stworzenie i utrzymanie ponad 27 tysięcy nowych miejsc opieki i dofinansowanie ponad 74 tysięcy istniejących.
Czytaj również:
500 + na pierwsze dziecko - komu przysługuje?
Dlaczego ministerstwu zależy na promocji małych przedsiębiorstw?
Pamiętajmy, że małe i średnie przedsiębiorstwa to 99% spółek prowadzących działalność w Polsce. To te firmy wytwarzają ponad 60% PKB i zatrudniają 7 na 10 zatrudnionych w Polsce pracowników. Ponad 2 miliony tych firm to mikroprzedsiębiorstwa zatrudniające do 9 pracowników. A to oznacza, że wsparcie tych właśnie firm ma największe przełożenie na naszą gospodarkę i dalszy spadek zatrudnienia.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że to właśnie najmniejsze firmy uzupełniają lokalne rynku w zakresie produkcji towarów i dostarczania usług i ożywiają lokalną gospodarkę. Proszę też pamiętać, że tam gdzie wielu dostrzega jedynie słabość tej części gospodarki – z uwagi na ich niewielki rozmiar, a co za tym idzie brak możliwości globalnego działania i dysponowanie dużymi funduszami – ja widzę szansę na ponadprzeciętną elastyczność, która umożliwia szybsze dostosowywanie się do zmian oraz możliwość osiągania wysokiej specjalizacji.
Jakie są Pani osobiste doświadczenia – czy łatwo jest łączyć macierzyństwo z pracą zawodową?
Nie jest to łatwe. Każda z nas, kobiet, która jest mamą dobrze wie. Z jednej strony jeśli maleństwo i praca wymagają jednocześnie dyspozycyjności, zaangażowania i oddania – to pogodzenie tego jest niemal niemożliwe. Ale z drugiej strony – to właśnie pokazuje, jak niesamowita siła drzemie w nas, kobietach.
Pamiętam, jak pracując w redakcji, jednocześnie przygotowywałam artykuły i materiały, zmieniałam pieluchy i jeszcze dbałam o dom. Dziś, gdy próbuję odpowiedzieć jak to było możliwe – to muszę szczerze powiedzieć: nie wiem. Może to nasze hormony, może nasze supermoce kobiece: kampania wyborcza, posiedzenia rady, a jednocześnie koordynacja szczepień, biegunek, szkolnych zebrań i dbałość o dom. Pamiętam tylko, że miałam cały czas wyrzuty sumienia, że może powinnam jeszcze więcej, jeszcze intensywniej, że nie poświęcam mojemu synowi tyle czasu, ile chcę.
Czytaj również:
Work – life balance przedsiębiorczej mamy. Czy to mit?
Skąd się biorą w firmie pieniądze?
Pułapki własnego biznesu – oczami mamy
Dla mnie te wyrzuty sumienia były chyba najgorsze. Wiem jednak, że nigdy nie oddałabym tego okresu za żadne skarby świata. Nie żałuję również, że starałam się, może raz lepiej, raz gorzej, łączyć te dwa ważne dla każdego człowieka obszary.
Przypuszczam też, że te właśnie doświadczenia wpłynęły na moje podejście do dzieci, macierzyństwa, rodzicielstwa, roli kobiety oraz doceniania każdej z nich! Te doświadczenia zaowocowały bowiem walką o matki pierwszego kwartału, wprowadzeniem najdłuższego urlopu macierzyńskiego w Europie, wspieraniu otwierania kolejnych okien życia, przygotowaniem nowej ustawy o Kołach Gospodyń Wiejskich dającej niespotykane i rewolucyjne możliwości oraz uruchomionym przeze mnie już kilka lat temu projektem Serca Matkom Ojczyzny – ale to już temat na kolejną rozmowę.
Bardzo dziękujemy za rozmowę.