Spis treści
- Udany poród: znieczulenie jest ok
- Udany poród: ważna jest rzetelna informacja
- Udany poród: pozytywne nastawienie
- Udany poród: odpowiednie oddychanie
- Udany poród: lepsza wiedza niż jej brak
- Udany poród: najważniejsza jest psychika
- Udany poród: z partnerem czy bez?
Poród to wydarzenie wyjątkowe i niepowtarzalne. Ile kobiet – tyle różnych porodów. Dlatego trudno znaleźć jeden, uniwersalny „przepis na dobry poród”. Tym bardziej że w dzisiejszych czasach funkcjonują dwa zupełnie odmienne, wręcz skrajne spojrzenia na to, czym jest to wydarzenie i jakiej pomocy wymaga rodząca. Z jednej strony jest pojmowanie porodu jako procesu naturalnego i fizjologicznego, w którym wystarczy nie przeszkadzać kobiecie, z drugiej – jako wydarzenia związanego z wysokim ryzykiem, wymagającego interwencji medycznych. Trudno je pogodzić. Ale może nie trzeba? Może byłoby idealnie, gdyby każda rodząca mogła liczyć na taką pomoc, jakiej chce i potrzebuje? Jednak żeby kobieta mogła wybrać, czego chce, musi zdobyć choćby podstawową wiedzę, zadawać pytania. Nad czym powinna się zastanowić? Oto podpowiedzi specjalistów.
Udany poród: znieczulenie jest ok
prof. dr hab. ROMUALD DĘBSKI, ginekolog położnik, www.debskiclinic.pl
Z pełnym przekonaniem polecam swoim pacjentkom znieczulenie zewnątrzoponowe. Poród ze znieczuleniem jest bardzo bezpieczny, jeśli przebiega pod kontrolą doświadczonych anestezjologów i położników. Pierwszy okres porodu jest wówczas nieco szybszy, drugi – nieco dłuższy. Jednak komfort porodu ze znieczuleniem jest nieporównywalny z porodem bez znieczulenia. Zmniejsza się również ryzyko powikłań i niepowodzeń położniczych. Oczywiście, są zwolennicy przeżywania porodu w pełnym bólu. Jak ktoś chce się umartwiać – to proszę bardzo, ale nie wolno tego narzucać innym.
Udany poród: ważna jest rzetelna informacja
prof. dr hab. EWA WENDER-OŻEGOWSKA, ginekolog położnik, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Poród u zdrowej kobiety jest sytuacją fizjologiczną – rodząca o prawidłowej budowie nie powinna mieć większych problemów z urodzeniem swojego dziecka. Powodzenie przy porodzie zależy w dużej mierze od jej nastawienia oraz nastawienia jej najbliższych. Lekarz prowadzący ciążę powinien poinformować pacjentkę, że na ogół pierwszy okres porodu trwa kilkanaście godzin i sytuacje, gdy trwa to dużo krócej, są raczej miłą niespodzianką niż rutyną. Musimy też wyczulić ciężarną, że niestety skurcze porodowe, szczególnie w zaawansowanej fazie, bolą jak diabli, ale odpowiednie nastawienie pomaga to znieść. Zawsze staram się informować moje podopieczne, że mamy tę przewagę nad naszymi babkami, że są leki przeciwbólowe, których one nie miały i dzięki temu, jeśli poród staje się trudny do zniesienia, można zastosować różne formy znieczulenia. Często pomaga przykład: gdy mówię moim pacjentkom, że sama rodziłam wiele godzin, że musiałam znieść skurcze co kilka minut, moje rady stają się bardziej wiarygodne. Podsumowując: o sukcesie porodu decyduje pozytywne nastawienie pacjentki, jej zaufanie do lekarza, ale i rzetelna informacja, że urodzenie dziecka jest momentem pięknym, ale okupionym dużym wysiłkiem.
Udany poród: pozytywne nastawienie
dr n. med. JACEK TOMASZEWSKI, ginekolog położnik, Uniwersytet Medyczny w Lublinie
Przygotowując się do porodu, trzeba odrzucić wszystkie mity i przesądy z tym związane, wystrzegać się negatywnych wyobrażeń i lęków. Warto szukać pozytywnego wsparcia, np. ze strony zaprzyjaźnionych kobiet, które już mają porodowe doświadczenia. Pozytywne nastawienie do porodu i przygotowanie merytoryczne (np. w szkole rodzenia) umożliwiają świadomy, aktywny w nim udział i zwiększają szanse na to, że przebiegnie sprawnie, z mniejszym dyskomfortem fizycznym i emocjonalnym, a ingerencja personelu medycznego jest ograniczona do niezbędnego minimum. Dzięki dobremu przygotowaniu ciężarna staje się zdolna do tego, aby poradzić sobie w tym trudnym okresie. Pozytywne podejście i świadomy udział w porodzie sprawiają, że poród przestaje być wydarzeniem, które trzeba „jakoś wytrzymać“. Zmniejsza to też ryzyko powikłań położniczych, związanych z ingerencją farmakologiczną czy zabiegową. Ważna jest też obecność bliskiej osoby – partnera czy kogoś z rodziny – bo wzmacnia poczucie bezpieczeństwa rodzącej. Nawet sama gotowość bliskiej osoby do niesienia wsparcia dobrze wpływa na stan emocjonalny kobiety, co przekłada się na sprawny przebieg porodu i urodzenie zdrowego dziecka.
Udany poród: odpowiednie oddychanie
KATARZYNA OLEŚ, niezależna położna z wieloletnim doświadczeniem, przyjmuje porody domowe
Czy w czasie porodu trzeba oddychać jakoś inaczej niż robimy to zwykle? I tak, i nie. Oddychanie jest dla nas codziennością, oddychamy przez całe życie – i właśnie z powodu tej powszedniości zwykle jest to poza naszą świadomą kontrolą. Podczas porodu sytuacja się zmienia – choć tlen jest niezbędny dla rodzącej i dla jej dziecka, to jednak samo oddychanie zaczyna sprawiać trudność. Dzieje się tak z kilku powodów: podczas skurczu napinają się mięśnie, powodując unieruchomienie przepony, a pojawiający się lęk wywołuje bezdech. To podobna sytuacja, o której mówimy potocznie, że kogoś „zatkało” z przejęcia, „dech mu odebrało”. Żeby zapobiec takim efektom, najlepiej przygotować się na nie wcześniej i potrenować świadome oddychanie już w ciąży. Taka praca nad oddechem ma zwykle kilka etapów – uczy się różnego tempa i technik, które mogą się okazać przydatne. Podczas porodu matka odruchowo sięga po znane jej sposoby, aby jak najlepiej reagować na skurcze i odpoczywać w przerwie między nimi. W czasie skurczu rodząca bezwiednie zaczyna oddychać coraz intensywniej i szybciej i warto nieco to kontrolować. Ważniejsza jest jednak przerwa międzyskurczowa – to właśnie wtedy spokojne, głębokie oddychanie przeponowe dostarcza mamie i dziecku zastrzyku tlenu. Także podczas parcia bardzo przydaje się poznany wcześniej sposób oddychania np. „zdmuchiwanie świeczki”, które nie należy do zwykłego repertuaru oddechów używanych na co dzień. Dobrze jest wiedzieć, że sposób oddychania ma wpływ na samopoczucie psychiczne – oddychając spokojnie i wolno, uspokajamy się, w zdenerwowaniu nabiera się powietrza szybko i płytko. Ogólna, najprostsza zasada dotycząca oddychania podczas porodu brzmi: oddychaj przez cały czas, najwolniej i najgłębiej, jak możesz w danym momencie, rób to także, kiedy pojawią się pierwsze skurcze parte. Kiedy nie będziesz mogła w żaden sposób powstrzymać parcia, zatrzymaj na chwilę nieco powietrza w płucach, wspomagając skurcz, a potem znów oddychaj. W ten sposób oszczędzisz siły swoje i dziecka – będziecie mogli bez przeszkód cieszyć się sobą po narodzinach.
Udany poród: lepsza wiedza niż jej brak
dr n. med. PAWEŁ KUBIK, ginekolog położnik szpital im. Świętej Rodziny w Warszawie
Pacjentki często zadają pytanie: co powinny zrobić, aby mieć „dobry poród”. Podkreśliłbym rolę kilku czynników, na które ciężarna jak i lekarz prowadzący ciążę mogą mieć wpływ, np. wiedza pacjentki na temat ciąży i przebiegu porodu, właściwa kwalifikacja do sposobu ukończenia ciąży, wybór szpitala. Na podstawie wieloletniej praktyki mogę z całym przekonaniem potwierdzić znaczenie uzyskanej przez kobietę wiedzy na tematy związane z ciążą i porodem. Zawsze lepsza jest wiedza niż jej brak. Gdy rodząca jest przygotowana merytorycznie, wie, czego może się spodziewać – zmniejsza się jej poziom lęku. Strach i stres nie są czynnikami wpływającymi korzystnie na przebieg porodu i – co więcej – mogą zwiększyć ryzyko wystąpienia komplikacji. Warto też wcześniej udać się do wybranego szpitala, zapoznać się z oddziałem, salą porodową, izbą przyjęć, personelem. Przed porodem lekarz prowadzący powinien ocenić warunki położnicze i po wyczerpującym poinformowaniu pacjentki zdecydować, czy można rodzić siłami i drogami natury, czy też korzystniejsze będzie wykonanie cięcia cesarskiego. Zdarzają się sytuacje, gdy nie ma jednoznacznych wskazań co do sposobu porodu. Szczególnie wtedy ważne jest zdanie samej pacjentki, jej motywacja i wewnętrzne przekonanie.
Udany poród: najważniejsza jest psychika
mgr ANNA DURKA, położna, Warszawski Uniwersytet Medyczny
Udany poród – poza stanem zdrowia oraz budową anatomiczną kobiety – warunkuje jej stan psychiczny. To, w jaki sposób kobieta podchodzi do porodu, wpływa często na jego przebieg. Zgoda kobiety na trud i związany z porodem ból – bo nigdy nie da się go w całości wyeliminować – sprawia, że poród jest bezpieczniejszy dla matki i dziecka oraz nie pozostawia traumatycznych odczuć. Dlatego ważne jest przygotowanie kobiety do porodu. Ogromnie znaczenie ma przygotowanie merytoryczne, np. w szkole rodzenia. Zrozumienie mechanizmów fizjologicznych kierujących porodem pozwala kobiecie wziąć na siebie odpowiedzialność za to, co się będzie działo i sprawi, że kobieta będzie w porodzie aktywna. Do tego ważne jest też zrozumienie, że to przede wszystkim „ja” kieruję tym, co się dzieje i to „ja” jestem ekspertką we własnym porodzie. Trzeba sobie po prostu zaufać, a „moc sprawcza” pojawi się sama.
Udany poród: z partnerem czy bez?
SŁAWOMIR MADALIŃSKI, położny z 20-letnim doświadczeniem, www.szkola-rodzenia.szczecin.pl
Na to pytanie kobieta i jej partner muszą odpowiedzieć sobie sami. Z mężczyzny musi narodzić się ojciec, który nie tylko kupi fotelik, złoży łóżeczko, wybierze wózek. Ojcostwo to także towarzyszenie kobiecie w każdym kolejnym dniu wyczekiwania, wysłuchanie każdego zmęczonego słowa, spełnienie nowego kaprysu, zawiązanie buta... Być może także towarzyszenie jej w czasie porodu. Dla mężczyzny siedzenie w kącie sali porodowej, w przestrachu, gdy kolejna fala skurczów chłoszcze kochaną kobietę, jest trudne. Miesza się w nim bezradność, zwątpienie i nadzieja. Niekiedy chciałby ją wtulić w siebie i zamknąć ból w magicznym pudełku. Podać wodę, dotknąć dłoni, zwilżyć usta. Czasem może tylko tyle właśnie. Zastanawiamy się, czy wspólne narodziny mają sens. Tylko dla kogo? Nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Każda para musi przejść własną ścieżkę, dojrzeć do takiej lub innej decyzji.
miesięcznik "M jak mama"