Spis treści
- Lepsze werandowanie czy spacer z noworodkiem? WIDEO
- Spacer z niemowlakiem: usypianie niemowlaka na spacerze
- Ekwipunek malca:
- Co robić na spacerze?
- Podczas spaceru z niemowlakiem uwaga na hałasy
- Spacerowy niezbędnik taty:
- Spacer z niemowlakiem: weto dla palaczy
- Polecamy wideo: Spacer z dzieckiem
Spacer z niemowlakiem ma bardzo pozytywny wpływ na zdrowie dziecka (a także na samopoczucie rodzica), więc codzienne wyjście z domu stanowi dla taty niepisany obowiązek. Świeże powietrze i jazda w wózku nierzadko powodują, że malec zasypia, toteż na spacerze możesz wygenerować nawet odrobinę czasu wolnego tylko dla siebie. By wspólny cel – zdrowie malca i twój odpoczynek – został zrealizowany, trzeba spełnić kilka warunków. Jak ubrać niemowlę? Niemowlaka ubierz stosownie do pogody i temperatury.
Jeżeli dziecko śpi albo jest bardzo małe, to leży na wznak, często bez ruchu, powinno więc mieć na sobie odzienie nieco cieplejsze od rodzica. Jeśli jest zimno i wietrznie, trzeba pamiętać o rękawiczkach i czapeczce. Gdy malec jest już nieco starszy i siedzi w spacerówce, powinien mieć kombinezon albo przynajmniej kurteczkę z kapturkiem. Ale uwaga: przegrzanie to pierwszy stopień do przeziębienia – sprawdzaj, dotykając karku dziecka, czy nie jest spocone. Dbaj, by wózek dla dziecka był sprawny, by koła nie skrzypiały, a gondola byla stabilnie osadzona na stelażu. Pamiętaj o moskitierze (ochrona przed owadami) i osłonce od deszczu.
Sprawdź również kalendarz rozwoju dziecka >>
Lepsze werandowanie czy spacer z noworodkiem? WIDEO
Spacer z niemowlakiem: usypianie niemowlaka na spacerze
Wyprawa powinna stanowić stały rytuał dnia, czyli odbywać się w miarę możliwości codziennie, o względnie tej samej porze. Niemowlak bowiem, wbrew pozorom, nie lubi niespodzianek. To, czy spacer będzie udany, zależy od twoich umiejętności prowadzenia dziecięcego powozu, humoru malca, twoich zdolności wokalnych (wbrew słowom Jerzego Stuhra, niestety śpiewać nie każdy może) lub… szczęścia. Od razu uprzedzamy – sprawienie, by maluch zamknął oczka i oddał się popołudniowej drzemce, nie zawsze stanowi łatwe zadanie. Wszak świat jest piękny i taki ciekawy, bo przecież są listki na drzewach, suche gałęzie, wieje wiatr, szczeka pies, jedzie samochód…
Najpopularniejszy sposób na uśpienie malucha w wózku to jazda w jednostajnym, dość powolnym tempie. I znalezienie azylu, najlepiej w parku lub w innym spokojnym miejscu. Można stosować tzw. „ziuzianie”, czyli bujanie wózkiem w celu ululania malucha do snu, lecz tu pojawia się niebezpieczeństwo, że będziesz wkrótce niewolnikiem tej czynności. Tak więc zalecamy tego typu działanie dopiero wtedy, gdy ogarnie cię desperacja.
Właściwie to każdy tato znajdzie prędzej czy później własne patenty, które niezawodnie wprawiają potomka w stan błogiego snu, chyba że trafi na wyjątkowo upartego małego osobnika, czego rzecz jasna nikomu nie życzymy. Zasypianie może potrwać minutę albo i godzinę. Wcale nierzadko niemowlak zamyka powieki dopiero w momencie, gdy zrezygnowany ojciec już niemal wkłada klucz do zamka od drzwi swego domu, po kilku kilometrach spaceru i przy pojawiającym się uczuciu totalnego zmęczenia.
Rola ojca i jego wpływ na rozwój dziecka >>
Ekwipunek malca:
- zabawki (grzechotka, maskotka)
- 2–3 pieluszki na zmianę
- chusteczki nawilżające
- zapasowe ubranko
- krem na odparzenia
- moskitiera (latem)
- śpiworek i kocyk (zimą)
- peleryna na wózek
- butelka z mlekiem (najlepiej w termosie)
- czapeczka.
Co robić na spacerze?
Gdy maluch śpi, rodzic wcale nie musi bezczynnie spacerować i „przesuwać w myślach wskazówek zegarka”. Jedną z najczęstszych czynności wykonywanych przez tatusiów podczas chodzenia z wózkiem są rozmowy telefoniczne. Gdyby dziecko umiało podsłuchiwać, usłyszałoby wiele ciekawych opowieści. Począwszy od tych, jakie ono jest czasem wspaniałe, ale i nieznośne, skarg na kłopoty z żoną (ile może trwać ten połóg?!), teściową (do wszystkiego się wtrąca), na trudności w dopięciu domowego budżetu (biorę prace zlecone na prawo i lewo, ale wiesz, te pieluchy to mają po prostu jakieś kosmiczne ceny), poprzez zwykłe plotki na temat znajomych, opowieści na motywach motoryzacyjnych (panowie mogą taką rozmowę kontynuować nawet przez godzinę), na horrorach z życia wziętych, czyli opowiadaniach o kolkach i rozwolnieniach niemowlaka skończywszy. Nie brakuje rozmów służbowych, szczególnie jeśli tata akurat tego dnia ma urlop, by dać odpocząć żonie w opiece nad szkrabem. Wielu panów zamiast rozmawiać, pisze SMS-y.
Przy odrobinie umiejętności wykonywania dwóch czynności naraz, spacer może być znakomitym sposobem na lekturę czasopism lub książek, a nawet rozwiązywanie krzyżówek. Wystarczy powolne tempo chodu i względna orientacja w przestrzeni. Czytać można nawet zimą (śliski śnieg niestraszny – wypróbowane przez autora niniejszego tekstu).
Wielu łakomczuchów (lub głodomorów) „po drodze” kupuje drożdżówki i z radością oddaje się ich spożywaniu. Inni z kolei słuchają muzyki, odizolowani od świata przez słuchawki na uszach. Kolejna popularna opcja to… drzemka. Szczególnie dostępna latem. Wystarczy wygodnie oprzeć się na zacienionej ławeczce i liczyć na to, że maluch nie zorientuje się, że wózek zastygł w bezruchu. Jeśli jednak niemowlak wybitnie kocha, gdy koła się kręcą, zmęczonemu rodzicowi pozostaje automatyczne wprawianie wózka w ruch wahadłowy.
Zabawne koszulki dla młodych ojców >>
Podczas spaceru z niemowlakiem uwaga na hałasy
Spacerując, musimy uważać na wszelakie niebezpieczeństwa. Największe dla śpiącego malucha stanowią krzyczące starsze dzieci, a także motocykliści ruszający spod skrzyżowania w zawrotnym tempie z rykiem silnika, jakby ulice stanowiły tor wyścigowy. Do tego dochodzą szczekające psy, głośno dzwoniący telefon (własny!), rozmowa z sąsiadką itp. Przebudzone dziecko niełatwo ponownie wprawić w stan letargu, a poza tym wyrwane znienacka ze snu, nierzadko wpada w nie najlepszy humorek. W sumie nic dziwnego, przecież nawet dorośli nie przepadają za nagłą pobudką. Dla zajętego lekturą lub rozmową przez telefon, niezbyt patrzącego pod nogi tatusia, groźne mogą być odchody psów, no i oczywiście różne przeszkody, choćby w postaci… drugiego zajętego spacerowaniem rodzica. Policja nie odnotowuje co prawda kolizji w parku z udziałem wózków, ale niewątpliwie takowe miały już miejsce. Pamiętajmy też, by uniknąć zdemolowania wózkiem kosza na śmieci, rozdeptania kwiatków czy stratowania przechodniów.
Sprawdź, jakim jesteś typem ojca? >>>
Spacerowy niezbędnik taty:
- telefon komórkowy
- coś do przegryzienia (batonik, banan)
- coś do czytania
- chusteczki higieniczne
- preparat do mycia rąk bez wody (np. Carex)
- parasol lub peleryna od deszczu
- rękawiczki (prowadząc wózek zimą, nie schowasz rąk do kieszeni).
Spacer z niemowlakiem: weto dla palaczy
Część ojców wykorzystuje spacer z maluchem, by do woli napalić się papierosów, a w skrajnych przypadkach nawet pije alkohol. To czynności, które na naszych łamach będziemy zawsze otwarcie i ostro potępiać. Tatusiowie oddający się szkodliwym nałogom szkodzą bowiem nie tylko sobie, ale przede wszystkim dziecku. Na koniec rada dla zdesperowanych rodziców, których dziecko nie potrafi zasnąć ani w wózku, ani w domu. Tymczasowe (choć przy aktualnych cenach benzyny nieco kosztowne) rozwiązanie problemu stanowi samochód – niemowlaki bardzo lubią drzemać w tym środku transportu (usypia je mruczenie silnika?). Problem zostaje rozwiązany, gdy uśpione w ten sposób dziecko nie obudzi się po wyłączeniu silnika (w aucie zaparkowanym pod domem lub w okolicy parku). Wtedy wystarczy ostrożnie wmontować fotelik z malcem do wózkowego stelaża i kontynuować spacer pieszo. Gorzej, jeśli sen pozostanie uzależniony od warkotu maszyny – wtedy czeka nas dłuższy rajd po okolicy, a nawet za miasto...