Czym są patostreamy i jak chronić przed nimi dzieci?

2020-01-21 12:19

Patostreamy to relacje na żywo w internecie, które przedstawiają szereg patologicznych zachowań. Najsmutniejsze w modzie na patostreamy jest to, że nagrania te cieszą się dużą popularnością. Czym są patostreamy i jak chronić przed nimi dzieci?

Patostreamy

i

Autor: www.gettyimages.com

Patostreamy to jeden z najbardziej negatywnych przykładów korzystania z internetu. Pojawiły się kilka lat temu na YouTubie i niestety, w niektórych środowiskach zyskały dużą popularność.

Spis treści:

  1. Kto ogląda patostreamy?
  2. Skąd się bierze popularność patostreamów?
  3. Czy patostreamy to przestępstwo?
  4. Dlaczego patostreamy są groźne?
  5. Jak ochronić dzieci przed patostreamami?

Kto ogląda patostreamy?

Coraz więcej Polaków korzysta z YouTuba – śledzi ulubionych youtuberów, subskrybuje tematyczne kanały – sportowe, kulturalne, hobbystyczne itd. Robią to również dzieci i młodzi ludzie. To oni najczęściej sięgają do kanałów oferujących patostreamy.

Patostreamy relacjonują na żywo – jak zresztą wskazuje nazwa – patologiczne zachowania: dokumentują pobicia, gwałty, kradzieże czy zwykłe libacje. Streamy takie, co jest niezrozumiałe dla przeciętnego człowieka, mają wysoką oglądalność wśród nastolatków.

Według raportu sporządzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę wraz z Rzecznikiem Praw Obywatelskich 37% młodzieży w wieku 13-15 lat deklaruje, że oglądało patotreści – w tym 15% robi to regularnie. Patotreści są też popularne już wśród dzieci w wieku 10-12 lat!

Skąd się bierze popularność patostreamów?

To, co szokujące, co wykracza poza normy moralne i społeczne, co jest tematem tabu, jest również atrakcyjne i popularne. Zwłaszcza wśród młodych ludzi, którzy chcą się wyróżniać i imponować innym. Na takim mechanizmie opiera się popularność patostreamów.

Ich autorzy lubią szokować przemocą, brutalnością, lekceważeniem wszelkich zasad, a osoby subskrybujące ich kanały zachwycają się ich „odwagą” i zamiłowaniem do ryzyka. Podoba im się możliwość oglądania ich życia za pomocą kamery, ale szansa współtworzenia filmów – często decydują oni o przebiegu akcji, porozumiewając się z youtuberem w trakcie relacji live.

Warto dodać, że autorzy patostreamów, popularność swoich kanałów mierzą nie tylko liczbą subskrybcji, ale również pieniędzmi. Zdarza się bowiem, że zbierają „zamówienia” na szokujące filmiki i realizują je po wpłaceniu przez fanów określonej kwoty (podobno miesięcznie patoyoutuberzy mogą zarobić w ten sposób od kilku do kilkudziesięciu tysięcy zł).

Czy patostreamy to przestępstwo?

Patostreamy są niestety domeną polskiego internetu. Oczywiście na całym świecie spotkać można ludzi, którzy umieszczają w sieci głupie, wulgarne czy nawet pełne przemocy filmy, jednak w naszym kraju tendencja ta jest wyjątkowo silna. Na tyle, że zyskała własną nazwę oraz zainteresowanie policji, która interesuje się bezpieczeństwem w sieci.

Niektóre filmiki rejestrujące pobicia czy inne przestępstwa trafiły w ręce odpowiednich służb, co pozwoliło na skazanie autorów kilku takich patostreamów.

Sama publikacja patostreamów nie jest zabroniona, nie jest nawet cenzurowana przez YouTuba. Przestępstwem może być za to sfilmowane pobicie czy gwałt. Relacja z takiego wydarzenia może być dowodem w trakcie śledztwa. Niestety, nie jest to proste, ponieważ filmy zazwyczaj znikają z sieci po zakończeniu transmisji live, a wraz z nimi dowody na popełnienie przestępstwa.

Zdaniem eksperta
Lek. Tomasz Nęcki
Absolwent kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu. Wielbiciel polskiego morza (najchętniej przechadzający się jego brzegiem ze słuchawkami w uszach), kotów oraz książek. W pracy z pacjentami skupiający się na tym, aby przede wszystkim zawsze ich wysłuchać i poświęcić im tyle czasu, ile potrzebują.

To, że dzieci i młodzież interesują się patostreamingiem, można uznawać za niedorzeczne – w końcu oglądanie przemocy fizycznej czy kierowanych ku innym ludziom wulgaryzmów ciężko uznać za rozrywkę. Warto jednak pamiętać, że najmłodsi nie kierują swoich oczu ku takim programom bez powodu

Współczesne tempo życia nie sprzyja budowaniu w pełni poprawnych relacji rodzinnych – zaganiani rodzice, wracający z pracy każdego dnia późnym wieczorem, nierzadko nie są autorytetem dla swojej pociechy.

Takim może się za to stać jeden z patostreamerów – nastolatek może traktować osobę, która produkuje tego rodzaju filmiki, za kogoś, kto coś w życiu osiągnął (tym czymś mogą być np. pieniądze lub duża ilość subskrybentów – nie od dziś z kolei wiadomo, że świat internetowy dla współczesnej młodzieży jest niezwykle ważny).

Nie trzeba chyba tłumaczyć, że takie „autorytety” w życiu młodego człowieka niczego dobrego nie przynoszą, co gorsza – może się on jeszcze zacząć inspirować ich działaniami i sam zaczynać je powielać.

Czasami zainteresowanie patostreamingiem można uznawać za swego rodzaju objaw – zdarza się, że treści tego typu oglądają dzieci czy młodzież, którzy nie do końca radzą sobie ze swoją własną psychiką. Poczucie osamotnienia i odrzucenia (przez rówieśników, ale i rodziców), brak wiary w siebie czy kompleksy bywają przyczyną zainteresowania patostreamingiem – kiedy młody człowiek widzi, że komuś jest mimo wszystko gorzej niż jemu, dochodzić może wtedy do chwilowej poprawy jego własnego nastroju.

Zdecydowanie nie tędy jednak droga – nietrudno się domyślić, że oglądanie patostreamingu prowadzi do wykształcania się u nastolatka niewłaściwych postaw moralnych.

Na problem reaguje już YouTube (blokując kanały patostreamerów), reagować muszą również i rodzice – niestety w dobie wszechobecnego Internetu konieczne jest po prostu nadzorowanie tego, jakimi treściami interesuje się nasza pociecha, ale i tłumaczenie jej, dlaczego to, co ogląda, właściwe nie jest.

Zasadniczo to tylko dzięki temu ostatniemu jesteśmy w stanie sprawić, że dziecko rzeczywiście zrozumie, że patostreaming jest zwyczajnie zły – same zakazy czy blokowanie stron nie doprowadzą do zmiany myślenia u nastolatka.

Dlaczego patostreamy są groźne?

Najważniejszą jednak kwestią, którą poruszają wszyscy badający sprawę patostreamów jest kwestia bezpieczeństwa. Chodzi zarówno o ofiary filmików, jak i o odbiorców relacji, którymi często są małe dzieci i młodzież. Śledzenie relacji z pobicia sąsiadki czy gwałtu koleżanki może być potężna traumą, może nieprawidłowo kształtować osobowość dziecka.

Wielu subskrybujących kanały nastolatków nie zdaje sobie sprawy z tego, że oglądając filmy bierze udział w wyrządzaniu komuś krzywdy, a płacąc za streaming jest współsprawcą czynu – pobicia, kradzieży, przemocy psychicznej. Dla nich jest to zabawa, często pomysł do naśladowania, rzadko natomiast powód do refleksji.

Czytaj:

Dzieci tracą zdolność do rozpoznawania emocji na twarzach innych ludzi! Wszystko przez cyfrowy świat

Dziecko a internet - poznaj zasady bezpieczeństwa w sieci

Jak ochronić dzieci przed patostreamami?

Jak podkreślają specjaliści, walkę z patostreamingiem trzeba zacząć od walki z ich popularnością. Im mniej osób będzie zainteresowanych oglądaniem relacji, tym rzadziej będą one powstawały. Konieczne jest też wprowadzenie takich przepisów, które nie pozwolą youtuberom na czerpanie zysków z publikacji relacji. 

Dlatego trzeba zrobić wszystko, aby dzieci nie miały styczności z patostreamingiem. Jak to osiągnąć? Przede wszystkim warto samemu zainteresować się tym tematem. Wielu rodziców nie ma pojęcia, że istnieje coś takiego jak patostreaming, dlatego nie kontroluje zachowań swoich dzieci w internecie pod tym kątem.

A kontrolowanie tego, co oglądają nasze dzieci w komputerze czy na smartfonie to w dzisiejszych czasach obowiązek każdego rodzica. Pomocne mogą tu być blokady rodzicielskie, które ograniczają dostęp do niektórych treści. Trzeba też koniecznie tłumaczyć dzieciom, że patostreaming jest zły, bo wyrządza innym krzywdę i często ociera się o przestępstwo.

TUTAJ możesz pobrać poradniki dla rodziców nastolatków, z których dowiesz się jak chronić dziecko w sieci.

Czy jesteś uzależniony/a od Internetu?

Pytanie 1 z 8
Czy rozmyślasz o rozmowach internetowych i/lub nie możesz się doczekać kolejnych?