Toksokaroza. Czy zarażenie glistą kocią lub glistą psią jest groźne dla dzieci?

2018-11-20 15:51

Choroby pasożytnicze nierzadko są dosyć poważnym utrapieniem – potrafią one bowiem rozwijać się w ludzkim organizmie czasami przez wiele nawet długich lat, nie dając przy tym absolutnie żadnych objawów, a jednocześnie siejąc w ciele spustoszenie. Jednym z takich schorzeń, które przez bardzo długi nawet czas może nie dawać o sobie znać, jest toksokaroza – jest to choroba pasożytnicza, która rozwinąć się może u człowieka w dowolnym wieku, przede wszystkim spotykana jest ona jednak u dzieci i młodzieży.

Toksokaroza

i

Autor: Getty images

Choroby pasożytnicze nierzadko są dosyć poważnym utrapieniem – potrafią rozwijać się w ludzkim organizmie czasami przez wiele nawet długich lat, nie dając przy tym absolutnie żadnych objawów, a jednocześnie siejąc w ciele spustoszenie.

Jednym z takich schorzeń, które przez bardzo długi czas może nie dawać o sobie znać, jest toksokaroza. To choroba pasożytnicza, która rozwinąć się może u człowieka w dowolnym wieku, przede wszystkim spotykana jest ona jednak u dzieci i młodzieży.

Spis treści:

Jak można zarazić się toksokarozą?

Toksokarozę wywołują glisty z rodzaju Toxocara. Dwa ich gatunki zarażają ludzi: są nimi Toxocara canis (larwa glisty psiej) oraz Toxocara cati (larwa glisty kociej). Organizmy te bytują u bardzo dużej ilości domowych pupili – sugeruje się nawet, że glisty tego rodzaju są najbardziej rozpowszechnionymi wśród zwierzaków pasożytami.

Toksokarozą można zarazić się od zwierzaka, czy więc należy zabraniać dzieciom głaskania psa czy kota? Tak naprawdę niekoniecznie – rzeczywiście istnieje możliwość, że do zarażenia toksokarozą dojdzie wskutek bezpośredniego kontaktu ze zwierzęciem, jednakże ta droga zarażenia zdarza się rzadko. Schorzenie to szerzy się bowiem wśród ludzi typowo w całkowicie inny sposób.

Dlaczego zwierzętom nie wolno przebywać na placach zabaw?

W organizmach zwierząt bytują larwy glisty, człowiek zarazić się może natomiast jajami tego pasożyta. Takowe znajdować się mogą przede wszystkim w tych miejscach, w których obecne są zwierzęce odchody – jaja Toxocara wydalane są z organizmów zwierzęcych wraz z ich kałem. Bezpośrednio po wydostaniu się z ciała żywiciela jaja nie są jeszcze inwazyjne, dzieje się tak dopiero po upływie około trzech tygodni ich przebywania w środowisku zewnętrznym.

Biorąc pod uwagę powyższe, zrozumiałe staje się to, dlaczego przy placach zabaw widnieją zwykle zakazy wpuszczania tam zwierząt. Odchody zarażonego psa czy kota mogą przecież znaleźć się chociażby w piaskownicy, gdzie po pewnym czasie zdolne do zarażenia jaja mogą zetknąć się z dziecięcymi rękami. Malec może zaś jajo, w trakcie zabawy, całkowicie przypadkowo przenieść się do ust.

Zdarza się także, że jaja glisty psiej czy kociej znajdują się na jakichś warzywach czy owocach, szczególnie takich, które pochodzą z przydomowego ogródka. W takiej sytuacji zjedzenie takich nieumytych produktów również może doprowadzić do zarażenia glistą i w efekcie do wystąpienia toksokarozy.

Czytaj:

Alergia na kota u dziecka - objawy, odczulanie

Toksoplazmoza - choroba groźna dla kobiet w ciąży

Czy można zarazić się toksokarozą od innego człowieka?

Zarażenia toksokarozą mają miejsce poprzez spożycie zdolnych do inwazji organizmu jaj pasożyta. Nie sposób jest zarazić się tą chorobą od innego człowieka. Nie istnieje również możliwość przeniesienia choroby z matki na dziecko – chorująca na toksokarozę ciężarna nie przekazuje schorzenia swojemu dziecku, pasożyty nie przechodzą przez łożysko.

Jak rozpoznać toksokarozę?

Bardzo różnie przebiegać może zarażenie larwą glisty kociej lub psiej. Po tym, gdy inwazyjne jajo dostaje się do przewodu pokarmowego, jego osłonka zostaje strawiona i do krwiobiegu trafia ostatecznie larwa pasożyta. Wędruje ona wraz z krwią i początkowo dociera do wątroby. Większość larw pozostaje w tym narządzie przez pewien czas, część z nich obumiera. Część zaś pasożytów z prądem krwi może docierać do innych narządów, takich jak m.in. płuca, oko czy mózg.

Obecność larw Toxocara zwykle nie jest obojętna dla organizmu. Towarzyszą zazwyczaj temu reakcje o charakterze zapalnym i alergicznym, produkowane są wtedy także skierowane ku larwom specyficzne przeciwciała.

W tych zaś miejscach, w których larwy osiądą – czyli w różnych narządach organizmu – tworzą się ziarniniaki, czyli skupiska złożone przede wszystkim z komórek układu odpornościowego (w przypadku toksokarozy są nimi głównie eozynofile, czyli granulocyty kwasochłonne).

Czasami zdarza się, że pacjent cierpi na toksokarozę, a mimo tego nie pojawiają się u niego żadne odchylenia. Nie sposób stwierdzić, dlaczego tak się dzieje, w takich jednak przypadkach o tym, że ktoś cierpi na tę właśnie chorobę pasożytniczą, świadczyć może jedynie wykrycie u niego specyficznych dla tej jednostki przeciwciał.

Czytaj:

10 powodów, dla których dziecko powinno mieć zwierzaka!

Czy zwierzę to dobry prezent dla dziecka? Radzi weterynarz

Jak odróżnić toksokarozę od zespołu larwy trzewnej?

Możliwe jest jednak i wystąpienie masywnego zarażenia larwami, które ostatecznie będzie skutkowało problemem określanym jako zespół larwy trzewnej. Rozwija się on wtedy, gdy larwy osiadają w wielu różnych narządach i jego przejawami mogą być:

  • gorączka lub stany podgorączkowe,
  • bóle brzucha,
  • bóle mięśni,
  • bóle stawów, 
  • kaszel,
  • powiększenie węzłów chłonnych,
  • powiększenie wątroby,
  • powiększenie śledziony.

Toksokaroza uogólniona prowadzić może jednak i do wielu innych jeszcze problemów. Może ona skutkować spadkiem apetytu u dziecka, co ostatecznie może doprowadzić do spowolnienia tempa jego wzrastania.

W przypadku schorzenia pojawiać się mogą różne wysypki na skórze, dodatkowo – w związku z tym, że w przebiegu toksokarozy rozwija się w organizmie reakcja alergiczna – dochodzić może do zaostrzenia objawów u dzieci z rozpoznanymi wcześniej chorobami alergicznymi, takimi jak np. astma czy atopowe zapalenie skóry.

Objawy toksokarozy dotyczyć mogą jednak jeszcze i innych narządów. Wtedy, gdy larwy dotrą do ośrodkowego układu nerwowego, dochodzić może m.in. do nagłych zmian zachowania dziecka, występowania u niego bólów głowy czy nawet napadów drgawkowych. Możliwe jest także i wystąpienie toksokarozy ocznej  – ten z kolei problem skutkować może tak poważnymi komplikacjami, jak odwarstwienie siatkówki, zaćma czy być przyczyną zeza u dziecka.

Jakie badania zrobić na toksokarozę?

Trzeba podkreślić, że nie jest łatwo rozpoznać toksokarozę. Przede wszystkim wynika to z tego, że objawy tej choroby nie są charakterystyczne – mogą przypominać bardzo wiele różnych innych schorzeń.

Zazwyczaj podejrzenie toksokarozy pada po tym, kiedy u dziecka stwierdzone zostaną w badaniach laboratoryjnych pewne nieprawidłowości, takie jak:

  • leukocytoza (podwyższona ilość białych krwinek),
  • eozynofilia (znacznie zwiększony odsetek eozynofilów w rozmazie krwi),
  • podwyższone stężenie przeciwciał IgE we krwi.

Wymienione odchylenia pojawiają się w przebiegu toksokarozy, ale nie tylko – wiele innych chorób również może prowadzić do takich nieprawidłowości. Z tego powodu do postawienia rozpoznania tej właśnie choroby konieczne są dodatkowe jeszcze badania. Przede wszystkim mowa tutaj o oznaczeniu swoistych przeciwciał skierowanych przeciwko larwom pasożyta.

Jak interpretować wyniki badań toksokarozy?

Należy tutaj podkreślić, że interpretacja wyników takich badań nie jest prosta, w związku z czym powinna ona być pozostawiona doświadczonym specjalistom chorób zakaźnych. Okazuje się bowiem, że np. niskie miano przeciwciał wcale nie wyklucza zakażenia – może ono być niskie wtedy, gdy dopiero niedawno doszło do pojawienia się pasożytów w organizmie.

Możliwe jest także, że wynik badania będzie dodatni, a tak naprawdę pacjent na toksokarozę nie choruje (określa się to jako wynik fałszywie dodatni). Ze względu na te właśnie różne zawiłości, podejrzewając toksokarozę, naprawdę warto zaufać specjalistom – będą oni wiedzieli, kiedy należy powtórzyć badania, a także kiedy postawić lub wykluczyć rozpoznanie tego schorzenia.

Zwykle przeciwciała oznacza się we krwi pacjenta, przy podejrzeniu jednak pewnych specyficznych postaci toksokarozy, materiał do badań może być całkowicie inny. Mowa tutaj o toksokarozie ocznej, gdzie w jej diagnostyce wykorzystywane może być badanie płynu z przedniej komory oka, czy o toksokarozie układu nerwowego, w której przypadku badanie przeciwciał może być przeprowadzane w pozyskanym od pacjenta płynie mózgowo-rdzeniowym.

Jak leczyć toksokarozę?

W sytuacji, gdy u pacjenta stwierdzane są laboratoryjne cechy toksokarozy, a jednocześnie nie istnieją u niego żadne objawy tego schorzenia, leczenie nie jest wymagane. W innych przypadkach, czyli gdy występują objawy, wykorzystywane są już leki przeciwpasożytnicze, takie jak np. albendazol. Wraz z nimi – zwłaszcza w przypadku toksokarozy ocznej oraz uogólnionej – stosowane mogą być preparaty o działaniu przeciwzapalnym, takie jak glikokortykosteroidy.

Czy koci katar jest groźny dla człowieka? Wideo

Czy można zapobiec toksokarozie?

W zapobieganiu toksokarozie największe znaczenie ma higiena osobista. Ograniczyć ryzyko choroby może mycie rąk – malucha trzeba po prostu nauczyć tego, że musi on odwiedzać łazienkę po każdym powrocie ze spaceru. Należy także przekazać dziecku, aby nigdy nie jadło on nieumytych owoców i warzyw – na nich w końcu również mogą bytować larwy glisty psiej lub kociej.

Posiadając przy domu piaskownicę należy z kolei pamiętać o tym, aby regularnie wymieniać w niej piasek. Wtedy zaś, gdy jesteśmy z dzieckiem na placu zabaw, najlepiej nie podawajmy mu jedzenia i picia – może ono mieć przecież na rękach jaja pasożyta i wraz z kanapką czy owocem je połknąć.

Co zaś ze zwierzętami – czy w celu zapobiegania toksokarozie uniemożliwiać dziecku kontaktu z nimi? Niekoniecznie, nauczymy jednak malucha tego, aby po pogłaskaniu psa czy kota zawsze umył on ręce. Wtedy zaś, gdy w domu mieszka z nami jakiś sympatyczny pies czy kot, pamiętajmy o tym, aby regularnie poddawać go odrobaczaniu.

Wiesz wszystko o KOTACH? Sprawdź się!

Pytanie 1 z 10
Kot zawsze spada na cztery łapy.