Spis treści
- Anemia w ciąży: gdzie szukać żelaza?
- Sprawdź, co powinnaś wiedzieć o anemii
- Anemia w ciąży: co z czym łączyć w diecie?
- Anemia w ciąży: kiedy sięgnąć po suplementy?
- Polecamy wideo o anemii w ciąży
Żelazo odgrywa podstawową rolę w wytwarzaniu hemoglobiny – składnika krwi niezbędnego do transportu tlenu do wszystkich tkanek organizmu. Żelazo jest też konieczne do prawidłowego funkcjonowania mózgu. Niedobory żelaza prowadzą do anemii w ciąży, która może prowadzić do zaburzenia wzrostu płodu, przedwczesnego porodu, a nawet poronienia. Objawy anemii to: osłabienie, zmęczenie, bladość skóry, duszność, zawroty głowy, łamliwość włosów i paznokci, skrócony oddech, przyspieszone bicie serca. Tych przykrych objawów można uniknąć, dostarczając swojemu organizmowi dużo żelaza – przede wszystkim w diecie, lecz także w suplementach. Najlepiej zadbać o to od początku ciąży, aby zrobić zapasy żelaza na jej drugą połowę, gdy anemia najczęściej daje o sobie znać. Pamiętaj, że w ciąży potrzebujesz znacznie więcej żelaza niż dotąd: przed ciążą zapotrzebowanie na nie wynosiło 18 mg dziennie, a obecnie jest to 26–27 mg dziennie.
Anemia w ciąży: gdzie szukać żelaza?
Ten cenny pierwiastek zawierają zarówno produkty pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego. Jednak z tych ostatnich żelazo jest znacznie lepiej przyswajane. I tak dobrymi źródłami żelaza są: chuda wołowina i wieprzowina, królik, kaczka. Sporo żelaza jest w wątróbce, ale zawiera ona też dużo witaminy A, której nadmiar może spowodować wady płodu, dlatego lepiej jej nie jeść. Przyszła mama powinna spożywać w ciągu dnia 200–250 g mięsa i wędlin jako źródła żelaza. Zamiennikami mięsa mogą być warzywa strączkowe: soja, fasola i groch, które w 100 g zawierają odpowiednio: 8 mg, 6,8 mg i 5 mg żelaza. Znajdziesz je też w żółtkach jaj (1,8 mg w jednym żółtku) i sardynkach z puszki (4,5 mg w 100 g). Spośród produktów roślinnych najwięcej żelaza mają: pestki dyni (15 mg w 100 g), otręby pszenne (14 mg w 100 g), kakao i pokrzywa (ok. 10 mg w 100 g). Dobrymi źródłami tego pierwiastka są również: suszone owoce, kasza jaglana, szpinak, orzechy, migdały i wodorosty (glony morskie) dostępne w sklepach ze zdrową żywnością.
>> Sprawdź też: Niedokrwistość w ciąży: anemia jak do niej nie dopuścić? >>
Sprawdź, co powinnaś wiedzieć o anemii
Anemia w ciąży: co z czym łączyć w diecie?
W „żelaznej diecie” bardzo ważne jest to, z czym łączymy produkty bogate w żelazo, dlatego że na jego przyswajanie wpływa wiele czynników. Największy wpływ na poprawę wchłaniania żelaza ma witamina C. Na przykład przyswajanie żelaza z orzechów czy szpinaku, gdy zjadane są samodzielnie, wynosi tylko 1–2 proc., a w połączeniu z witaminą C może zwiększyć się nawet pięciokrotnie. A zatem jedząc produkty z żelazem, staraj się je łączyć z produktami bogatymi w witaminę C. Są to: papryka, natka pietruszki, brukselka, kapusta, kiwi, cytrusy, czarna porzeczka, truskawki. Absorpcję żelaza utrudnia zaś obecność błonnika pokarmowego, szczawianów, tanin i składników mineralnych, m.in. wapnia i cynku. Dlatego staraj się nie łączyć produktów zawierających żelazo z nabiałem, np. jedząc kanapkę z szynką i żółtym serem. Nie popijaj też jedzenia kawą ani czarną herbatą, bo zawierają taniny. Po posiłku najlepiej wypijaj szklankę soku bogatego w witaminę C (pomarańczowy, grejpfrutowy, aroniowy, z czarnej porzeczki).
>> Zobacz także: Poznaj 5 zasad, dzięki którym unikniesz anemii i niedokrwistości w ciąży >>
Anemia w ciąży: kiedy sięgnąć po suplementy?
Jeśli mimo stosowania „żelaznej diety” jesteś zagrożona anemią w ciąży– co powinien zauważyć lekarz na podstawie wyników badań krwi – powinnaś stosować suplementację. Jest ona wskazana zwłaszcza w II i III trymestrze ciąży. Do grup podwyższonego ryzyka należą m.in. wegetarianki oraz kobiety bardzo młode. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca, aby kobieta ciężarna zagrożona anemią przyjmowała 30 mg żelaza dziennie. Zapobiegawczo najlepiej stosować preparaty wieloskładnikowe, które zawierają także żelazo. Ich wybór jest duży, ale nie każdy z nich jest dobrze tolerowany (często powodują np. zaparcia) – warto poszukać takiego, który nie powoduje u ciebie przykrych skutków ubocznych.
